Nowy problem
-
Dzwoniłem po serwisach w sprawie tego nieszczęsnego
łańcuszka w Poznaniu w ASO to między słowami można
myło usłyszeć żebym nie przyjeżdżał i im dupy nie
zawracał.
W Wrześni w serwisie owszem wymienią (około 300 zł o
ile dobrze pamiętam) i gwarancję na rok dadzą (no
rym to mnie zdruzgotali) ale będą montować własny
łańcuszek jakiś niemiecki.
Czyżby od jakiegoś golfa pasował czy co
pytam bo mnie top męczyOd zadnego Golfa (ani innego VW) nie pasuje! Moze ewentualnie istniec lancuszek prod. niemieckiej ale przeznaczony specjalnie do silnikow SKODA OHV - ten sam lancuszek z kolami pasuje do Skod: 1000MB/1100MB, 100/110, 105/12X/13X, Favorit oraz do wczesniejszych Felicii 1.3 (okolo roku 97 czy 98 zmieniono srednice walka r.)
-
Od zadnego Golfa (ani innego VW) nie pasuje! Moze
ewentualnie istniec lancuszek prod. niemieckiej ale
przeznaczony specjalnie do silnikow SKODA OHV - ten
sam lancuszek z kolami pasuje do Skod:
1000MB/1100MB, 100/110, 105/12X/13X, Favorit oraz
do wczesniejszych Felicii 1.3 (okolo roku 97 czy 98
zmieniono srednice walka r.)<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> kolego twoja wiedza mnie fascynuje i przeraża <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Dzięki za info <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" />
ciekawe czy gdzieś można kupić ewentualnie ten produkowany w niemczech łańcuszek
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
kolego twoja wiedza mnie fascynuje i przeraża
Dzięki za info
ciekawe czy gdzieś można kupić ewentualnie ten
produkowany w niemczech łańcuszekNie wiem i nie jestem przekonany, ze ten niemiecki to taki ekstra... w koncu ten co Ci wytrzynmal zalewdwie 22kkm to byl podobno Sachs (tak chyba pisales), czyli niemiecki.
Ja osobiscie wolalbym jakis porzadny cxzeski... o ile nie ma ju zw sklepach tych "Klein&Blaźek" to kupilbym jakis w pudelku ze znaczkami Skody i napisami "Skoda original parts" (w roznych jezykach) i powinno byc git <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Nie wiem i nie jestem przekonany, ze ten niemiecki to
taki ekstra... w koncu ten co Ci wytrzynmal
zalewdwie 22kkm to byl podobno Sachs (tak chyba
pisales), czyli niemiecki.
Ja osobiscie wolalbym jakis porzadny cxzeski... o ile
nie ma ju zw sklepach tych "Klein&Blaźek" to
kupilbym jakis w pudelku ze znaczkami Skody i
napisami "Skoda original parts" (w roznych
jezykach) i powinno byc gitNo taki właśnie mi proponowano <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Jak pytałem o wymianę tylko w kilku serwisach powiedzieli że jest to z regulacją luzu osiowego (o ile dobrze pamiętam) i nie bardzo łapie o co tu chodzi <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
A naszło mnie jeszcze czy jest konieczne regulowanie współrównoległości kółek? (np. za pomocą jakiś podkładek) czy moje myślenie jest błędne
<img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> -
oooo moj łańcuszek hihi, Baranek gdybys mieszkal blizej zalozyl bym Ci łancuch po kolezensku, powiedzmy wypili bysmy dobrego browara a swoja droga 300 zl za wymiane lancucha to duza przesada, ten lancuch to chyba zloty, mieszkam 10 km od czeskiej granicy, maja tam sklep firmowy skody, lancuch ktory pokazuje DDX (pudelko) kosztowal ok 40zl u nas w sklepie ten sam nie cale 50zl. Jak chcesz moge kupic i podeslac chociaz podejrzewam ze cena w Poznaniu podobna.
POZDRAWIAM <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Jak chcesz moge
kupic i podeslac chociaz podejrzewam ze cena w
Poznaniu podobna.
POZDRAWIAMw takim razie jak bede robił wieksze zakupy to wiem do kogu uderzyć <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Jak chcesz moge
w takim razie jak bede robił wieksze zakupy to wiem do
kogu uderzyćhehe, nie ma sprawki w miare mozliwosci bedzie mozna cos pomyslec <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
oooo moj łańcuszek hihi,
zgadza sie <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />Baranek gdybys mieszkal blizej
zalozyl bym Ci łancuch po kolezensku, powiedzmy
wypili bysmy dobrego browara a swoja droga 300 zl
za wymiane lancucha to duza przesada, ten lancuch
to chyba zloty,
Dokladnie... nawet w Wiarszawie za robote biora ok 150zl (nie ASO), czyli z czesciami to niewiele ponad 200zl.mieszkam 10 km od czeskiej granicy,
Oooo to pewnie czesto jesdzisz na <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" />,
albo w mrowke sie bawisz hi, hi...BTW masz tam moze upatrzony jaki fajny szrot w Czechach blisko granicy??
