Suzuki Swift 1.6 w wersji sovik3b
-
Spokojnie, spotykamy sie w innym mieście , to raczej kupujący będzie bardziej wystraszony , bo on ma kasę
ps. rano jakiś handlarz zwinął mi astre z przed nosa . a już było tak fajnie, znowu musze wertować ogłoszenia. -
Spokojnie,
spotykamy sie w innym mieście , to raczej kupujący będzie bardziej wystraszony , bo
on ma kasę
ps. rano jakiś
handlarz zwinął mi astre z przed nosa . a już było tak fajnie, znowu musze wertować
ogłoszenia.Jedź z kimś do obstawy
-
Moim zdaniem taki wyjazd 500km bez wpłaconej zaliczki to skrajna głupota.
-
nie widzicie co ma w opisie ?
-
Tak apropo tematu szukałem ostatnio samochodu do 15tys (daleka przyszłość :P) i w sumie wiedziałem że Jaguary nie są takie drogie jak "lans" je poniósł ale naprawdę aż się nie spodziewałem...
http://allegro.pl/jaguar-x-type-2-0-diesel-alu-klima-skora-i3339433664.html
Trochę więcej niż zakładałem ale... Można psioczyć że 80% jak nie więcej części jest z mondeo (dla mnie to akurat plus bo części napewno nie drogie jak można by się było spodziewać), silnik diesla 2.0 spalania ŚREDNIE 7 litrów też nie najgorzej. Fajna opcja dla ludzi trochę więcej zarabiających niż Ja Ale też nie jakiś bogaczy, dobry samochodzik, i piękny oczywiście odrazu po moim Swifciku
-
Wracając jeszcze na
chwilę do tematu latających w aucie rzeczy.
Od 1 lipca w Lidlu
możecie kupić podkładki antypoślizgowe 2 szt. za 12,99 zł.masz chyba jakieś wtyki w tym lidlu
Moim zdaniem taki wyjazd 500km bez wpłaconej zaliczki to skrajna głupota.
Zgadzam się w 100%
Tak apropo tematu
szukałem ostatnio samochodu do 15tys (daleka przyszłość :P) i w sumie wiedziałem że
Jaguary nie są takie drogie jak "lans" je poniósł ale naprawdę aż się nie
spodziewałem...
http://allegro.pl/jaguar-x-type-2-0-diesel-alu-klima-skora-i3339433664.html
Trochę więcej niż
zakładałem ale... Można psioczyć że 80% jak nie więcej części jest z mondeo (dla
mnie to akurat plus bo części napewno nie drogie jak można by się było spodziewać),
silnik diesla 2.0 spalania ŚREDNIE 7 litrów też nie najgorzej. Fajna opcja dla ludzi
trochę więcej zarabiających niż Ja Ale też nie jakiś bogaczy, dobry samochodzik,
i piękny oczywiście odrazu po moim SwifcikuFaktycznie, fajna opcja, wcześniej o nim nie pomyślałem nawet, nie jest zbyt piękny, ale jaguar to jaguar - piękno samo z nazwy
5,5l trasa, 7,5l miasto 10s do setki, max 200km/h. Przeczytałem kilka opinii porównujących to właśnie auto do forda mondeo i podobnież konstrukcja podobna (podłoga, zawieszenie), ale komfort dużo lepszy, jest za to ciaśniejszy i więcej pali.Ale tak z drugiej strony to chyba lepiej kupić sobie rover za połowę ceny z tym samym komfortem...
proszę: http://allegro.pl/rover-75-2-0-cdt-connoisseur-pilne-full-wersja-i3351000382.html -
masz chyba jakieś
wtyki w tym lidluDlaczego?!
Po prostu zobaczyłem w nowej gazetce, a pamiętałem, że toczyła się tu dyskusja na ten temat i uznałem, że komuś mogą się przydać. Jak dla mnie płacenie 15 zł albo i więcej za kawałek gumy to lekka przesada (piszę teraz o oryginalnym Gecko). -
Ale tak z drugiej
strony to chyba lepiej kupić sobie rover za połowę ceny z tym samym komfortem...
proszę:
http://allegro.pl/rover-75-2-0-cdt-connoisseur-pilne-full-wersja-i3351000382.htmlStylistyka też nie najgorsza ale już nie taka exclusiv ten Jaguar JAK DLA MNIE wyglądowo o wiele ładniejszy (jezeli mówimy o samochodach takich już trochę luxusowych). Rocznikowo samochody podobne, jednak Jaguar ma bardziej ponadczasową stylistykę nadwozia niż Roverek. Spalanie w dieslu podobne, w benzynie mniejsz ale i też mniejsze silniki. No ale za cenę Jaguarka można kupić dwa Rowerki... trochę dziwnie to brzmi
-
Rocznikowo
samochody podobne, jednak Jaguar ma bardziej ponadczasową stylistykę nadwozia niż
Roverek. Spalanie w dieslu podobne, w benzynie mniejsz ale i też mniejsze silniki.Cytat:
Moim ulubionym samochodem był Rover, ale zauważyłem,
że jest problem z tym słowem . Gdy mówisz do laski
"Przyjadę Roverem" nie licz na oklaski uzna, że
jesteś zerem, bo w teren Roverem jej ruszyć się nie śni.
