[Moje auto] Suzuki Swift GLX 1.0 MK4 '98r
-
-
Test na stronie firmy oklejającej foliami średnio do mnie przemawia - tym bardziej, że kłóci się to z opiniami jakie czytałem o plastidipie...
-
Na pewno dużo zależy od zaaplikowania tego cuda na lakier
-
Test na stronie
firmy oklejającej foliami średnio do mnie przemawia - tym bardziej, że kłóci się to
z opiniami jakie czytałem o plastidipie...zamówie sobie jeden spray i gdzieś coś wymodze, tylko po to, żeby sprawdzić, szczerze wątpie, żeby było aż tak źle jak oni piszą...
Polecam filmik (chyba większość zaciekawionych już widziało)
http://www.youtube.com/watch?v=ImHCJm9RUwkA żeby zobaczyć jak to się usuwa to chyba każdy umie korzystać z youtube - schodzi bardzo łatwo, teraz myślę nad kolorem
-
BTW, dzisiaj
palcami przebiłem się w podłodze przy montażu fotela pasażera, w okolicach progów
bierze . Rok temu tego nie było, zima zła pewnie... Zaczyna się robić dziurawo
(jeszcze nad prawym tylnym kołem dziura wielkości czterech palców) i trzeba to
będzie poogarniać.To już tylko krok od mocowań wahaczy
-
Na czarny mat to i ja bym swojego sedana Plastidipem maznął
-
To już tylko krok
od mocowań wahaczytak ja wiem
-
BTW, dzisiaj
palcami przebiłem się w podłodze przy montażu fotela pasażera, w okolicach progów
bierze . Rok temu tego nie było, zima zła pewnie... Zaczyna się robić dziurawo
(jeszcze nad prawym tylnym kołem dziura wielkości czterech palców) i trzeba to
będzie poogarniać.Przecież już na spocie Dżizas zrobił przegląd wszystkim Swiftom i Twój był w najgorszym stanie to co się dziwisz...
-
Tylko że to jeszcze żadna tragedia. Zresztą, to w moim nie było nic robione . Prawdopodobnie po zimie to wyszło.
-
Tak się zastanawiałem ostatnio i tobie by idealnie pasowała taka naklejka pod kolor samochodu
-
Tak się
zastanawiałem ostatnio i tobie by idealnie pasowała taka naklejka pod kolor
samochodu
Popieram!
-
będzie się zlewać za bardzo
-
W sumie koledze alek_wwa też by pasowała wtedy byłoby tak tradycyjnie na żółtym
-
Żadnych wlep, ja nie BPX. Prześmiewcy, Dżizaś się mści za niejeżdżącego Swifta...
-
Żadnych wlep, ja
nie BPX.Żebyś się kiedyś rano nie obudził i nie zastał całego auta oblepionego w Pussy Wagon...
-
Żebyś się kiedyś czasem bez WRC nie obudził:D
-
Dżizaś się mści za niejeżdżącego Swifta..
Noo już teraz wiem co on taki uszczypliwy do wszystkich
-
Wykrakałem sobie w innym temacie, że 3x 175/50R15 i 155/70R13 będzie fajnie wyglądać...
Rondo, przejazd tramwajowy i cholernie wielkie dziury w ulewie. Znaków ostrzegających - brak. Policja na miejscu, protokół spisany i zobaczę co dalej. Jutro jadę do zarządcy drogi. Opona na śmietnik, uderzyłem specyficznie i rozcięła się z boku. Nówki opony, jeździłem na nich trzy miesiące... Felga nie ucierpiała - przynajmniej ta jedna. Podejrzewam, że reszta też nie, oby. W dodatku rozjechała mi się zbieżność. Można tak jeździć z tak różniącym się rozmiarem kół? Kwestie prawne mam na myśli. Wiadomo, bez szaleństw po mieście, na autostradę się tak nie wypuszczę. -
Wykrakałem sobie w
innym temacie, że 3x 175/50R15 i 155/70R13 będzie fajnie wyglądać...
O taki sam zestaw jak u mnie.
Można
tak jeździć z tak różniącym się rozmiarem kół? Kwestie prawne mam na myśli. Wiadomo,
bez szaleństw po mieście, na autostradę się tak nie wypuszczę.A niby czemu nie?
Ja tak jeździłem chyba ze 3-4 dni oraz powrót z majówki (400 km jazdy) i nic się nie stało. -
Ja tak pojeżdżę do następnego piątku. Potem wylot do UK, a Suzuki będzie sobie stało. Może w garażu, zakup w toku. Nie dla mnie, ale starszy może odstąpi aby nie stało pod moją nieobecność pod chmurką.