Dlaczego favorita ???
-
A co może padre ma wszystko qrna organizować?
Wykażcie panowie inwencję i inicjatywę.....Jak narazie odzew ze strony Antic-a
-
A co może padre ma wszystko qrna organizować?
Wykażcie panowie inwencję i inicjatywę.....Ja bym może zainicjował <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> ale na spot w okolicy Poznania to chyba bym z lusterkiem musiał przyjechać aby sam nie siedzieć. <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Ja bym może zainicjował ale na spot w okolicy Poznania to chyba bym z lusterkiem musiał
przyjechać aby sam nie siedzieć.Szkoda, że kolega taki osamotniony w tym Poznaniu siedzi. Może by sie coś zorganizowało bliżej ciebie, ale gdzie?? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
najlepiej byłoby w połowie drogi <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> ale z drugiej strony mi jednemu z dalece wysuniętej na północ placówki <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> pojechać do was niż wam kulać się wszystkim w moim kierunku <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Inaczej mówiąc gdzie nie spojrzysz <img src="/images/graemlins/dupa1.gif" alt="" /> z tyłu -
najlepiej byłoby w połowie drogi ale z drugiej strony mi jednemu z dalece wysuniętej na północ placówki pojechać
do was niż wam kulać się wszystkim w moim kierunku
Inaczej mówiąc gdzie nie spojrzysz z tyłu[b]Spoko spoko - się zrobi weekendowy spot ogólnopolski i gitarra zagra...... <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
Spoko spoko - się zrobi weekendowy spot ogólnopolski i
gitarra zagra......też się na to czaję jak szczerbaty na suchary <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
tylko jak się klimacik polepszy jakoś w połowie wiosny coby możnabyło w plenerze <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
najlepiej byłoby w połowie drogi ale z drugiej strony mi jednemu z dalece wysuniętej na północ
placówki pojechać do was niż wam kulać się wszystkim w moim kierunku
Inaczej mówiąc gdzie nie spojrzysz z tyłuJak by ci przybliżyć to możnaby do Bytomia do M1 się przenieść, ale prawdę mówiąc jak byś do Bytomia dojechał to już prawie jedną nogą w Zabrzu jesteś.
-
Jak by ci przybliżyć to możnaby do Bytomia do M1 się
przenieść, ale prawdę mówiąc jak byś do Bytomia
dojechał to już prawie jedną nogą w Zabrzu jesteś.No dokładnie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Chyba że się delegacja u mnie będzie szykowac (ale autem osobowym) w wasze strony to wtedy na jakąś kawusię <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> się zgadamy
-
No dokładnie
Chyba że się delegacja u mnie będzie szykowac (ale autem osobowym) w wasze strony to wtedy na
jakąś kawusię się zgadamyJak dasz znać wcześniej to może udałoby się jakiegoś spota na szybko zorganizować . <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
Jak dasz znać wcześniej to może udałoby się jakiegoś
spota na szybko zorganizować .obiecuje że jak będe wiedział o wyjezdzie to dam znać <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
obiecuje że jak będe wiedział o wyjezdzie to dam znać
Czekamy <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
-
mam favoritke 91 z lpg
tak jak napisał kolega Baranek skoda jest tania w
eksploatacji i w naprawie.
jeśli chodzi o corse 1.2 to qmpel ma z 92 r i ale jak
dla mnie mała i jest w niej mało miejsca, a osiągi
hmm
cc miałem przez jakiś czas porzyczonego i jezdziłem
około 2 m-ce - jeśli z sielnikiem 900 to
samochodzik nieczego sobie ale też mały i raczej do
miasta na trase bym sie nie wybierał
uniaka ma stary też z gazem silnik 1.0 - jakoś nie moge
sie przyzwyczaić do jazdy tym samochodem
wiadomo przy kupnie tych roczników trezba zwrócić uwage
na blachy, z tego co wiem wszystkie wymienione auta
z wyjątkiem CC wymagają mniejszej lub wiekszej
poprawki, chyba że utrafisz na zadbany samochodik -
najlepiej kupować od dziadziusia który trzymał
samochod w garażu - tak przynajmniej mi sie udało
utrafić i jestem zadowolony z blachy.
