Katalizator
-
Tak pewnie bylo przed 1995r, natomiast AFAIK wszystkie po raz pierwszy rejestrowane w Polsce od
1995r (1 czerwca??)samochody (czyli chyba tez te uzywane sprowadzone z zagranicy) musza
miec katalizatory (a konkretnie to musza spelnic okreslone normy czystosci spalin, ktorych
na benzynie nie da sie spelnic bez kata).Dalego tez wszystkie sprzedawane w Polsce Felicie mialy katalizatory, mimo ze byly tez
produkowane wersje gaznikowe, ale one byly sprzedzawane w Rosji, na Ukrainie itp., a nie
mogly byc sprzedawane w Polsce. Nawet jesli ktos by sobie taka gaznikowa Felicie stamtad
przywiozl do Polski to nie moglby jej legalnie zarejestrowac.Ten Seat był sprowadzony z Luksemburga chyba po 1995r więc musiał być z katem. Po wstawieniu rury samochód przeszedł 2 przeglądy rejestracyjne. W tej chwili już poszedł w obce ręce, a nikt nie zagląda pod spód auta, a w szczególności nikt nie sprawdza czy układ wydechowy jest sprawny i z katem, czy bez.
-
Ten Seat był sprowadzony z Luksemburga chyba po 1995r
więc musiał być z katem. Po wstawieniu rury
samochód przeszedł 2 przeglądy rejestracyjne.
Tak , ale to nie jest jakis ostateczny argument... sam wiesz jakie sa polskie realia i jakie samochody przechodza prez przeglad. Rownie dobrze moze Twoja Fela z niesprawnym katem (lub bez niego) przejsc przes przeglad, choc chyba nie ulega watpliwosci, ze nie powinna przejsc.W tej
chwili już poszedł w obce ręce, a nikt nie zagląda
pod spód auta, a w szczególności nikt nie sprawdza
czy układ wydechowy jest sprawny i z katem, czy
bez.
A kto mial zagladac, kupujacy??? On pewnie przy kupnie raczej szukal sladow korozji, albo zuzycia jakiegos mechanizmu niz zeby dokladnie przygladal sie grubosci poszczegolnych "puszek" w ukladzie wydechowym. -
Tak , ale to nie jest jakis ostateczny argument... sam wiesz jakie sa polskie realia i jakie
samochody przechodza prez przeglad. Rownie dobrze moze Twoja Fela z niesprawnym katem (lub
bez niego) przejsc przes przeglad, choc chyba nie ulega watpliwosci, ze nie powinna
przejsc.
A kto mial zagladac, kupujacy??? On pewnie przy kupnie raczej szukal sladow korozji, albo
zuzycia jakiegos mechanizmu niz zeby dokladnie przygladal sie grubosci poszczegolnych
"puszek" w ukladzie wydechowym.W obydwóch sprawach masz rację. Więc najpierw popytam tłumikarzy o koszty i stwierdzę, co będzie dla mnie korzystniejsze. Zresztą prawdopodobnie co zakład to będzie inna cena katów.
-
W obydwóch sprawach masz rację. Więc najpierw popytam
tłumikarzy o koszty i stwierdzę, co będzie dla mnie
korzystniejsze. Zresztą prawdopodobnie co zakład to
będzie inna cena katów.<img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> czekamy na sprawozdanie z rekonesansu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Katalizator w mojej Feli na wykończeniu.
Co radzicie? Wstawić nowy? Jaki koszt?
A może wywalić i wstawić rurę, a do niej wkręcić sondę
Lambda?
a tak calkiem szczerze ci powiem ze jakby kosztowal 500zl to bym wstawil rure(ale cicho bo Piotrok jeszcze nie spi) <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" /> -
a tak calkiem szczerze ci powiem ze jakby kosztowal 500zl to bym wstawil rure(ale cicho bo Piotrok jeszcze nie spi)
<img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
[b]Wstrętnio truciciele...... przez was jest efekt cieplarniany...... <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /><img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
-
Wstrętnio truciciele...... przez was jest efekt cieplarniany......
Nie tacy wstrętni <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> Ekonomicznie myślimy <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> A ja w dodatku na elologicznym paliwku jeżdżę co się GAZ nazywa <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Wstrętnio truciciele...... przez was jest efekt
cieplarniany...... no i gdyby nie ten efekt to na wakacje pozostala by ci tylko afryka <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />a tak mozesz pojechac nad baltyk <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Nie tacy wstrętni Ekonomicznie myślimy A ja w dodatku na elologicznym paliwku jeżdżę co się GAZ nazywa
[b]Całkiem ekologicznie to by było jak byś rurke zamiast w katalizator to w odpowiednie miejsce fotela kierowcy wsadził i na biogazie jeździł..... <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
a tak powaznie - u mnie sprawdzali na przeglądzie w zeszłym roku skład spalin i obecność katalizatora - i teraz to jest coraz czestszy trend..... <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
-
Całkiem ekologicznie to by było jak byś rurke zamiast w katalizator to w odpowiednie miejsce
fotela kierowcy wsadził i na biogazie jeździł.....
a tak powaznie - u mnie sprawdzali na przeglądzie w zeszłym roku skład spalin i obecność
katalizatora - i teraz to jest coraz czestszy trend.....Jasne. Tak też może być. Ale jest jeszcze różnica, czy to jest stacja przypadkowa, czy taka na którą od lat jeździsz i cię może nie znają, ale albo pamiętają, że byłeś rok temu, albo widzą swoją pieczątkę w dowodzie rej.
