[moje auto] Suzuki Swift GL 1.0 mk5 - yellow suzzzi
-
Civici to takie
japońskie Golfy, pełno tego na ulicach. Mi kompletnie nie leżą, zamiast Civa
wolałbym chociażby Almerę GTI lub 323F Sportive
Dobrze, że Twoje 8v
nie brało...nie bez przyczyny
-
Czyli jednak nie
wiesz...najwyraźniej rav52v nie wie i ma błędne przekonanie
-
najwyraźniej rav52v
nie wie i ma błędne przekonanienie, ja po prostu uważam, że lepiej mieć jest perełke gti niż civica których jeździ ogrom
-
nie, ja po prostu
uważam, że lepiej mieć jest perełke gti niż civica których jeździ ogromI tu się nie mogę nie zgodzić.
-
nie, ja po prostu
uważam, że lepiej mieć jest perełke gti niż civica których jeździ ogromależ żaden problem wystarczy że jakimś cudem znajdziesz honde civic IV sedan lub kombi i jak będziesz hardcorem to może w v-tec"u znajdziesz wtedy jesteś oryginalny i masz szacun u JDM"owców
-
IV Gen? Wolałbym Sunny GTI, Swifta GTI lub Colta CAO GTI.
-
Ja będę dążył
raczej do tego żeby ubezpieczyciel je sobie zabrał i wypłacił mi 100% wartości auta
co w przypadku tego egzemplarza cyrkluje w okolicach 5000 - 5500 PLNmasz juz wycene? bo to co sam sobie wyliczyles powiem ci ze jest bardzo optymistyczne
-
IV Gen? Wolałbym
Sunny GTI, Swifta GTI lub Colta CAO GTI.no wiadomo o gustach się nie dyskutuje każdy woli coś innego
-
masz juz wycene? bo
to co sam sobie wyliczyles powiem ci ze jest bardzo optymistyczneNo to co wyliczyłem to jest realna wartość tego auta ale zdaję sobie sprawę, że ubezpieczyciel inaczej to wyceni. Niestety jak każdy szanujący się ubezpieczyciel Generali mnie olewa i nawet dodzwonić się do nich nie da na chwilę obecną, żeby uzyskać informację, które powinni mi sami przekazywać. Tak więc pozostaje czekać.
-
Dziś trochę się przyjrzałem Suzukowi i zauważyłem, że dach też jest pofałdowany tak więc wielki szacun dla tego samochodu, że tyle przyjął na klate a mi się nic nie stało.
Mam jeszcze pytanko czy ma ktoś jakiś pomysł na otwarcie maski? Wygląda, że zamek się zgiął i za chiny ludowe nie chcę puścić cyngla i do dziś nie otworzyłem maski w tym aucie.
-
wyrwij ja i tak nic z tego nie zostalo
-
Dziś trochę się
przyjrzałem Suzukowi i zauważyłem, że dach też jest pofałdowany tak więc wielki
szacun dla tego samochodu, że tyle przyjął na klate a mi się nic nie stało.Jak to mawia starszyzna forumowa: "Bo Swifty to dobre auta som!".
-
No to co wyliczyłem
to jest realna wartość tego auta ale zdaję sobie sprawę, że ubezpieczyciel inaczej
to wyceni. Niestety jak każdy szanujący się ubezpieczyciel Generali mnie olewa i
nawet dodzwonić się do nich nie da na chwilę obecną, żeby uzyskać informację, które
powinni mi sami przekazywać. Tak więc pozostaje czekać.niestety wartosc rynkowa auta czesto ma sie nijak do ich wyliczen.. ostatnio rozbilem swoje a3 i wyliczyli mi ze wartosc auta przed wypadkiem wynosila 6tys.. a niestety nie ma szans kupić a3 w dieslu za takie pieniadze..
no ale ich to nie interesuje, maja swoj cennik i koniec gadki
mozna niby powolac swojego rzeczoznawce ale to tez kosztuje.. mi sie juz nie chcialo w tym babrac i olalem temat
takze troche nerwow jeszcze przed toba -
Dziś trochę się
przyjrzałem Suzukowi i zauważyłem, że dach też jest pofałdowany tak więc wielki
szacun dla tego samochodu, że tyle przyjął na klate a mi się nic nie stało.