Fav mam ponad rok i z ważniejszych napraw miałem wymiane
pompy wodnej koszt 110 zeta śmieszne pieniądze.
niewątpliwie sprawa jest do przemyślenia ale najlepszym
doradcą jest próbna jazdaOki .Sytuacja wygląda w tak że starego auta juz dawno się pozbyłem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> i w zasadzie mam juz w pewnym komisie upatrzona jedną favorite <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> . Z tym że poprzednie autko również kupiłem w tym komisie i szczerze mówiąc byłem tak napalony żeby je kupić że zabardzo go nawet nie obejżałem czego skutkiem było to że w pierwszym tygodniu eksploatacji musiałem wydać na niego dodatkowo jakieś <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> 600 -700 zł.
Chciałbym żeby przy kolejnym samochodzie nie spotkała mnie juz taka niespodzianka wiec czy moglibyście mi powiedzieć na co szczególnie zwrócić uwage przy zakupie favority . Czy są jakieś nefralgiczne miejsca które trzeba sprawdzić przed zakupem i na co warto zwrócić uwage podczas jazdy próbnej .Ahaa - Skodzina którą zamierzam kupić jest z rocznika `91 i jest oczywiście na gaz. -
Wpadnij w środę pod M1 na spot (sektor D3 godz 20) to pogadamy..... <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
-
Wpadnij w środę pod M1 na spot (sektor D3 godz 20) to
pogadamy.....Jak kupie skodzine to napewno się pojawie lecz to stoi jeszcze pod znakiem zapytania.Obiecuję jednak ze gdy tylko stane się jej posiadaczem od razu przyjde sie Wam pochwalić ... <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Jendnak póki co prosiłbym o porady odnośnie mojego wcześniejszego pytanka
-
Jak kupie skodzine to napewno się pojawie lecz to stoi jeszcze pod znakiem zapytania.Obiecuję
jednak ze gdy tylko stane się jej posiadaczem od razu przyjde sie Wam pochwalić ...Bez Skodzinki też się możesz pofatygować <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Jendnak póki co prosiłbym o porady odnośnie mojego wcześniejszego pytanka
-
Oki .Sytuacja wygląda w tak że starego auta juz dawno
się pozbyłem i w zasadzie mam juz w pewnym komisie
upatrzona jedną favorite . Z tym że poprzednie
autko również kupiłem w tym komisie i szczerze
mówiąc byłem tak napalony żeby je kupić że zabardzo
go nawet nie obejżałem czego skutkiem było to że w
pierwszym tygodniu eksploatacji musiałem wydać na
niego dodatkowo jakieś 600 -700 zł.
Chciałbym żeby przy kolejnym samochodzie nie spotkała
mnie juz taka niespodzianka wiec czy moglibyście mi
powiedzieć na co szczególnie zwrócić uwage przy
zakupie favority . Czy są jakieś nefralgiczne
miejsca które trzeba sprawdzić przed zakupem i na
co warto zwrócić uwage podczas jazdy próbnej .Ahaa- Skodzina którą zamierzam kupić jest z rocznika
`91 i jest oczywiście na gaz.
Najlepiej byloby gdybys na ogledziny Favority wybral sie z jaks "niezaangazowana emocjonalnie" w zakup osoba, ktora jednoczesnie powinna znac sie na rzeczy.
Po wstepnym rozejrzeniu sie trzeba sobie odpowiedziec czy dany egzemplaz w ogole wchodzi w gre - zly stan blacharki IMO od razu dyskwalifikuje, poniewaz naprawy blacharko-lakiernicze sa bardzo drogie. Ja osobiscie wolalbym kupic Frytke z buda w dobrym stanie, ale z silnikiem wymagajacym w najblizszym czasie remontu i z np. elememtami zawieszenia do wymiany niz zeby bylo odwrotnie (mechanika dobra, a buda sie sypie).
Jesli juz stwierdzicie, ze gra jest warta swieczki, to wtedy mozna zaczac wyjajdywac malo znaczace usterki zeby takimi pierdulkami zbijac cene - nie prawne hydrokorektory pochylenia reflektrow, nie dzialajacy spryskiwacz, wycieraczki nie zatrzymujace sie samoczyniie w polozeniu spoczynkowym, nie dzialajace swiatla cofania itp.Jednak przed ostateczna decyzja o zakupie koniecznie trzeba jechac na kontrole do PRZEZ CIEBIE WYBRANEGO WARSZTATU (najlepiej zeby byl daleko od miejsca zakupu) i tam kazesz spradzic stan silnika (kompresja), zawieszenia i CO NAJWAZNIEJSZE - CALKOWITA KONTORLE GEMETRII ZAWIESZENIA (w tym zwlaszcza zbieznosc tyl i rowloleglosc wszystkich kol do osi wzdluznej pojazdu przy jezdzie na wprost - zeby sie nie okazalo ze autko jest czterosladem!)