-
oooo moj łańcuszek hihi, Baranek gdybys mieszkal blizej
zalozyl bym Ci łancuch po kolezensku, powiedzmy
wypili bysmy dobrego browara a swoja droga 300 zl
za wymiane lancucha to duza przesada, ten lancuch
to chyba zloty, mieszkam 10 km od czeskiej granicy,
maja tam sklep firmowy skody, lancuch ktory
pokazuje DDX (pudelko) kosztowal ok 40zl u nas w
sklepie ten sam nie cale 50zl. Jak chcesz moge
kupic i podeslac chociaz podejrzewam ze cena w
Poznaniu podobna.
POZDRAWIAMTo łańcuch z wymianą jakieś niemieckiej produkcyji <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
sam łańcuszek to chyba 65 zł jak pytałem <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
a nie przyznawaj się do tego że masz taniej bo będe prosił o przysyłanie paczek z częściami <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
... nawet w Wiarszawie za robote biora ok 150zl
(nie ASO), czyli z czesciami to niewiele ponad
200zl.Proszę mnie nie denerwować <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> bo się dokolegów przejadę .... na wymianę i <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> oczywiście <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Poznań todrogie miasto i duzo <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> jest ale trzeba będzie poszukać kogoś uczciwego i solidnego <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
zgadza sie
Dokladnie... nawet w Wiarszawie za robote biora ok 150zl
(nie ASO), czyli z czesciami to niewiele ponad
200zl.
Oooo to pewnie czesto jesdzisz na ,
albo w mrowke sie bawisz hi, hi...Po <img src="/images/graemlins/piwo.gif" alt="" /> nie jezdze bo nie ma to jak TYSKIE (czeskie jest za bardzo gazowane a co za tym idzie mam wzdecia <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />)a szrotu tez tam nie znam, przeciez jezdze skoda..... hihi a tak na serio to mam obok siebie mechaniora co tylko we frytkach siedzi i jak cos potrzebuje to jade do niego, gosc skupuje frytki po wypadkach, ostanio mial silnik za 150zl prawdopodobnie w dobrym stanie ale mi nie potrzeba bo ja mam drugi zapasowy hihi
-
To łańcuch z wymianą jakieś niemieckiej produkcyji
Jesli jest w takim pudelku nak pookazalem wyzej to moze oni tylko mowia ze jest niemiecki... ale czy zobaczusz gdzies na tym pudelku napis "Made in Germany" to ja osobiscie watpie...sam łańcuszek to chyba 65 zł jak pytałem
<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> drogo jakos... -
Jesli jest w takim pudelku nak pookazalem wyzej to moze
oni tylko mowia ze jest niemiecki... ale czy
zobaczusz gdzies na tym pudelku napis "Made in
Germany" to ja osobiscie watpie...
drogo jakos...ale w piersi się biją że rok gwarancji na niego dają a w rok to można dużo km przejechać <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
ale w piersi się biją że rok gwarancji na niego dają a w
rok to można dużo km przejechać
Eeee tam... po prostu zakladaja z duzym prawdopodobienstwem ze przez rok nie zrobisz wiecej niz 30kkm, a wiadomo ze kazdy porzadny rozrzad zrobi minimalnie 50kkm. -
Eeee tam... po prostu zakladaja z duzym
prawdopodobienstwem ze przez rok nie zrobisz wiecej
niz 30kkm, a wiadomo ze kazdy porzadny rozrzad
zrobi minimalnie 50kkm.no może coś w tym jest tak czy siak niewiele ryzykuja
-
no może coś w tym jest tak czy siak niewiele ryzykuja
No wlasnie, oni zainkasuja wyzsza kwote, a Ty w sumie raczej nic z tego nie bedziesz mial, bo w ciagu roku nie zrobisz tak duzego przebiegu zeby taki oryginalny rozrzad (oryginalne pudelko Skoda parts) zdarzyl sie zuzyc... w koncu nawet na tym badziewiastym rozrzadzie jezdziles cos kolo roku (czy ile, bo juz nie pamietam???).
BTW z reszta chyba wspominales, ze ten obecny rozrzad tez podobno mial byc niemiecki, czyli w domysle - PORZADNY. -
No wlasnie, oni zainkasuja wyzsza kwote, a Ty w sumie
raczej nic z tego nie bedziesz mial, bo w ciagu
roku nie zrobisz tak duzego przebiegu zeby taki
oryginalny rozrzad (oryginalne pudelko Skoda parts)
zdarzyl sie zuzyc... w koncu nawet na tym
badziewiastym rozrzadzie jezdziles cos kolo roku
(czy ile, bo juz nie pamietam???).
