[Moje auto] Suzuki Swift GLX 1.0 MK4 '98r
-
Mi w Pugu 106 1.0 w trasie wychodziło 6,5lpg, w mieście 8, więc w jeździe miejskiej małe silniczki na gaz wcale nie są oszczędniejsze
-
Mi w Pugu 106 1.0 w
trasie wychodziło 6,5lpg, w mieście 8, więc w jeździe miejskiej małe silniczki na
gaz wcale nie są oszczędniejszeno to bardzo dobre wyniki przecież są
-
gdy litra miałem - miasto 8.5, trasa 6.7 lpg/100km
gdy mam 1.6 - miasto 10.5, trasa 8.5 lpg/100km
benzyna ... nie jeżdżę
-
mało tego, moje gti spala w mieście
6,5l pb, czyli gazu powinien spalić 20% więcej, tzn 7,5 - 8l, a to nieporównywalnie
mocniejszy silnik niż 1,0. Warto spojrzeć też na wyniki plastka które są nie wyższe
niż Twoje, a on wcale go nie oszczędzaNie widziałem jeszcze GTI palącego 6,5L po mieście przy lekturze tego forum - jesteś pierwszy . Druga sprawa - wejdź na motostat i zobacz ile litrówek ma spalanie średnie na poziomie 7L, po mieście 7L itd. Miasto miastu nierówne, warunki warunkom nierówne - jeden jeździ na wiecznie zimnym silniku po kilka kilometrów, drugi jedzie do pracy 40km w jedną stronę. Jeden ma praktycznie bezproblemowy odcinek, drugi mija po drodze 10świateł. Dlatego licytowanie się nie ma sensu bo tak naprawdę trudno przez to idealnie porównać spalanie. Co do LPG - jakbyś poczytał to byś wiedział, że małe silniki ZAWSZE mają procentowy wyższy wzrost spalania niż mocniejszy i takie samo spalanie gazu 1.0 i choćby 1.3 nie jest niczym dziwnym dlatego moja litrówa może palić tyle samo gazu co plasttkowe GTI i wcale temu nie przeczę. Co do 20% wyższego spalania, spokojnie może być 30% więcej.
Więc nie kłóć się,
że 10l spalania przy litrze jest ok10L to czasem zimą się zdarzyło gdzie regulacja kulała. Teraz bez klimy nigdy 10L nie miałem. Max 9,5 samo miasto, a pisałem zresztą że mój starszy jeżdżąc moją litrówką po mieście miał spalanie równe 8L. Tylko z tą klimą jest coś nie tak.
Fakt faktem przy
obecnych cenach gazu 100km ---> 22zł, także nie ma co się zamartwiaćDlatego mam to gdzieś. Inny gaziarz też może tego wcale nie poprawić a więcej zepsuć...
-
Nadal swoje... Moje 6,5l jest po warszawie noca, srednie odcinki 15km, czesto z przeciazeniem (5 osob), w miare dynamiczna jazda, liczne postoje na wyłączonym silniku, rekord przy takiej jezdze to 7l.
I tak wiem swoje, ze skoro mi znacznie wieksze auto, o wiekszej pojemnosci i.mocy
Pali tyle co litrowy swift, tzn ze.cos z nim nie tak, bpx podobnie robie krociutkie odcinki.i nie pali mu 8l pb -
I tak wiem swoje,
ze skoro mi znacznie wieksze auto, o wiekszej pojemnosci i.mocy
Pali tyle co
litrowy swift, tzn ze.cos z nim nie takPodstawowa kwestia - instalacja. Ty masz sekwencje (stąd dobre spalanie), ja prostą 1szą generację bez elektroniki i np. przy hamowaniu silnikiem nie odcina mi dopływu paliwa, a to już swoje robi. Do swojego spalania musisz doliczyć trochę przejechane na benzynie. Pozatym, pisałem już że wsadzając ojca w Swifta spalanie wyszło równiutkie 8L gazu po samym mieście (i to nawet krótsze odcinki też chyba ). I podejrzewam, że skoro każdym autem kręcisz rekordy spalania, osiągnąłbyś ten sam wynik. Mi to jakoś nie wychodzi. Może i dorzucając elektronikę, może i bawiąc się z tym gazem zjechałbym ten litr w dół. Ale to nie ma sensu IMO.
bpx podobnie robie krociutkie odcinki.i nie
pali mu 8l pbAle tu nikt nie pisał o 8L PB.