Brdzo wskazane jest by mechanik z tego warszatu zrobil tez osobiscie przejazdzke kilka km autkiem i powiedzial Ci szczerze co jest zwalone, albo co niebawem bedzie wymagalo wymiany. Zeby ocena byla rzetela wskazane jest zeby mechanik byl Tobie wczesniej znamy z dobrej strony, jesli nie masz takiego (bo np. tych ktorych znasz nie "robia Skody") to chociaz przed przegladem go popros o rzetelna (bez owijanie w bawelne diagnoze) i nie zaluj kasy - np. 200-300zl wydane na diagnoze moze sie wydawac duza kwota, ale jesli zostanie ona przeprowadzona rzetelnie moze ci zaoszczedzic wielotysiecznych wydatkow. Poza tym jak wyjda w czsie diagnozy rozne "grzeszki" jest to wysmienita podstawa do dalszego zbijania ceny, oczywiscie pod warunkiem ze wybryta usterka jest do zaakceptowania - np. "krzywa" geometria z pewnoscia nie jest!!!Aha jescze co do kosztow diagnozowania... mozesz probowac dogadac sie ze sprzedajacym, ze jak w miare wszystko bedzie O.K. to Ty placisz, a jak wyjdzie sporo znaczacych usterek to on placi, ewentualnie fifty-fifty. Jesli sprzedjacy nie bedzie chetny do "wspolpracy", bedzie sie probowal wykrecac, to juz to jest powazny sygnal osrzegawczy, ze Frytka moze byc w kiepskiej kondycji!
BTW chyba zludna jest wiara w to ze jak kupujemy w komisie to wieksza jest szanasa trafienia na autoko w dobrym stanie technicznym...
- Skodzina którą zamierzam kupić jest z rocznika
-
Jak kupie skodzine to napewno się pojawie lecz to stoi
jeszcze pod znakiem zapytania.Obiecuję jednak ze
gdy tylko stane się jej posiadaczem od razu przyjde
sie Wam pochwalić ...
Jak kupisz Skode, to juz moze byc za pozno (czego Ci oczywwiscie nie zycze <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />), lepiej spotkaj sie ze "szkodnikami", a zwlaszcza obecnymi lub bylymi posiadaczmi Favoritek na jakims spocie zanim dokonasz zakupu. Podczas bezposredniej rozmowy i ewentualnej demonstacji newralgicznych miejsc na zyej Favoritce dowiesz sie wieeeeeeeeelokrotnie wiecej niz prze internet.Jendnak póki co prosiłbym o porady odnośnie mojego
wcześniejszego pytanka
patrz wyzej -
Najlepiej byloby gdybys na ogledziny Favority wybral sie z jaks
"niezaangazowana emocjonalnie" w zakup osoba, ktora jednoczesnie
powinna znac sie na rzeczy.W sumie mój ojciec miał kiedyś favorite i to dosyć długo tak wiec być może on będzie się nadawał <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Po wstepnym rozejrzeniu sie trzeba sobie odpowiedziec czy dany egzemplaz w
ogole wchodzi w gre - zly stan blacharki IMO od razu dyskwalifikuje,
poniewaz naprawy blacharko-lakiernicze sa bardzo drogie. Ja osobiscie
wolalbym kupic Frytke z buda w dobrym stanie, ale z silnikiem
wymagajacym w najblizszym czasie remontu i z np. elememtami zawieszenia
do wymiany niz zeby bylo odwrotnie (mechanika dobra, a buda sie sypie).W załączniku są zdjęcia egzemplarza o którym jest mowa - jak na mój gust wszystko jest ok ponieważ widziałem ją już na żywo i blacha wydaje się być jak najbardziej ok .Jedyne widoczne mankamenty to brak lewego lustra w lewym lusterku i pokrętełka do regulacji wysokości świateł .Ale to wg. mnie drobnica
BTW chyba zludna jest wiara w to ze jak kupujemy w komisie to wieksza jest
szanasa trafienia na autoko w dobrym stanie technicznym...Przy zakupie pierwszego auta kierowałem się głownie przekonaniem ze w komisie nie kupie auta w złym stanie technicznym <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />--- no i się przejechałem ... <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
A oto kolejne foty :
-
I jeszcze jedna :
I pytanie brzmi : brać czy nie brać ???