PROBLEMY, PROŚBA O POMOC !
-
Przed montazem gazu
robiles regulacje silnika ,zmiane
filtrow.swiec?Plyn chlodzacy wycieka czy ginie w
tajemniczy sposob ?(moze wycieka zaworem
nagrzewnicy okolica akumulatora)Jeżeli chodzi o wymiane świec to gazownik [tak mnie prynajmniej zapewniał] uznał że nie ma takiej potrzeby i ie wymienił na tz.gazowe co mu sugerowałem .
Płyn jak mi się wydaje "ginie" bo żadnych wycieków pod samochodem nie mam . -
Przed montazem gazu
Jeżeli chodzi o wymiane świec to gazownik [tak mnie
prynajmniej zapewniał] uznał że nie ma takiej
potrzeby i ie wymienił na tz.gazowe co mu
sugerowałem .
Płyn jak mi się wydaje "ginie" bo żadnych wycieków pod
samochodem nie mam .Witamy nowego Usera <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
A oleju "nie przybywa" uszczelka pod głowicą co wy na to
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
1.Obroty ustawione przez gazownika to około 600 obr/min
za małe, przy takich obrottach silnik sie strasznie "męczy" i są odczuwalne duże szarpaniejednak osiągają one tą wartość dopiero po
przejechaniu odcinka mniej więcej 2 km.
jak zapalasz ile osiągasz obrotów ??
sprawdz czy przy odpoleniu jesli masz wysokie obroty po 30 sekundach przygazując go do 3500 obroty spadnąPo odpaleniu
go z rana lub po dłuższej przerwie w jeździe są na
poziomie 100/200 co jest zdecydowanie za mało i100/200 ?? co to ma być <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> rowerem miałem większe obroty <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
2.Pozatym w czasie jazdy od jakiegoś czasu zauważyłem że
szczegulnie na 3 biegu przy utrzymywaniu pedału
gazy w jednej pozycji czasami jakby lekko [naprawdę
lekko]szarpało mi sam.Objaw tak jak by się lekko
dusił.prawdopodobnie za bogata mieszanka, jedz do nich na sonde niech ci to dobrze wyregulują łącznie z obrotami na parowniku
sprawdz czy dolotówke spod maski z zimnym powietrzem masz zagiętą czy wyprostowaną.
3.Moją zmorą jest UCIEKAJĄCY PŁYN CHŁODNICZY.tz było z
nim wszystko wpożądku do czasu aż przy ostatnich
dużych mrozach pękł mi stary korek [możliwa
przyczyna jest też taka że kolega niedługo przed
tym nalał mi przez omyłke inny kolor płynu ale nie
wiem czy to miało jakiś związek] który to
wymieniłem na nowy i wlałem nowy płyn taki jak był
poprzednio gdyż stary ze względu na temp. przy
pękniętym korku poprostu wyparował. Trzy dni po
uzupełnieniu płynu na max.zauważyłem że ubyło go do
pozycji min.a przez następny tydzień,prawie wcale
go nie było !!!!sprawdz czy wąż od płynu tuż za termostatem ten o dużej średnicy a nie ten co idzie do zbiorniczka, czy nie jest bardzo twardy, nie wiem czy dobrze myśle ale może sie koledzy ze mną zgodzą ze przy przejściu na LPG mogła sie rozszczelnić uszczelka pod głowicą co jest duże prawdopodobieństwo, sprawdz czy dmuchawa wieje Ci cały czas na ciepło czy czasem w tej pozycji wieje chłodem
jeśli chodzi o świece to podaj jakie masz, bo jesli gazownik nie polecił Ci zmiany na NGK to co z niego za fachowiec, a czy bynajmniej zasugerwał ci zmniejszenie szczeliny ??
a poza tym witam nowego Złośnikowego Szkodnika <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
-
Przed montazem gazu
Jeżeli chodzi o wymiane świec to gazownik [tak mnie
prynajmniej zapewniał] uznał że nie ma takiej
potrzeby i ie wymienił na tz.gazowe co mu
sugerowałem .