W tej pieśni wyjaśniam, ze liczy się prestiż. Przynajmniej
dla tych, co lansują się w klubach. Takich na rower
się wyrwać nie uda. Nie wierzę w cuda, one wolą Merce,
tym więcej, że Merce chwytają za serce, ale co do mnie
będę się poświęcał, dla takiej co będzie mnie kochać
bez Merca. Bo jestem naiwny jak nasi piłkarze, oni
skopią Brazylię, a ja Wam pokażę, że nie każda kobieta
myśli o pieniądzach. Kochanie, poczekaj. "Gdzie moja forsa?". -
Stylistyka też nie
najgorsza ale już nie taka exclusiv ten Jaguar JAK DLA MNIE wyglądowo o wiele
ładniejszy (jezeli mówimy o samochodach takich już trochę luxusowych). Rocznikowo
samochody podobne, jednak Jaguar ma bardziej ponadczasową stylistykę nadwozia niż
Roverek. Spalanie w dieslu podobne, w benzynie mniejsz ale i też mniejsze silniki.
No ale za cenę Jaguarka można kupić dwa Rowerki... trochę dziwnie to brzmimi z wyglądu tak samo się podobają i rovery też są exlusiv, prawie kazdy tam w skorze siedzi
-
taki jaguar to scierwo buda jaguara z silnikiem od mondeo
-
taki jaguar to
scierwo buda jaguara z silnikiem od mondeoWydaje mi się ze takim ścierwem nie będziesz jeździł w bliskiej przyszłości jak i w ogóle
Nie rozumie jak ktoś hejtuje od razu... i co w związku że sporo elementów ma od mondeo? Chyba tylko tyle że trochę "luksusu" samochodu mogą skosztować mniej zamożni użytkownicy samochodów. Jaguar chciał dotrzeć do klasy średniej i wg. mnie wyszło mu to znakomicie. Wiele jest opinii że ktoś miał Mondeo mkIII, kupił po nim właśnie tego Jaguara i mimo że silnik w samochodzie był tem sam, to bez porównania lepiej jeździło się Jaguarem.
No ale...
-
jaguar to klasa sama w sobie, zawsze uwazalem ze to auto jest dla biednych bogaczy, a taki model to juz w ogole. Jaguara bym chcial ale napewno nie z dieslowskim silnikiem bo to juz troche wiocha jak dla mnie. Co to za lans, beke mam z takich ludzi co sie panosza czyms takim, rozumiem jakis silnik v6 i lanca ktora ma dlugosc maski zwyklego auta, ale takie cos z silnikiem 2.0 diesel? to juz dawno bym kupil jakas audice czy merca
-
Jaguarek spoko tylko ciekawe ile przebiegu skręcił bo 140 kkm przy sprowadzonym aucie (pewnie z niemiec) z 2004 r. z 2.0 dieslem jest po prostu nie realna
-
Niby właśnie najbardziej awaryjną i kosztowną rzeczą jest najekonomiczniejszy silnik... właśnie ten diesel 2.0
-
Jaguarek ładny, znajomy miał S-Type z silnikiem bodajże 2,7 V6 w benzynie - paliło to dużo wahy.
Ogólnie chciał nim wozić młode pary do ślubu ale okazało się, że strasznie ciasne auto i nic z tego nie wyszło...
A X-Type chyba jeszcze mniejszy jest? Czy to następca S-Type?
-
jaguar to klasa
sama w sobie, zawsze uwazalem ze to auto jest dla biednych bogaczy, a taki model to
juz w ogole. Jaguara bym chcial ale napewno nie z dieslowskim silnikiem bo to juz
troche wiocha jak dla mnie. Co to za lans, beke mam z takich ludzi co sie panosza
czyms takim, rozumiem jakis silnik v6 i lanca ktora ma dlugosc maski zwyklego auta,
ale takie cos z silnikiem 2.0 diesel? to juz dawno bym kupil jakas audice czy mercaLepiej w LPG?
-
Jaguarek ładny,
znajomy miał S-Type z silnikiem bodajże 2,7 V6 w benzynie - paliło to dużo wahy.
Ogólnie chciał nim
wozić młode pary do ślubu ale okazało się, że strasznie ciasne auto i nic z tego nie
wyszło...
A X-Type chyba
jeszcze mniejszy jest? Czy to następca S-Type?X-Type jest autem na pewno nie większym niż S-Type. X-Type nie ma jeszcze następcy
-
Wystarczy juz mącenia w mym wątku
-
Wystarczy juz
mącenia w mym wątkuPowinieneś się cieszyć, bo rośnie popularność Twojego wątku (wzrost ilości postów i wyświetleń)...