BTW z reszta chyba wspominales, ze ten obecny rozrzad
tez podobno mial byc niemiecki, czyli w domysle -
PORZADNY.tak miał byc porządny <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
a około3 lat bo na początku jak kupiłem to więcej stała niż jeżdziłąnic trzeba poszukaćjakiegoś uczciwego mechanika w poznaniu
a coz tą regulacjąluzu osiowego ? wiesz coś o tym <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> i czy wymagane jest jakieś ustawienie równoległości kółek czy raczej błędnie myślę <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
-
tak miał byc porządny
a około3 lat bo na początku jak kupiłem to więcej stała
niż jeżdziłą
nic trzeba poszukaćjakiegoś uczciwego mechanika w
poznaniu
a coz tą regulacjąluzu osiowego ?
Osiowego luzu kol zebatych sie nie reguluje, no bo jak??wiesz coś o tym i
czy wymagane jest jakieś ustawienie równoległości
kółek czy raczej błędnie myślę
No zeby tych kol zebatych powinny byc w jednej plaszczynie, bo jesli znacznie odbiegaja od tego to znacznie przyspiesza zuzywanie sie rozrzadu. Mam wrazenie ze kiedys jak robilem rozrzad w S105 to kombinowalem cos z podkladkami (ale juz dokladnie nie pamietam bo to juz bedzie ok 8-9 lat temu... ale to bylo kiedys, a pozniej chyba te kola jakos bardziej precycyjnie zaczeli wykonywac (albo silniki od Fav poczawszy sa dokladniej wykonane), w kazdym razie na podobny temat konwersowalismy na privie z kolega Formanem i konkluzja byla tak, ze chyba obecnie juz chyba zazwyczaj nie trzeba stosowac tych podkladek. Tym niemniej raczej powinno sie na wszelki wypadek po zalozeniu nowego rozrzadu sprawdzic czy te kola sa w jednej plaszczyznie i w razie odstepstw podlozyc (o ile pamietam, to w Jalowieckim byly podane jakies wartosci odstepstw, ktore sa jeszcze dopuszczalne). Ale z drugiej strony (znowu o ile pamiec mnie nie myli) to Jalowiecki pisal ze w Fav do wymiany rozrzadu trzeba wyjmowac silnik co jest oczywiscie wierutna bzdura... juz sobie wyobrazam ze sama robicizna za wymiane rozrzadu kosztowallaby pewnie ze 400zl, gdyby rczwywiscie wiazalo sie to z koniecznoscia wyjmowania silnka z samochodu...
Czyli reasumujac nie potrafie jednoznacznie odpowiedziec jak to tymi kolami powinno byc... z reszta jeszcze co innego jak to powinno sie robic (powiedzmy dla siebie), a co innego jaka jest praktyka w wiekszosci warsztatow... -
Osiowego luzu kol zebatych sie nie reguluje, no bo
jak??no takmi powiedzieli w kilu warsztatach dlatego pytam o co chodzi <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Ale z drugiej strony (znowu o ile pamiec mnie nie
myli) to Jalowiecki pisal ze w Fav do wymiany
rozrzadu trzeba wyjmowac silnik co jest oczywiscie
wierutna bzdura... juz sobie wyobrazam ze sama
robicizna za wymiane rozrzadu kosztowallaby pewnie
ze 400zl, gdyby rczwywiscie wiazalo sie to z
koniecznoscia wyjmowania silnka z samochodu...a jak to ztobić pouścić go odkręcić ychwyty mocujące silnik i amortyzator?
Czyli reasumujac nie potrafie jednoznacznie odpowiedziec
jak to tymi kolami powinno byc... z reszta jeszcze
co innego jak to powinno sie robic (powiedzmy dla
siebie), a co innego jaka jest praktyka w
wiekszosci warsztatow...dokładnie dlatego zaczynam o czymś myśleć <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Oczywiscie ze Pan Jałowiecki przesadza z wymontowaniem silinika chociaz tak bylo by najwygodniej dostac sie do rozrzadu, jak wspominalem w swoim watku wymiienilem rozrzad sam bez kanalu, fakt ze troche sie nagimnastykowalem ale zrobilem i to jest najwazniejsze. Przed wymiana dobrze jest umiescic samochod na podwyzszeniu w moim przypadku wjechalem na 2 bloczki betonowe po czym nalezy sciagnac prawe kolo i nalezy "odpiac" silnik z zawieszenia (obudowa pompy plynu chlodzacego oraz dolny wspornik) przygotowuje maly opisik na stronke ale jakos brakuje mi czasu. Jesli cos jest nie jasne prosze pytac tutaj.