Suzuki Swift 1.6 w wersji sovik3b
-
Całkiem dobrze
wbrew temu co niektórzy tu piszą...
Ja ze 3 lata temu
kupiłem w jakiejś promocji w Biedronce po 3 czy 4 złote bodajże (na pewno za jakieś
śmieszne pieniądze) i do dziś nic się jej nie stało.Mogliby zacząć je robić z dedykacją do niektórych aut, np do swifta na deske - za szybę
-
Nic nie wypada , radio jest tak zagłębione że puszeczki wchodzą :)i nawet ta szufladka przestała latać jak opętana , bo radyjko dociska dobrze ,i taśma piankowa dopełnia dzieła . Już kilka trzeszczących elementów podkleiłem i jest miodzio , jeszcze mi zostało wygłuszyć drzwi i będzie cicho jak w S-klasie
-
Nic nie wypada ,
radio jest tak zagłębione że puszeczki wchodzą :)i nawet ta szufladka przestała
latać jak opętana , bo radyjko dociska dobrze ,i taśma piankowa dopełnia dzieła .
Już kilka trzeszczących elementów podkleiłem i jest miodzio , jeszcze mi zostało
wygłuszyć drzwi i będzie cicho jak w S-klasieteż do tego dążę i też piankami samoprzylepnymi, w desce już nic się nie odzywa, jedynie licznik jak dociskam kierownicę to świszczy delikatnie, ale nie mam już na niego pomysłów... Półeczka z tyłu podszyta gąbką, materiałem, pianka na plastikach na których owa półka się opiera i jest git, zbieram teraz kaske na około 5 mat wygłuszających i pare metrów pianki, do wygłuszenia bagażnika i nóg pasażerów, powinno być miodzio
-
No ja właśnie o
Pentagramie mówiłem . Zapomniałem dopisać. Nie wiem jak inne się spisują.Ja miałem jakąś podróbkę za kilka złotych - jak się zakurzyła to po umyciu już nie trzymała jak wcześniej i wylądowała w koszu.
Tego oryginalnego Gecko bym wypróbował
-
stosujesz piankę dedykowaną do auta ?
kiedyś wyłożyłem sobie pianką bagażnik i było miodzio ,tylko to cholerstwo zatrzymywało wode i śmierdziało później , więc wywaliłem .Wykładam teraz papą co można , aż sam sie dziwie jak jest cicho -
stosujesz piankę
dedykowaną do auta ?
kiedyś wyłożyłem
sobie pianką bagażnik i było miodzio ,tylko to cholerstwo zatrzymywało wode i
śmierdziało później , więc wywaliłem .Wykładam teraz papą co można , aż sam sie
dziwie jak jest cichoTak, kupuję w sklepie specjalizujacym sie wlasnie wyciszaniem aut, jest dosc niedroga, a bardzo gruba i mocna - 13 mm mozna ja latwo przykleic do maty stp tasma samoprzylepna z auchan za 3,60zl (20m), również polecam, za jakiś czas wyglusze sobie ten bagażnik, ciekawy jestem ile to zmieni, a podejrzewam ze duzo, bo sama polka znacznie wycisza znacznie tyl
-
akurat z taśmą nie mam żadnych problemów , bo tak sie składa że nimi handluje
w moim sedanie ogromną różnice zrobiło wygłuszenie podłogi , przymierzam sie teraz do bagażnika , następnie do drzwi, z tyłu chce wstawić głośniki w drzwi przy okazji dłubania , i za miesiąc ląduje instalacja lpg na pokładzie ,jak szef zasili konto -
akurat z taśmą nie
mam żadnych problemów , bo tak sie składa że nimi handluje
w moim sedanie
ogromną różnice zrobiło wygłuszenie podłogi , przymierzam sie teraz do bagażnika ,
następnie do drzwi, z tyłu chce wstawić głośniki w drzwi przy okazji dłubania , i za
miesiąc ląduje instalacja lpg na pokładzie ,jak szef zasili kontoa podłogę wygłuszyłeś calutką? Czy np w miejscach gdzie progi prostopadle do ziemi idą do góry - gdzie kończy się wykładzina - to już nie? Pewnie sporo by dało wygłuszenie przegrody, za deską rozdzielczą, tylko masa roboty ; |
-
Za deską jest fabryczne, dosyć grube wygłuszenie, ok 3cm
-
Za deską jest
fabryczne, dosyć grube wygłuszenie, ok 3cma no jeśli tak to ok, choć jak zajrzałem to mam tam kilka ubytków (gołą blachę widzę)
-
wyłożyłem tylko te 4 wgłębienia na podłodze, pod fotelami i pod nogami tylnych pasażerów .
-
wyłożyłem tylko te
4 wgłębienia na podłodze, pod fotelami i pod nogami tylnych pasażerów .ja dodatkowo całą skrzynie biegów - wokół drążka - dokładnie wyłożyłem
-
jest tam kilka pierdół jeszcze do wyłożenia , na przegrodzie , ale jak kolega pisze , to masa roboty...
-
no właśnie , tam jest bardzo potrzebne wygłuszenie , tylko ja akurat już nie miałem takiego żeby wytrzymywało temperaturę tłumika ...
-
Zrobiłem tłumik , fajnie teraz pyrka :)I wcale dużo roboty nie było, dosłownie 5 minut !
-
Chodzi jakby ten tłumik końcowy się urwał
-
bez tłumika końcowego jest strasznie głośno ,i rozrywa mózg jak schodzi z obrotów...
-
bez tłumika
końcowego jest strasznie głośno ,i rozrywa mózg jak schodzi z obrotów...Najważniejsze, że Ty jesteś zadowolony