[Moje auto] Transformers - Suzuki Swift 1.3 r.2000
-
Fajnie, że można
kupić w marketach budowlanych, a nie tylko w lakierniczych sklepach
Dałbyś w wątku z
fotkami, albo w swoim jakieś aktualne zdjęcia Bumblebee - jakąś sesyjkę mu zrób
wiosenną nad jakąś wodą
Ze zdjęciami to ciężko bo aparatu brak (wspaniała minolta A2 )jedynie telefon żony, bo mój 2Mpx to średnio się nadaje ;/ ale niedługo coś tam się pojawi bo pracowity czerwiec się szykuje -
Dobra to ja byłem z
Ravem, on chciał kolektor, a ja rozpórkęjak ja nie wiem co to kolektor
-
ja bylem na miescie pare spraw zalatwic a tu dzieciaki robia sobie zdjecia przy moim aucie dokladniej przy dachu gdzie jest sticker bomb taka polewka mialem jak to zobaczylem, ze głowa mala a jak mnie zobaczyli to odrazu zmienili krajobraz na zdjeciu
-
Fakt ładnie się
prezentuje tylko ten wieś tuning lamp trochę niepotrzebny.Miałem takie samo pierwsze skojarzenie...
-
Przesadza
przesadza, tak samo gleby się boi (nawet lekkiej -3cm) a dużo poprawiłaby wygląd
jego autaMoże nie tyle, że się boję, ale nie uważam, że aż tak poprawi to wygląd auta, żeby było warto wydawać te kilkaset(?) złotych. Pieniądze wolę przeznaczać na usprawnianie auta, a nie poprawę ogólnego wyglądu.
-
Czy 15' można bez
problemu wsadzić bez żadnej modyfikacji? Chyba spalanie przy takim zabiegu się
troszkę zwiększyOczywiście że można, a nawet trzeba. A spalanie czemu by się miało zwiększyć? No chyba, że wsadzisz jakieś kapcie 200 coś...
-
No... 85% roboty chyba za mną. Żywicy mi brakło i został kawałek do przepędzlowania.
Apropo żywicy:
- Czym malujecie... dobrze ze kupiłem w obi jakiś tani zestaw pędzli... bo co malowanie (ja robiłem po 30g żywicy + 1g utwardzacza) to pędzel nie nadawał się do użytku...
- Cholernie szybko to zasycha...
- Mogę być spokojny że nie będzie to nasiąkać wodą od dołu?
Zdjęcia z włożonej pracy:
No A jutro lub we wtorek do blacharza
-
nie ogarniam Cie, po co sam to robisz, skoro do blacharza idziesz
-
nie ogarniam Cie,
po co sam to robisz, skoro do blacharza idzieszDlatego, że blacharz zrobi mi ubytki blachy pod nogami kierowcy i pasażera z przodu, mocowanie wahacza oraz połata mi trochę próg z dołu.
Załatałem te dziury żywicą i matą dlatego, bo nie było konieczności spawania tego przez blacharza, bo za rok może dwa będę wymieniał progi więc była by to robota robiona 2 razy, za którą by sobie blacharz dodatkowo policzył.
-
Dlatego, że
blacharz zrobi mi ubytki blachy pod nogami kierowcy i pasażera z przodu, mocowanie
wahacza oraz połata mi trochę próg z dołu.
Załatałem te dziury
żywicą i matą dlatego, bo nie było konieczności spawania tego przez blacharza, bo za
rok może dwa będę wymieniał progi więc była by to robota robiona 2 razy, za którą by
sobie blacharz dodatkowo policzył.to ma sens
-
Elegancko to wychodzi z tą żywicą
Jestem pod wrażeniem
-
Elegancko to
wychodzi z tą żywicą
Jestem pod
wrażeniemDzięki, mam nadzieje że i w miarę trwale
Właśnie dałem suzuki do blacharza. Za te dziury z przodu pod nogami pasażera 100/150 zł + mocowanie wahacza zależy czy tam będzie miał dużo do robienia. Mam nadzieje ze w 200zł się zmieszczę
Wspomniałem mu o prawy progu na dole... czy może to spróbować załatać. Powiedział że on się tego nie tyka, bo już ostatnio próbował, to mówi że boi się że jak zacznie dłubać to nic z tego progu nie zostanie i żeby żywica załatać i liczyć że to wytrzyma rok... dwa
a potem reperki. Jego cena za wspawanie progów wewnętrzny/zewnętrzny od strony to 300zł. -
Daj potem znać który to blacharz i czy jesteś zadowolony z usługi
-
Daj potem znać
który to blacharz i czy jesteś zadowolony z usługiTy to się bierz za Swojego już, bo za dwa lata to nie będzie czego ratować...
-
Daj potem znać
który to blacharz i czy jesteś zadowolony z usługiZrobię po prostu wam zdjęcia bo Ja się nie znam. Może da się to też gołym okiem stwierdzić, ale wole jak wy, bardziej doświadczeni łataniem swojego Suzuki wypowiecie się na ten temat
A blacharkę robię w warsztacie zaraz koło mnie, mianowicie sa to Katowice, ul. Kosynierów
-
Ty to się bierz za
Swojego już, bo za dwa lata to nie będzie czego ratować...Nic nie pisałem o dwóch latach, przecież na jesień robię. O dziwo strona pasażera wyżarta, a na stronie kierowcy nic.
Tak to wygląda po jednej zimie. Możecie mi wierzyć lub nie, rok temu nie było nic.Zrobię po prostu
wam zdjęcia bo Ja się nie znam. Może da się to też gołym okiem stwierdzić, ale wole
jak wy, bardziej doświadczeni łataniem swojego Suzuki wypowiecie się na ten tematTeż się nie znam, jeszcze nic nie łatałem
-
Ciśnie się na usta stara anegdota krążąca po internecie
Klicken Sie bitte -
bo to tak jest ja za zawsze 2 razy w roku zaglądam wiosna i jesień bo tam wystarczy jeden nalot i tak jak piszesz 1 zima i tak to wygląda xD
-
Bardzo dobrze znany mi ostatnio widok... powodzenia ze skrobaniem ten maty wygłuszającej bo raczej musisz to zedrzeć jak Cy tam wychodzi rdza a to jest najgorsza część roboty... Śrubokręt, dłuto + młotek i do przodu. Nawet pod nogami po prawej stronie kłęby rudej masz to z wieloma dziurwami się zaznajomisz :-) Ja na początku jak tak czytałem myślałem że przesadzają wszyscy że suzuki tak gnije, no ale potem widok przerósł moje oczekiwania Ale trzeba walczyć!
-
Maty najlepiej na zimno, są wtedy twarde i kruche.