Opel Astra II 1,6 - gaśnie silnik
-
Witam,
Na trasie po przejechaniu kilkudziesieciu kilometrow
zaczyna mi szarpac samochodem, a gdy przejde na luz
silnik gasnie. Daje sie go uruchomic jedynie
dodajac gazu przy czym silnik bez gazu ciagle
gasnie. Po jakims czasie usterka ustaje, ostatnio
po prostu jade dalej starajac sie unikac za wszelka
cene przejscia na luz - trzymam go caly czas na
gazie. Samochod zachowuje sie tak coraz czesciej
przy wyjezdzie w trase, czyli po 40km. Jezdzac
krotsze odcinki po miescie w ogole nie ma takich
objawow. Czasami, gdy zaczynaja sie te szarpniecia
udaje mi sie dodac gazu i usterka ustaje. Prosze o
porade co to moze byc, tzw. autoryzowany serwis
zbywa temat wciskajac mi, ze to zlej jakosci
paliwo!a to sie dzieje na benzynie czy na gazie?
jelsi n agazie to zdmuchuje ci go, jalie na benzynie to mogl ci sie zaciac przeplywomierz.. opisz precyzyjniej
Problem wydaje mi sie zaczal sie, gdy kilkakrotnie
gwaltownie zmienilem bieg z wyzszego na nizszy i
dodalem mocno gazu, silnikiem szarpnelo i razu
pewnego zgasl w opisywany powyzej sposob, no i sie
zaczelo.
Poradzcie.
Pozdrawiam
Bogdan -
a to sie dzieje na benzynie czy na gazie?
Jezdze wylacznie na benzynie, a przez te stwierdzenia serwisu, ze to banzyna jest przyczyna, kupuje wylacznie markowa - shell, statoil itp.
jelsi n agazie to zdmuchuje ci go, jalie na benzynie to mogl ci sie zaciac przeplywomierz..
opisz precyzyjniejKuriozalne jest to temat sie powtarza, 40-50 km ciaglej jazdy i "pad" sinika, po paru takich "padach" samochod wraca do normy, potem kolejny wyjazd i ten sam objaw.
-
Jezdze wylacznie na benzynie, a przez te stwierdzenia
serwisu, ze to banzyna jest przyczyna, kupuje
wylacznie markowa - shell, statoil itp.
Kuriozalne jest to temat sie powtarza, 40-50 km ciaglej
jazdy i "pad" sinika, po paru takich "padach"
samochod wraca do normy, potem kolejny wyjazd i ten
sam objaw.moim zdaniem to sonda lambda lub przeplywomierz - musisz podjechac do specjalisty na kompa ........ serwis to patalachy
-
Witam,
Na trasie po przejechaniu kilkudziesieciu kilometrow zaczyna mi szarpac samochodem, a gdy
przejde na luz silnik gasnie. Daje sie go uruchomic jedynie dodajac gazu przy czym silnik
bez gazu ciagle gasnie. Po jakims czasie usterka ustaje, ostatnio po prostu jade dalej
starajac sie unikac za wszelka cene przejscia na luz - trzymam go caly czas na gazie.
Samochod zachowuje sie tak coraz czesciej przy wyjezdzie w trase, czyli po 40km. Jezdzac
krotsze odcinki po miescie w ogole nie ma takich objawow. Czasami, gdy zaczynaja sie te
szarpniecia udaje mi sie dodac gazu i usterka ustaje. Prosze o porade co to moze byc, tzw.
autoryzowany serwis zbywa temat wciskajac mi, ze to zlej jakosci paliwo!
Problem wydaje mi sie zaczal sie, gdy kilkakrotnie gwaltownie zmienilem bieg z wyzszego na
nizszy i dodalem mocno gazu, silnikiem szarpnelo i razu pewnego zgasl w opisywany powyzej
sposob, no i sie zaczelo.
Poradzcie.
