Nowy problem
-
no może coś w tym jest tak czy siak niewiele ryzykuja
No wlasnie, oni zainkasuja wyzsza kwote, a Ty w sumie raczej nic z tego nie bedziesz mial, bo w ciagu roku nie zrobisz tak duzego przebiegu zeby taki oryginalny rozrzad (oryginalne pudelko Skoda parts) zdarzyl sie zuzyc... w koncu nawet na tym badziewiastym rozrzadzie jezdziles cos kolo roku (czy ile, bo juz nie pamietam???).
BTW z reszta chyba wspominales, ze ten obecny rozrzad tez podobno mial byc niemiecki, czyli w domysle - PORZADNY. -
No wlasnie, oni zainkasuja wyzsza kwote, a Ty w sumie
raczej nic z tego nie bedziesz mial, bo w ciagu
roku nie zrobisz tak duzego przebiegu zeby taki
oryginalny rozrzad (oryginalne pudelko Skoda parts)
zdarzyl sie zuzyc... w koncu nawet na tym
badziewiastym rozrzadzie jezdziles cos kolo roku
(czy ile, bo juz nie pamietam???).
BTW z reszta chyba wspominales, ze ten obecny rozrzad
tez podobno mial byc niemiecki, czyli w domysle -
PORZADNY.tak miał byc porządny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
a około3 lat bo na początku jak kupiłem to więcej stała niż jeżdziłąnic trzeba poszukaćjakiegoś uczciwego mechanika w poznaniu
a coz tą regulacjąluzu osiowego ? wiesz coś o tym <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> i czy wymagane jest jakieś ustawienie równoległości kółek czy raczej błędnie myślę <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
tak miał byc porządny
a około3 lat bo na początku jak kupiłem to więcej stała
niż jeżdziłą
nic trzeba poszukaćjakiegoś uczciwego mechanika w
poznaniu
a coz tą regulacjąluzu osiowego ?
Osiowego luzu kol zebatych sie nie reguluje, no bo jak??wiesz coś o tym i
czy wymagane jest jakieś ustawienie równoległości
kółek czy raczej błędnie myślę
No zeby tych kol zebatych powinny byc w jednej plaszczynie, bo jesli znacznie odbiegaja od tego to znacznie przyspiesza zuzywanie sie rozrzadu. Mam wrazenie ze kiedys jak robilem rozrzad w S105 to kombinowalem cos z podkladkami (ale juz dokladnie nie pamietam bo to juz bedzie ok 8-9 lat temu... ale to bylo kiedys, a pozniej chyba te kola jakos bardziej precycyjnie zaczeli wykonywac (albo silniki od Fav poczawszy sa dokladniej wykonane), w kazdym razie na podobny temat konwersowalismy na privie z kolega Formanem i konkluzja byla tak, ze chyba obecnie juz chyba zazwyczaj nie trzeba stosowac tych podkladek. Tym niemniej raczej powinno sie na wszelki wypadek po zalozeniu nowego rozrzadu sprawdzic czy te kola sa w jednej plaszczyznie i w razie odstepstw podlozyc (o ile pamietam, to w Jalowieckim byly podane jakies wartosci odstepstw, ktore sa jeszcze dopuszczalne). Ale z drugiej strony (znowu o ile pamiec mnie nie myli) to Jalowiecki pisal ze w Fav do wymiany rozrzadu trzeba wyjmowac silnik co jest oczywiscie wierutna bzdura... juz sobie wyobrazam ze sama robicizna za wymiane rozrzadu kosztowallaby pewnie ze 400zl, gdyby rczwywiscie wiazalo sie to z koniecznoscia wyjmowania silnka z samochodu...
Czyli reasumujac nie potrafie jednoznacznie odpowiedziec jak to tymi kolami powinno byc... z reszta jeszcze co innego jak to powinno sie robic (powiedzmy dla siebie), a co innego jaka jest praktyka w wiekszosci warsztatow... -
Osiowego luzu kol zebatych sie nie reguluje, no bo
jak??no takmi powiedzieli w kilu warsztatach dlatego pytam o co chodzi <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Ale z drugiej strony (znowu o ile pamiec mnie nie
myli) to Jalowiecki pisal ze w Fav do wymiany
rozrzadu trzeba wyjmowac silnik co jest oczywiscie
wierutna bzdura... juz sobie wyobrazam ze sama
robicizna za wymiane rozrzadu kosztowallaby pewnie
ze 400zl, gdyby rczwywiscie wiazalo sie to z
koniecznoscia wyjmowania silnka z samochodu...a jak to ztobić pouścić go odkręcić ychwyty mocujące silnik i amortyzator?
