Pytanie o wypłatę z AC
-
Jakiś czas temu radośnie zarysowałem autko o autobus (niegroźnie, ale pewnie drzwi do wymiany). Zgłosiłem to do PZU, podałem, że nie jestem płatnikiem VAT, wpisałem formę wypłaty bezgotówkowo (warsztat) i wypełniłem pełnomocnictwa dla warsztatu, do odbioru kasy. Została dokonana wycena szkody (1022 PLN netto), z którą się nie zgodziłem (po oględzinach w warsztacie okazało się, że jednak nie ma jak tego sensownie wyklepać, mimo iż rysa jest niewielka, to w dosyć niewygodnym miejscu). Brakowało mi tylko zgody z banku, który częściowo skredytował zakup. Zgłosiłem się do nich przez salon i mieli wysłać zgodę na adres PZU.
We wtorek dostałem pismo z PZU, że brakuje mi jeszcze zgody banku, kopii wniosku AC i dyspozycji wypłaty (??? - dziwne, bo dyspozycja była wyraźna, mam jeszcze podpisane przez pracownika PZU pełnomocnictwo dla warsztatu). Nic to, zgoda miała być w tym tygodniu.
Wczoraj przyszło coś do mnie na moje nazwisko, a że raczej pracuję, to mama zgodziła się to odebrać.
Jakież było moje zdziwienie, kiedy mama zadzwoniła i powiedziała, że przyszła kasa - dokładnie 1022,34 PLN (ciekawe, bez VATu, czy oni myślą, że ja jestem [cenzura]?).
Od razu zadzwoniłem do PZU i okazało się, że to ma być zaliczka (???) - jak po oględzinach w warsztacie okaże się, że wymagane są naprawy w wyższym koszcie niż oszacowany, to dopłacą to bezgotówkowo. Podszedłem do tego mętnego tłumaczenia nieco sceptycznie i od razu powiadomiłem ASO i umówiłem się na oględziny u blacharza - jakby co, to zmieszczę się w czasie odwołania.Mam pytanie - ktoś już spotkał się z taką dziwną "zaliczką" (bo w dokumencie, który przyszedł pocztą nie ma słowa "zaliczka")...
-
dziwne PZU i zaliczki mysle ze wyplacili kase i podziekuja
-
dziwne PZU i zaliczki mysle ze wyplacili kase i
podziekujaMam czas, żeby się odwołać. W ASO stwierdzili, żeby przekazać im upoważnienie do wypłaty i wypłaconą kasę, a oni już się z PZU rozliczą z różnicy. W sobotę odbieram, więc mam nadzieję, że nie będzie problemów.