Pozdrawiam
BogdanU mnie jest dokładnie tak samo - te same dolegliwości
Astra II (benzyna 1.6 16V, Z16XE) - gaśnie.Objawy:
-podczas wyjazdu wakacji (wysokie tmp. powietrza), na trasie gasła gdy na "jałowym" zbliżałem się do skrzyżowania,- przed zgaśnięciem odczuwalna nierówna praca silnika i w efekcie zaświecenie się wszystkich kontrolek i STOP silnika,
- jazda może być kontynuowana po odczekaniu dosłownie chwili,
- czasem gdy czułem, że silnik dziwnie pracuje, można było uniknąć jego wyłączenia przez dodanie gazu, przez chwilę nieźle szarpało, ale za chwilę można było kontynuować jazdę,
- gasł na dystanisie >30km, przy mnieszym jeździ bez problemu,
- gaśnie czasem przy 80km/h, czasem przy 120km/h,
- nie ma żadnego efektu falowania obrotów,
- pracuje równomiernie, tylko przed zgaśnięciem pracuje nierówno,
- ostatnio zgasł gdy jechałem na biegu, miałem wtedy duży problem z jego uruchomieniem, przed zgaśnięciem zabłysły wszystkie kontrolki, po uruchomieniu jechałem przez chwilę z kontrolką "samochód z kluczem" po kolejnym zgaśnięciu i błyskawicznym uruchomieniu - kontrolka z"z kluczem" zgasła, samochód jechał później normalnie (tmp. powietrza zew. ok 25st C, jechałem na rezerwie paliwa),
Co robiłem:
- 2 x razy wizyta w serwisie - diagnostyka i przeczyszczenie przepustnicy, w komputrze nie ma żadnych błędów,
- wymieniłem przepustnicę wraz z krokowcem,
- jestem po wymianie całego rozrządu, wszystkich filtrów, oleju, płynu chłodzącego, świec,
- wymieniłem czujnik temperatury cieczy chłodzącej - sterownik na komputer,
- wlałem czarny STP do baku,
- tankuję Vervę,
Diagnoza:
Po kolejnej zmianie serwisu udałem się do elektronika samochodowego. Podłączył do kompa TECH2 - żadnych błędów. (czy to prawda, że błedy są kasowane z pamięci kompa, jeśli po występieniu błedu samochód zostanie "bezbłędnie" uruchomiony póżniej 20 razy?) Elektronik przypuszcza, że to: USZKODZONY STEROWNIK KOMPA.
Cena za nowy sterownik wraz z wymianą 1500zł
1 miesiąc gwarancji na sterownik (myślę że wynegocjuję więcej - na razie na ten temat nie dyskutuję). niestety samochód zgasł w takich samych okolicznościach.
Powróciłem do swojego starego sterownika.- wymieniłem zawór EGR
jeszcze nie robiłem dłuższych tras i nie mogłem sprawdzić jaki jest efekt tych moich zabiegów.
Powoli kończą mi się pomysły.
Za wszelkie uwagi będę bardzo wdzięczny
Pozdrawiam RADEK
-
U mnie jest dokładnie tak samo - te same dolegliwości
Astra II (benzyna 1.6 16V, Z16XE) - gaśnie.
Objawy:
-podczas wyjazdu wakacji (wysokie tmp. powietrza), na
trasie gasła gdy na "jałowym" zbliżałem się do
skrzyżowania,- przed zgaśnięciem odczuwalna nierówna praca silnika i
w efekcie zaświecenie się wszystkich kontrolek i
STOP silnika, - jazda może być kontynuowana po odczekaniu dosłownie
chwili, - czasem gdy czułem, że silnik dziwnie pracuje, można
było uniknąć jego wyłączenia przez dodanie gazu,
przez chwilę nieźle szarpało, ale za chwilę można
było kontynuować jazdę, - gasł na dystanisie - gaśnie czasem przy 80km/h, czasem
przy 120km/h, - nie ma żadnego efektu falowania obrotów,
- pracuje równomiernie, tylko przed zgaśnięciem pracuje
nierówno, - ostatnio zgasł gdy jechałem na biegu, miałem wtedy
duży problem z jego uruchomieniem, przed
zgaśnięciem zabłysły wszystkie kontrolki, po
uruchomieniu jechałem przez chwilę z kontrolką
"samochód z kluczem" po kolejnym zgaśnięciu i
błyskawicznym uruchomieniu - kontrolka z"z kluczem"
zgasła, samochód jechał później normalnie (tmp.
powietrza zew. ok 25st C, jechałem na rezerwie
paliwa),
Co robiłem: - 2 x razy wizyta w serwisie - diagnostyka i
przeczyszczenie przepustnicy, w komputrze nie ma
żadnych błędów, - wymieniłem przepustnicę wraz z krokowcem,
- jestem po wymianie całego rozrządu, wszystkich
filtrów, oleju, płynu chłodzącego, świec, - wymieniłem czujnik temperatury cieczy chłodzącej -
sterownik na komputer, - wlałem czarny STP do baku,
- tankuję Vervę,
Diagnoza:
Po kolejnej zmianie serwisu udałem się do elektronika
samochodowego. Podłączył do kompa TECH2 - żadnych
błędów. (czy to prawda, że błedy są kasowane z
pamięci kompa, jeśli po występieniu błedu samochód
zostanie "bezbłędnie" uruchomiony póżniej 20 razy?)