Czyli reasumujac nie potrafie jednoznacznie odpowiedziec
jak to tymi kolami powinno byc... z reszta jeszcze
co innego jak to powinno sie robic (powiedzmy dla
siebie), a co innego jaka jest praktyka w
wiekszosci warsztatow...dokładnie dlatego zaczynam o czymś myśleć <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Oczywiscie ze Pan Jałowiecki przesadza z wymontowaniem silinika chociaz tak bylo by najwygodniej dostac sie do rozrzadu, jak wspominalem w swoim watku wymiienilem rozrzad sam bez kanalu, fakt ze troche sie nagimnastykowalem ale zrobilem i to jest najwazniejsze. Przed wymiana dobrze jest umiescic samochod na podwyzszeniu w moim przypadku wjechalem na 2 bloczki betonowe po czym nalezy sciagnac prawe kolo i nalezy "odpiac" silnik z zawieszenia (obudowa pompy plynu chlodzacego oraz dolny wspornik) przygotowuje maly opisik na stronke ale jakos brakuje mi czasu. Jesli cos jest nie jasne prosze pytac tutaj.
-
Kolego Baranek z tego co piszesz to widze ze niema w Twoim miescie porzadnego warsztatu Skoda nie ASO (na ASO zFav nielicz bo oni maja <img src="/images/graemlins/dupa1.gif" alt="" /> takie auta dla nich Skoda zaczyna sie od 95r to jest od Fel ) ci kolesie co pieprza o niemieckich rozrzadach i regulacji luzu osiowego to naciagacze (niema zadnej regulacji tego typu jak i niewidzialem niemieckich rozrzadow)Moze dlanich niemiecki rozrzad to SACHS ,ktory byl pare lat temu na rynku(ostatnio niewidzialem)i okazal sie chlamem (pisalem zDDX na priv) i wystepowal w pudelku Sachs lub oryg.Skoda(mozna go rozpoznac po napisach na ogniwach Sachs na oryg. jest CZ35(nie na kazdym ogniwie).Kup rozrzad w pudelku oryg.lub Klein&Blazek ewentualnie biale pudelko z czarnymi napisami Strakonice (otwierane z boku inaczej niz te 2 pierwsze) .Rozrzady z tego co wiem prod.tylko czesi moze ten niemiecki to jakas nowosc o ktorej niewiem.
-
Kolego Baranek z tego co piszesz to widze ze niema w
Twoim miescie porzadnego warsztatu Skoda nie ASO
(na ASO zFav nielicz bo oni maja takie auta dla
nich Skoda zaczyna sie od 95r to jest od Fel ) ci
kolesie co pieprza o niemieckich rozrzadach i
regulacji luzu osiowego to naciagacze (niema zadnej
regulacji tego typu jak i niewidzialem niemieckich
rozrzadow)Moze dlanich niemiecki rozrzad to SACHS
,ktory byl pare lat temu na rynku(ostatnio
niewidzialem)i okazal sie chlamem (pisalem zDDX na
priv) i wystepowal w pudelku Sachs lub
oryg.Skoda(mozna go rozpoznac po napisach na
ogniwach Sachs na oryg. jest CZ35(nie na kazdym
ogniwie).Kup rozrzad w pudelku oryg.lub
Klein&Blazek ewentualnie biale pudelko z
czarnymi napisami Strakonice (otwierane z boku
inaczej niz te 2 pierwsze) .Rozrzady z tego co wiem
prod.tylko czesi moze ten niemiecki to jakas nowosc
o ktorej niewiem.No i o to mi chodzi dzięki za rady <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
-
Qmpel zapodał mi namiary na mechanika za wymianę 120 zł (+części oczywiście) to chyba rosąna cena
W piątek odstawiam Babcię
Zobaczymy jak będzie
-
Qmpel zapodał mi namiary na mechanika za wymianę 120 zł
(+części oczywiście) to chyba rosąna cena
No to juz przypomina jakas dobra cene... bo tamte 300zl (nawet z czesciami) to przypominalo "rozboj w bialy dzien"... -
No to juz przypomina jakas dobra cene... bo tamte 300zl
(nawet z czesciami) to przypominalo "rozboj w bialy
dzien"...nawet więcej niz 300
ale zobaczymy jak będzie i jakie pan wrażenie zrobi bo jeszcze u niego nie byłem -
nawet więcej niz 300
ale zobaczymy jak będzie i jakie pan wrażenie zrobi bo
jeszcze u niego nie byłem
Powodzenia cena OK ,mam nadzieje ze robota pojdzie dobrze .Wymien odrazu simering kola pasowego walu korboweg ,jedna robota a nowy bedzie i niewiele wieksze koszty oryg. okolo 13-15zeta -
Powodzenia cena OK ,mam nadzieje ze robota pojdzie
dobrze .Wymien odrazu simering kola pasowego walu
korboweg ,jedna robota a nowy bedzie i niewiele