Płyn jak mi się wydaje "ginie" bo żadnych wycieków pod
samochodem nie mam .
Moze masz problem z uszczelka glowicy ,sprawdz czy pod korkiem wlewu oleju niem nalotu(takiej smietany) plyn niemoze tak dziwnie znikac gdzies musi byc slad gdzie uchodzi ,albo na zewnatrz albo do silnika ,rano kopci bardzo z tlumika para ?.Z obrotami to chyba problem z automatycznym ssaniem .zanim zalozyles gaz to jak odpalal na benz mial po uruchomieniu zimnego silnika 2000-2500obr.Jakiej marki i typ swiec uzyl gazownik ?
Moze zajedz do serwisu jest w W-Wa sporo stacj nie ASO Skoda takie zajrzenie pod maske i krotka rozmowa (zazwyczaj nic niekosztuje tylko czas)pozwoli dokladniej zdiagnozowac . -
Z obrotami to chyba problem z automatycznym ssaniem
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> to ssanie jest AFAIK polautomatyczne, wlacza sie je mocnym wdepnieciem pedalu gazu (najlepiej przez uruchomieniem silnika), a jak juz dziala silnik z tym ssaniem to zanim sie ono samo wylaczy mozna je samemu wylaczyc przez ponowne mocne wdepniecie pedalu gazu..zanim zalozyles gaz to jak odpalal na benz mial po
uruchomieniu zimnego silnika 2000-2500obr.
Mi ssanie dzialalo zarowno podczas pracu na noPb ja i na lpg. Z reszta zapalalem baaaardzo czesto na lpg, bo jak zapewne sam wiesz przelaczanie noPb->lpg wymaga w gaznikowcu "troche" zachodu (nie jest to taka bulka z masem jak przy wtrysku). -
Wprowadziłem tu troche kolegów w błąd, ponieważ jeżeli chodzi o wyciek to dopiero teraz zauważyłem iż rano jest niewielka plama pod sam.od strony pasażera.Co więcej dywanik [od strony pasażera]też jest mokry jak również wykładzina pod nim !!! Kolega zasugerował mi że może mi jakiś przewód nie trzyma ale te widoczne juz sprawdziłęm i niczego nie widze. Druga rzecz to że jak podnosze maske i poluzuje troche korek od wlewu płynu to zaczyna się tak jak by bulgotanie i syczenie i w kilka sekund cofa się płyn do zbiorniczka [chyba z przewodów] na około 3/4 min. [podkreślam że około tyd.temu dolałem na max.
Przypomne że jakiś czas temu zmieniałem pęknięty korek na nowy.
Jestem niedoświadczonym urzytkownikiem Favoritki.
BARDZO PROSZĘ O POMOC !!!
[ktoś też sugerował mi że może to być nagrzewnica ale sam już nie wiem] <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
Wprowadziłem tu troche kolegów w błąd, ponieważ jeżeli chodzi o wyciek to dopiero teraz zauważyłem iż rano jest
niewielka plama pod sam.od strony pasażera.Co więcej dywanik [od strony pasażera]też jest mokry jak również
wykładzina pod nim !!! Kolega zasugerował mi że może mi jakiś przewód nie trzyma ale te widoczne juz
sprawdziłęm i niczego nie widze.Jeżeli to co jest na dywaniku to płyn chłodzacy a nie woda z przeciekajacych drzwi to niesterty musisz sie dobrać do nagrzewnicy.... być może przecieka przewód zasilacy nagrzewnicę lub sama nagrzewnica jest nieszczelna.... <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
Druga rzecz to że jak podnosze maske i poluzuje troche korek od wlewu płynu to
zaczyna się tak jak by bulgotanie i syczenie i w kilka sekund cofa się płyn do zbiorniczka [chyba z przewodów]
na około 3/4 min. [podkreślam że około tyd.temu dolałem na max.Taki efekt będzie zawsze jak bedziesz odkręcał korek przy nagrzanym silniku. Chłodzienie w skodzie pracuje pod zwiększonym ciśnieniem - jak odkręcasz korek przy nagrzanym silniku dekompresujesz układ i płyn sie cofa. Inna rzecz że nie powinno sie odkrecać korka przy goracym silniku bo przy obniżonym ciśnieniu obniża się temperatura wrzenia płynu - nie jest to najzdrowsze dla silnika......... robią sie bable i blok jest gorzej shładzany.....