Elektronik przypuszcza, że to: USZKODZONY STEROWNIK
KOMPA.
Cena za nowy sterownik wraz z wymianą 1500zł
1 miesiąc gwarancji na sterownik (myślę że wynegocjuję
więcej - na razie na ten temat nie dyskutuję).
niestety samochód zgasł w takich samych
okolicznościach.
Powróciłem do swojego starego sterownika. - wymieniłem zawór EGR
jeszcze nie robiłem dłuższych tras i nie mogłem
sprawdzić jaki jest efekt tych moich zabiegów.
Powoli kończą mi się pomysły.
Za wszelkie uwagi będę bardzo wdzięczny
Pozdrawiam RADEK
zate pieniadze ja bym nie zmienial kompa tylko zalozyl instalke gazowa i na lta masz w dup..ie bledy kompa...benz do odpalania a na gazie smigasz... mialem juz 5 aut zagazowanych a moz 6, po za tym kilka obslugiwalem serwisowo.
- przed zgaśnięciem odczuwalna nierówna praca silnika i
-
zate pieniadze ja bym nie zmienial kompa tylko zalozyl instalke gazowa i na lta masz w dup..ie
bledy kompa...benz do odpalania a na gazie smigasz... mialem juz 5 aut zagazowanych a moz
6, po za tym kilka obslugiwalem serwisowo.Elektronik zwrócił mi kase co do złotówki.
Ale problem nadal pozostał. Jeszcze raz sprawdziłem przespustnicę (wyczyszczona), cały kolektor dolotowy z czujnikiem temperatury powietrza. Wg mnie jest ok.
Może to wina przekaźnika?? Ale tego raczej nie da się sprawdzić w inny sposób jak tylko "podmiana".Pozdrawiam RADEK
A ile kosztował by instalacja gazowa do mojego samochodu?? Z tego co się orientowałem koszt ok. 3-4tys.zł
-
zate pieniadze ja bym nie zmienial kompa tylko zalozyl
instalke gazowa i na lta masz w dup..ie bledy
kompa...benz do odpalania a na gazie smigasz...
mialem juz 5 aut zagazowanych a moz 6, po za tym
kilka obslugiwalem serwisowo.Możesz ciąć nieco cytaty ?
-
co było przyczyną
-
Kolego - nawet się nie przywitasz na forum i od razu bawisz się w archeologię. Pierwsze i jedyne ostrzeżenie <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" />
-
Witam
Panowie jestem nowy wiec prosze o zrozumienie, jesli cytuje to nie potrzebnie. Ale mam ten sam problem z Astra i nie moge nigdzie znalezc odpowiedzi. Moze ktos wie jaka jest przyczyna. Pomozcie prosze.
Na trasie po przejechaniu kilkudziesieciu kilometrow zaczyna mi szarpac samochodem, a gdy
przejde na luz silnik gasnie. Daje sie go uruchomic jedynie dodajac gazu przy czym silnik
bez gazu ciagle gasnie. Po jakims czasie usterka ustaje, ostatnio po prostu jade dalej
starajac sie unikac za wszelka cene przejscia na luz - trzymam go caly czas na gazie.
Samochod zachowuje sie tak coraz czesciej przy wyjezdzie w trase, czyli po 40km. Jezdzac
krotsze odcinki po miescie w ogole nie ma takich objawow. Czasami, gdy zaczynaja sie te
szarpniecia udaje mi sie dodac gazu i usterka ustaje. Prosze o porade co to moze byc, tzw.
autoryzowany serwis zbywa temat wciskajac mi, ze to zlej jakosci paliwo!
Problem wydaje mi sie zaczal sie, gdy kilkakrotnie gwaltownie zmienilem bieg z wyzszego na
nizszy i dodalem mocno gazu, silnikiem szarpnelo i razu pewnego zgasl w opisywany powyzej
sposob, no i sie zaczelo.