Zła atmosfera na forum
-
Ostatnio pojawili się na forum użytkownicy, którzy zakładają konto tylko po to żeby napisać jedną obraźliwą wiadomość i żeby nikt się nie dowiedział kim oni są. Wprowadza to złą atmosferę. Proponuję administratorom, żeby zmienili sposób zakładania kont. Każdy nowy użytkownik powinien podać swoje dane tak, żeby wiadomo było o kogo chodzi i dopiero po zaakceptowaniu przez administratora mógłby pisać na forum.
-
Ostatnio pojawili się na forum użytkownicy, którzy zakładają konto tylko po to żeby napisać jedną obraźliwą
wiadomość i żeby nikt się nie dowiedział kim oni są. Wprowadza to złą atmosferę. Proponuję administratorom,
żeby zmienili sposób zakładania kont. Każdy nowy użytkownik powinien podać swoje dane tak, żeby wiadomo było o
kogo chodzi i dopiero po zaakceptowaniu przez administratora mógłby pisać na forum.Pomysł niezły, ale poza tym nie warto się denerwować. Pamiętaj, aby nie karmić Trolla - on tylko na to liczy, ze się wkurzysz i mu odpowiesz ;-)
PF.
-
Niewidze w tym nic złego. Każdy ma prawo do swojej opinii. Faktycznie opinia za ostra, ale i takich potrzeba. Nawet jeżeli byłby to paszkwil na mnie, nie przejąłbym sie, a raczej zastanowił. Nie widze celu zwiększana restykcji w zapisywaniu się. Jedyni pretensje moge mieć o wulgaryzmy. Jesteśmy gentelmenami i nie powinno to się zdarzać częściej niż 1-2 razy w tekście, a najlepiej wogóle:)
-
Niestety nikogo nie jesteśmy w stanie zmusić do wpisywania swoich danych jest natomiast prośba i w dodatku podwieszona i chyba dosyć dobrze widoczna.
Dobre wychowanie mówi o tym ze wypadało by się przywitać i przedstawić .
Co do tamtej wypowiedzi kolega dostał <img src="/images/graemlins/admin.gif" alt="" /> do końca tygodnia . -
Niestety nikogo nie jesteśmy w stanie zmusić do wpisywania swoich danych jest natomiast prośba i
w dodatku podwieszona i chyba dosyć dobrze widoczna.
Dobre wychowanie mówi o tym ze wypadało by się przywitać i przedstawić .
Co do tamtej wypowiedzi kolega dostał do końca tygodnia .Ale tu nie chodzi o jedną wypowiedź. My tu kulturalnie dyskutujemy, a nagle wchodzi jakiś nie wiadomo kto i wyzywa którąś osobę, grupę osób, albo klub.