Felka u elektryka.
-
Witam. Dzisiaj oddałem xiężniczkę do elektryka na
poprawę ładowania AQ. Jak odbiorę opiszę skutki
pracy. Podobno są dobrzy. Z poprzednim się
powadziłem i nie mam co do niego wracać. Ciekawe
jak nowy mechanior się spisze.Mam nadzieje ze nie powadziłeś się z P.Heniem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> o którym tyle debatowaliśmy.
-
Mam nadzieje ze nie powadziłeś się z P.Heniem o którym
tyle debatowaliśmy.Nie. To był inny facet. Robił mi ładowanie. Robił, robił i nic nie zrobił, a jeszcze za wymianę mostka prostowniczego skasował. Właśnie o to poszło.
-
Nie. To był inny facet. Robił mi ładowanie. Robił, robił i nic nie zrobił, a jeszcze za wymianę mostka
prostowniczego skasował. Właśnie o to poszło.Miałem tak samo...... problemy z kontrolką - elektryk wymienił mostek i dalej doopa. Chciał zmieniać regulator na taki z malacza.... <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
A potem się okazało u pana Kazia że stojan ma porzebicie i po wymianie jak reką odjął..... Trzeba sie wystrzegać partaczy.... <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> -
Miałem tak samo...... problemy z kontrolką - elektryk
wymienił mostek i dalej doopa. Chciał zmieniać
regulator na taki z malacza....
A potem się okazało u pana Kazia że stojan ma porzebicie
i po wymianie jak reką odjął..... Trzeba sie
wystrzegać partaczy....U mnie były straty napięcie na drodze od alternatora do AQ. Narazie spostrzegłem, że dołożylo kabel łączący alternator z AQ bezpośrednio pomijając skrzynkę bezpieczników jak to było kiedyś we Frytce. Ma być <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
Witam. Dzisiaj oddałem xiężniczkę do elektryka na
poprawę ładowania AQ. Jak odbiorę opiszę skutki
pracy. Podobno są dobrzy. Z poprzednim się
powadziłem i nie mam co do niego wracać. Ciekawe
jak nowy mechanior się spisze.To kogo sie wystrzegasz w Chorzowie?
-
U mnie były straty napięcie na drodze od alternatora do AQ. Narazie spostrzegłem, że dołożylo kabel łączący
alternator z AQ bezpośrednio pomijając skrzynkę bezpieczników jak to było kiedyś we Frytce. Ma być[b]Hmmm...u mnie taki kabel jest "od nowości" - bezpośrednio z aq do alternatora....... dziwną miałes felę jak miałes inaczej..... jaki tam miałeś bezpiecznik? <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" />
-
To kogo sie wystrzegasz w Chorzowie?
Auto-Elektro na ul. Styczyńskiego, na terenie PZM-otu.
-
Hmmm...u mnie taki kabel jest "od nowości" -
bezpośrednio z aq do alternatora....... dziwną
miałes felę jak miałes inaczej..... jaki tam miałeś
bezpiecznik?Chyba się mylisz. Tak było tylko we Frytkach. Felki mają w oryginale kabel z alternatora do skrzynki bezpieczników, tam łączony z kablem z AQ.
-
Chyba się mylisz. Tak było tylko we Frytkach. Felki mają w oryginale kabel z alternatora do skrzynki bezpieczników,
tam łączony z kablem z AQ.Nie...no dzis aż zerknę...ale to na pewno nie jest główny kabel - za duży prąd coby go przez bezpieczniki puszczać...... może to ten od reglera ale na pewno nie prądowy- on ma prawie centymetr średnicy... dziś zerknę i powiem - mam instalkę oryginalną..... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Nie...no dzis aż zerknę...ale to na pewno nie jest
główny kabel - za duży prąd coby go przez
bezpieczniki puszczać...... może to ten od reglera
ale na pewno nie prądowy- on ma prawie centymetr
średnicy... dziś zerknę i powiem - mam instalkę
oryginalną.....On nie idzie przez żanen bezpiecznik, tylko w skrzynce będzie chyba przykręcony nakrętką. Tak mi sie przynajmniej zdaje, że kabel od alternatora i od AQ będą w skrzynce skręcone. Za zimno, żeby na dworze zaglądać.