[Moje auto] Suzuki Swift GLX 1.0 MK4 '98r
-
A bębny wyglądają, jakby poprzedni właściciel
malował je właśnie na czerwono bo gdzieniegdzie widać resztki koloru, niewiele z
niego zostało jak widaćAlbo nieumiejętnie pomalował albo malował je w 1998 roku.
-
Czarny mat czy czarny połysk? Może melalic?
( ostatnio kupiłem czarny metalic w sprayu i będę malować ramiona wycieraczek - zobaczę jak wyjdzie, może Ci się spodoba )
I jeszcze jedna sprawa - bedziesz malował tylko tył czy przód też? -
mod na +
-
Przód może też, zobaczę. Mat odpada na starcie bo nie lubię. A czy metalic lub połysk jeszcze nie wiem. Przy okazji grill poprawię bo już gdzieniegdzie lakier przez kamienie schodzi.
-
A ja bym czarną klapę tylną zamontował wyszłoby to superancko
Mógłby ktoś zrobić VT na zdjęciach Krzemola jakby to wyglądało z czarną klapą?
-
jednak chyba wolę stary grill wtedy swift jest bardziej agresywny
-
jednak chyba wolę
stary grill wtedy swift jest bardziej agresywnyW sumie dobra podpowiedź dla Krzemola - one chyba są zamienne i nie ma na tym z mk4 miejsca po znaczku, bo w mk4 był na masce naklejony
Co na to Krzemol
-
Myślałem już o tym wcześniej. Grill z MK4, do tego znaczek na maskę i nie będzie widać na lakierze że coś jest nie tak. Bo jak widać w miejscu znaczka lakier niestety się różni. Zobaczymy. Patrząc na Allegro 65zł najtaniej, trochę drogo za taki kawałek plastiku... Trzeba szroty odwiedzić. Kolor nieważny, i tak pomaluję... Choć do swojego Grilla z MK5 już się przyzwyczaiłem, musiałbym to przemyśleć.
-
( ostatnio kupiłem
czarny metalic w sprayu i będę malować ramiona wycieraczek - zobaczę jak wyjdzie,
może Ci się spodoba )Już to robiłem w zeszłym roku, więc możesz zobaczyć jak wyszło (fotki masz w moim wątku).
-
No taki obniżony wygląda elegancko, sam bym się pokusił na taki mod ale za często jeżdżę jakimiś bezdrożami niestety
-
sam bym się pokusił na taki mod ale za często jeżdżę jakimiś
bezdrożami niestetyO to to to!
-
No taki obniżony wygląda elegancko, sam bym się pokusił na taki mod ale za często jeżdżę jakimiś bezdrożami niestety
Najlepszy byłby dla mnie gwint
Latem niziutko, a jesienią i zimą wysoko, bo u mnie z odśnieżaniem się nie spieszą -
Latem niziutko, a
jesienią i zimą wysoko, bo u mnie z odśnieżaniem się nie spiesząJa tej zimy przyszorowałem u siebie parę razy spodem.
-
Alek Twój na tym ori zawiasie jest niepowtarzalny. Nawet nie próbuj nic grzebać:) Chociaż gleba u kolegi bardziej do mnie przemawia. Wyszło super!!
-
Ja tej zimy
przyszorowałem u siebie parę razy spodem.Panie co Pan tam wiesz, ja mieszkam za miastem i jak pada to nie ma dnia, żebym nie szedł brzuchem po lodzie/śniegu o pourywanych dokładkach nie wspominam nawet swift w serii jest na tyle wysoki, że go spokojnie można niżej posadzić i jakimi polami byś nie jeździł i gdzie się nie pakował i tak będzie dobrze, a przynajmniej będzie fajniej wyglądał
-
swift w serii jest
na tyle wysoki, że go spokojnie można niżej posadzić i jakimi polami byś nie jeździł
i gdzie się nie pakował i tak będzie dobrze, a przynajmniej będzie fajniej wyglądałNo nawet nie wiesz jakimi drogami gruntowymi już jechałem (jedną nie przejechałem, bo Swifcior ma za duży przedni zwis i bym zderzak w rzece zostawił ).
-
Dokładnie. Nie wydaje mi się, aby na tych springach był tak nisko aby stanowiło to jakiś problem.
-
No nawet nie wiesz
jakimi drogami gruntowymi już jechałem (jedną nie przejechałem, bo Swifcior ma za
duży przedni zwis i bym zderzak w rzece zostawił ).Tylko odpowiedz sobie szczerze ile razy w roku tak jeździsz i czy musisz koniecznie się tam pakować?
-
Tylko odpowiedz
sobie szczerze ile razy w roku tak jeździsz i czy musisz koniecznie się tam pakować?Rzadko, ale błoto wciąga!
-
Tak apropo jeszcze, jak widać w podpisie na Motostat samochód od jakiegoś czasu lubi sobie siorbnąć duże ilości LPG. IMO za duże. Zbiegło się to z rozrządem i przeglądem. Zaraz po założeniu LPG w trasie trudno było przekroczyć 7L, w mieście nigdy nie miałem więcej jak 8,5 (z klimą 10, ale to inna bajka). Teraz przy okazji robienia sprężyn wujek polecił mi odkręcić śrubę od pokrywy filtra powietrza (bo tak było na samym początku). Efekt? Samochód idzie dużo żwawiej a śrubę regulującą dopływ gazu mogłem praktycznie skręcić o połowę (wcześniej wykręcona 6obrotów, teraz 3). Zobaczymy czy spalanie wróci do normy.