Mam 0,5L - 1L więcej od none7 za czasów litrówki. Więc nie ma co dramatyzować i walczyć o każde 2zł i uparczywie walczyć o 8 z przodu w mieście i 6 w trasie. Tylko z tą klimą trzeba coś pomyśleć aby poza dychę nie wychodzić. Ewentualna przesiadka na G13B nie zaboli :> . Spójrzcie na tego rekordziste
http://www.motostat.pl/vehicle-stats/13141 -
no ja gaz ustawiam sobie sam chociaz są tacy co zaraz powiedzą mi że robię źle i że tylko analizator spalin.
metoda jest prosta. potrzebna jest trasa i dobre czucie auta.
w trakcie jazdy w trasie pobawić się konfiguracją parownika i śruby, skręcając gaz i rozkręcając, jednocześnie porównując czy moc wzrosła-spadła a może nic się nie zmieniło przy większej dawce gazu. niestety, metoda czasochłonna i nie każdemu się chce. -
Ja bawiłem się samą śrubą na wężu. Skręcona czy rozkręcona (ale w granicach rozsądku, gdzie dalsze rozkręcanie nic nie dawało) = takie samo spalanie. Parownika nie ruszałem, a będąc ostatnio (ostatnio czyt 4 miesiące temu ) na analizie spalin dowiedziałem się że mieszanka jest ok i w sumie nie wiadomo czemu pali trochę więcej niż powinien. A może i PB by sobie też za dużo pozwalał i to nie wina instalacji... Sam nie wiem.
-
bpx podobnie robie krociutkie odcinki.i nie
pali mu 8l pbOdcinki krótkie robię w okresie od października do maja (nie wliczając ferii zimowych) - dojazdy do stacji w sąsiedniej miejscowości. Jadę 3 km i gaszę silnik. Zimą notorycznie dojeżdżam na miejsce, a strzałka od temperatury nie osiąga swojego maksymalnego położenia (mimo wcześniej włączonego silnika na postoju podczas odśnieżania auta).
Rekord jaki udało mi się przy takim jeżdżeniu osiągnąć to 7,2l/100km.P.S. Obecnie najwyższe spalanie (z ostatnich ok. 3 miesięcy) zanotowałem jadąc dwa tygodnie temu do Zakopanego (gdzie przez długi czas jest ekspresówka i sobie nie żałowałem, a później same góry i doły ) i wyniosło całe 5,8l/100km.
-
Ewentualna przesiadka na G13B nie
zaboliSzkoda sensu, tylko na gti
a benzynki na 3tys km spaliłem za 20zł
-
a benzynki na 3tys
km spaliłem za 20złKią już zrobiłeś 3 kkm?
P.S. Zapraszamy na kącik Yps
-
Kią już zrobiłeś 3
kkm?
P.S. Zapraszamy na
kącik Ypstylko tej nocy 500km
-
Szkoda sensu, tylko
na gtiA co siedzi w GTI?
-
A co siedzi w GTI?
no nie mow ze wstawiasz gti?
-
Oj nie zrozumiałeś. Napisałem o G13B, a Ty napisałeś "nie ma sensu - tylko GTI". A silnik w GTI to właśnie G13B przecież
W przyszłości nie wykluczam, ale najpierw trzeba zobaczyć jak sprawy blacharskie wyglądają od środka. Jeśli nie będzie tragedii pomijając tą podłogę przy progu to może kiedyś o tym pomyślę, do tego założyłbym BLOS'a. -
Ostatnio drobny serwis.
Wymiana pasków alternatora, pospawanie wydechu, usunięcie wycieku oleju z okolic aparatu zapłonowego, naprawa pompy paliwa (zacięła się z rezerwy :F, dziś zatankuję za stówkę), zbieżność, regulacja mieszanki LPG (jak się okazało po montażu rozpórek i usunięciu rury idącej do filtra powietrza było za ubogo mimo, że wzbogaciłem na wężu). Mechanicznie mechanik nic więcej się dopatrzył. Blacha będzie robiona za miesiąc. Z innych rzeczy doszedł subwoofer Powerbass PS-12 (skrzynia ~30L Closed po Solingu CP123), gra od niego znacznie lepiej. Za 139zł IMO głośnik godny polecenia. Kieszenie z R19 czekają na lepsze czasy, będe celować chyba w Powerbassy S-6C. Od razu się autem fajniej jeździ po zrobieniu tej mechaniki mimo, że raczej nic poważnego mu nie dolegało . Przebieg na chwilę obecną - 191tys.