-
Całkiem ekologicznie to by było jak byś rurke zamiast w katalizator to w odpowiednie miejsce
fotela kierowcy wsadził i na biogazie jeździł.....Musiałby człowiek chyba zupę fasolową fasolką po bretońsku zagryzać <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
a tak powaznie - u mnie sprawdzali na przeglądzie w zeszłym roku skład spalin i obecność
katalizatora - i teraz to jest coraz czestszy trend.....Jasne. Tak też może być. Ale jest jeszcze różnica, czy to jest stacja przypadkowa, czy taka na którą od lat jeździsz i cię może nie znają, ale albo pamiętają, że byłeś rok temu, albo widzą swoją pieczątkę w dowodzie rej.
-
Jasne. Tak też może być. Ale jest jeszcze różnica, czy to jest stacja przypadkowa, czy taka na którą od lat jeździsz
i cię może nie znają, ale albo pamiętają, że byłeś rok temu, albo widzą swoją pieczątkę w dowodzie rej.<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" /> Tu mi pachnie kantem....... <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Takich stacji bedzie coraz mniej - po wejściu do unii bedą znacznie zaostrzone rygory..... Tam nie pozwolą sobie na rejestrację złomów jak w naszym chorym kraju. Jak czasem widze co jeździ po drodze to normalnie szlag mnie trafia. Auta zgnite na wylot, żygające olejem na wszystkie strony ale przegląd maja OK bo pan Miecio ze stacji to sąsiad...... To się musi skończyć - przepisy musza być egzekwowane. Poza tym wycinając kata zmienisz opory układu wydechowego które są porzecież brane pod uwage w projektowaniu zasilania silnika..... Rozważ porządnie za i przeciw - a potem zadzwoń do swojego pana Kazia i zapytaj ile on kasuje. Ja w poniedziałek zadzwonię do swojego i ci powiem ile on kasuje..... <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" /> -
Tu mi pachnie kantem.......
Takich stacji bedzie coraz mniej - po wejściu do unii bedą znacznie zaostrzone rygory..... Tam
nie pozwolą sobie na rejestrację złomów jak w naszym chorym kraju. Jak czasem widze co
jeździ po drodze to normalnie szlag mnie trafia. Auta zgnite na wylot, żygające olejem na
wszystkie strony ale przegląd maja OK bo pan Miecio ze stacji to sąsiad...... To się musi
skończyć - przepisy musza być egzekwowane. Poza tym wycinając kata zmienisz opory układu
wydechowego które są porzecież brane pod uwage w projektowaniu zasilania silnika.....
Rozważ porządnie za i przeciw - a potem zadzwoń do swojego pana Kazia i zapytaj ile on
kasuje. Ja w poniedziałek zadzwonię do swojego i ci powiem ile on kasuje.....Masz całkowitą rację Padre. te złomy powinny zniknąć z dróg. Na szczęście po śląskich tudzież innych miejskich drogach wcale ich tak dużo nie ma. Jak się wjeżdża do małych miasteczek, albo na wiochy to dopiero strach człowieka ogarnia jak widzi wraki drutami poskręcane, a dym z tłumika, że na kilometr cię za nimi ciągnie <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Jak takie mogą jeździć <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> A najgorsze, że diagności przy podbijaniu dowodów w ogóle tego wraka nie widzą.
Śmierć wrakom. -
Brak kata chyba aż tak znacząco na emisję spalin nie
wpływa
O przegląd to się raczej nie martwię. Brat też miał rurę
zamiast kata w Toledo wstawioną i przeglądy
przechodził, a samochód 12 letni miał.
To przynajmniej określ jakie koszty kata są. To może nie
będę kombinował.problem z przeglądem twki w dowodzie rej czy masz wbite KAT
-
problem z przeglądem twki w dowodzie rej czy masz wbite KAT
W dowodzie żadnej rubryki ani wpisu na temat kata nie ma, ale przecież jak koledzy pisali od 95 roku bez kata samochód nie mógł by być rejestrowany. Więć chyba każdy musi mieć kat, może oprócz PF126P, bo zrobili chyba jakiś wyjątek dla niego??
-
W dowodzie żadnej rubryki ani wpisu na temat kata nie
ma, ale przecież jak koledzy pisali od 95 roku bez
kata samochód nie mógł by być rejestrowany. Więć
chyba każdy musi mieć kat, może oprócz PF126P, bo
zrobili chyba jakiś wyjątek dla niego??Zrobili dla niego wyjatek ale tylko na ok. rok, a pozniej juz byly do samego konca Maluchy z katem.
-
Zrobili dla niego wyjatek ale tylko na ok. rok, a pozniej juz byly do samego konca Maluchy z
katem.Być może. Nie interesowałem się bolidami tej marki <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
Być może. Nie interesowałem się bolidami tej marki
Na pewno. Kat byl w jednej puszce z tlumikem, gaznik pozostal (i reczne ssanie tez!!) i to zwykly gaznik (a nie tzw. elektroniczny), zadnego kompa.
-
Na pewno. Kat byl w jednej puszce z tlumikem, gaznik
pozostal (i reczne ssanie tez!!) i to zwykly gaznik
(a nie tzw. elektroniczny), zadnego kompa.a po czym ponzac ze kat. padl??????
-
a po czym ponzac ze kat. padl??????
U mnie może jeszcze do końca nie padł, ale mam luźne elementy w środku. przez to ten post. Wolę dmuchać na zimne. Nie wiem jak długo z tym można jeździć.