Przypomne że jakiś czas temu zmieniałem pęknięty korek na nowy.
Jestem niedoświadczonym urzytkownikiem Favoritki.
BARDZO PROSZĘ O POMOC !!!
[ktoś też sugerował mi że może to być nagrzewnica ale sam już nie wiem][b]Patrz wyżej - jeżeli na dywaniku masz płyn to demontuj nagrzewnicę..... <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
-
Jeżeli to co jest na dywaniku to płyn chłodzacy a nie woda z przeciekajacych drzwi to niesterty
musisz sie dobrać do nagrzewnicy.... być może przecieka przewód zasilacy nagrzewnicę lub
sama nagrzewnica jest nieszczelna....
Druga rzecz to że jak podnosze maske i poluzuje troche korek od wlewu płynu to
Taki efekt będzie zawsze jak bedziesz odkręcał korek przy nagrzanym silniku. Chłodzienie w
skodzie pracuje pod zwiększonym ciśnieniem - jak odkręcasz korek przy nagrzanym silniku
dekompresujesz układ i płyn sie cofa. Inna rzecz że nie powinno sie odkrecać korka przy
goracym silniku bo przy obniżonym ciśnieniu obniża się temperatura wrzenia płynu - nie jest
to najzdrowsze dla silnika......... robią sie bable i blok jest gorzej shładzany.....Poza tym można się ostro poparzyć <img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" /> Nigdy tego nie rób.
Patrz wyżej - jeżeli na dywaniku masz płyn to demontuj nagrzewnicę.....
-
acha, no to wspaniale <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> problem w tym że nawet nie wiem gdzie ona jest i jak to zrobić. Wiecie może ile kosztuje wymiana takowej ? może kupić ją na szrocie i zapłacić tylko za montarz ?
[może ktoś wie gdzie w W-wie jest w miarę tania mechanika obsługująca SKODE ?]
-
acha, no to wspaniale problem w tym że nawet nie wiem
gdzie ona jest i jak to zrobić. Wiecie może ile
kosztuje wymiana takowej ? może kupić ją na szrocie
i zapłacić tylko za montarz ?
[może ktoś wie gdzie w W-wie jest w miarę tania
mechanika obsługująca SKODE ?]Ul. Syreny 14, tel. 631-17-96.
Robia dobrze i tanio (jak na warunki warszawskie).Aha... ul. Syreny jest w dwoch kawalkach, ten gdzie jest ten warsztat odchodzi od Gorczewskiej.
-
acha, no to wspaniale problem w tym że nawet nie wiem gdzie ona jest i jak to zrobić. Wiecie
może ile kosztuje wymiana takowej ? może kupić ją na szrocie i zapłacić tylko za montarz ?
[może ktoś wie gdzie w W-wie jest w miarę tania mechanika obsługująca SKODE ?]Stawki 14 róg Dzikiej. Dobry i niedrogi.
-
Taki efekt będzie zawsze jak bedziesz odkręcał korek
przy nagrzanym silniku. Chłodzienie w skodzie
pracuje pod zwiększonym ciśnieniem - jak odkręcasz
korek przy nagrzanym silniku dekompresujesz układ i
płyn sie cofa.znam kilka osób gdzie w fav jest na odwrót