Mam jeszcze pytanko
czy ma ktoś jakiś pomysł na otwarcie maski? Wygląda, że zamek się zgiął i za chiny
ludowe nie chcę puścić cyngla i do dziś nie otworzyłem maski w tym aucie.już mi tęskno smutno z powodu Twojego żółtego swifciora ; (
-
Mam jeszcze pytanko
czy ma ktoś jakiś pomysł na otwarcie maski? Wygląda, że zamek się zgiął i za chiny
ludowe nie chcę puścić cyngla i do dziś nie otworzyłem maski w tym aucie.Tak jak pisał Boxxing. Zrób coś czego normalnie byś przy Swifcie nie zrobił weź łom i po prostu otwórz maskę
-
Dziś trochę się
przyjrzałem Suzukowi i zauważyłem, że dach też jest pofałdowany tak więc wielki
szacun dla tego samochodu, że tyle przyjął na klate a mi się nic nie stało.
Mam jeszcze pytanko
czy ma ktoś jakiś pomysł na otwarcie maski? Wygląda, że zamek się zgiął i za chiny
ludowe nie chcę puścić cyngla i do dziś nie otworzyłem maski w tym aucie.albo weź szlifierkę i do dzieła brutalne ale skuteczne
-
jak tam sytuacja opowiadaj co się dzieje
-
Jak narazie sprawa ugrzęzła gdzieś w Generali, powiedzieli mi, że sprawa będzie rozliczana jako szkoda całkowita i na tym się kończy. Dzwonię co kilka dni obiecują, że mi wyślą jakieś wyliczenia i tak dalej i nic się nie dzieje.
Dodatkowo sprawca kolizji nadal nie odesłał im oświadczenia, a dopóki on tego nie zrobi to wypłata i tak będzie zablokowana. Niestety ale spisanie wspólnego oświadczenia i nie wzywanie policji było wielkim błędem.
-
Niestety ale spisanie wspólnego oświadczenia i nie wzywanie
policji było wielkim błędem.Wypadek, wjechał Ci w bok i nie wezwałeś policji?! Panie, powinieneś ledwo wysiąść i skarżyć się na bóle kręgosłupa, jeszcze byś odszkodowanie mógł wyegzekwować. Albo grubsza kasa do ręki albo policja bez dwóch zdań, która dodatkowo mandat wypisze sprawcy.
Ale nie martw się, jak mi wyjechał i cały przód rozwalił, to tak samo zrobiłem głupotę, nie wzywając policji i też się wszystko wydłużyło do 2-3 miesięcy, dlatego mam nauczkę na przyszłość i wiem już co robić. -
Wypadek, wjechał Ci
w bok i nie wezwałeś policji?! Panie, powinieneś ledwo wysiąść i skarżyć się na bóle
kręgosłupa, jeszcze byś odszkodowanie mógł wyegzekwować. Albo grubsza kasa do ręki
albo policja bez dwóch zdań, która dodatkowo mandat wypisze sprawcy.
Ale nie martw się,
jak mi wyjechał i cały przód rozwalił, to tak samo zrobiłem głupotę, nie wzywając
policji i też się wszystko wydłużyło do 2-3 miesięcy, dlatego mam nauczkę na
przyszłość i wiem już co robić.To ja jemu wjechałem w bok Ale wina była jego bo ja miałem zielone światło a ten mi z lewej wyjechał. Powinienem wzywać policje ale byłem w mega szoku i jakoś poszedłem na układ żeby spisać to oświadczenie. Pewnie też się wszystko przeciągnie i jeszcze długo będę dymał 2km z buta do przystanku żeby do roboty dojechać.