wieksze koszty oryg. okolo 13-15zetaNo dzięki za podpowiedź <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Zasugeruje pany mechanikowi a czy zrobi to inna sprawa <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
No dzięki za podpowiedź
Zasugeruje pany mechanikowi a czy zrobi to inna sprawa
Wymiane tego simmeringa robi sie standardowo (profilaktyczmie) podczas wymiany rozrzadu, tak samo jak w sklepie kupujesz komplet do wymiany rozrzadu to ten simmering tam sprzedzwca prawie zawsze dodaje, albo przynajmniej pyta czy go chcesz. Takze raczej zle by to swiadczylo o mechanikowi gdyby nie wymienil tego simmeringa lub przynajmniej tego nie zasugerowal... -
No to auto jest już u mechanika <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
w poniedziałek podzielę się uwagami <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
No to auto jest już u mechanika
w poniedziałek podzielę się uwagamiSzkoda, że dokumentacji nie będzie
-
No to auto jest już u mechanika
w poniedziałek podzielę się uwagamiŁańcuszek zrobiony <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Pierwsze wrażenie z wizyty u pana mechanika mieszane. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Dojazd kiepski; warsztat praktycznie w garażu ale OK. zostawiłem Babcie.
Przybyłem po odbiór i tu miłe zaskoczenie. Pan przejrzał cały samochód zawieszenie; skrzynie (małe wycieki na uszczelniaczach) w układzie wydechowym rura podwójna przerdzewiała patrzeć kiedy się urwie i do wymiany (wiedziałem o tym ale coś nie miałem natchnienia na wymianę więc już mam wszystko kupione rura uszczelki sprężyny i reszta dupereli 54 zł) zapłon ustawiony oprócz tego nie stwierdził widocznych mankamentów. Miałem jeszcze wycieki z przewodu elastycznego przy gaźniku więc od razu wymienił na nowy bo tamten się przetarł. Całość 186zł łańcuszek oryginalny. Wrażenie jak najbardziej pozytywne i na jakiś czas na pewno się do niego przeniosę z samochodem do przeglądów i napraw.
<img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
Łańcuszek zrobiony
Pierwsze wrażenie z wizyty u pana mechanika mieszane. Dojazd kiepski; warsztat praktycznie w
garażu ale OK. zostawiłem Babcie.
Przybyłem po odbiór i tu miłe zaskoczenie. Pan przejrzał cały samochód zawieszenie; skrzynie
(małe wycieki na uszczelniaczach) w układzie wydechowym rura podwójna przerdzewiała patrzeć
kiedy się urwie i do wymiany (wiedziałem o tym ale coś nie miałem natchnienia na wymianę
więc już mam wszystko kupione rura uszczelki sprężyny i reszta dupereli 54 zł) zapłon
ustawiony oprócz tego nie stwierdził widocznych mankamentów. Miałem jeszcze wycieki z
przewodu elastycznego przy gaźniku więc od razu wymienił na nowy bo tamten się przetarł.
Całość 186zł łańcuszek oryginalny. Wrażenie jak najbardziej pozytywne i na jakiś czas na
pewno się do niego przeniosę z samochodem do przeglądów i napraw.Gratuluję dobrego wyboru mechaniora. Żeby takich więcej było, że nie tylko zleconą naprawę robią, ale jeszcze z własnnej inicjatywy coś od siebie dołożą. <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
Gratuluję dobrego wyboru mechaniora. Żeby takich więcej
było, że nie tylko zleconą naprawę robią, ale
jeszcze z własnnej inicjatywy coś od siebie dołożą.oby tak dalej następna wizyta też będzie u niego <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
oby tak dalej następna wizyta też będzie u niego
Też tak postępuję od kilku lat mam tego samego mechaniora i jestem z niego bardzo zadowolony. U mnie ASO nie zarobi.
-
Gratuluję dobrego wyboru mechaniora. Żeby takich więcej
było, że nie tylko zleconą naprawę robią, ale
jeszcze z własnnej inicjatywy coś od siebie dołożą.
Kolego nieladnie tak nazywac Pana mechanika -"mechaniorem",kolega Baranek chwali sobie fachowca ,po wielu trudach znalazl mechanika ktory zrobil co nalezalo ,zwrucil uwage na inne usterki ,drobne jak przewod paliwa usunal (mugl tego nierobic ,askutki mogly byc straszne) TY go nazywasz zwyklym "mechaniorem".
p.s Ciekawe czy Twoj mechanior nazywa cie "klienciorem".