[Moje auto] Suzuki Swift GLX 1.0 MK4 '98r
-
W sumie to
Tajwan... Czyli ChRLmasz rację, myślałem, że tak jak Kumho to Korea
-
masz rację,
myślałem, że tak jak Kumho to KoreaChłopaki! Co by nie było to i tak będzie kupa...
-
Kureańce
Chiniole - kraj obokMoże teraz się polepszyły, ale kilka lat temu Nankang były bardzo śliskie
Ale kilka lat temu koreańskie opony były jak koreańskie auta - a teraz? Czołówka - Hankook, Kumho...
Tak samo autka - Hyundai, Kia - czołówka sprzedaży i mega postęp w technologii
-
Tak samo autka -
Hyundai, Kia - czołówka sprzedaży i mega postęp w technologiiW chińskich nie ma żadnej poprawy...
-
W chińskich nie ma
żadnej poprawy...Próbowałeś?
Chińczycy szybko się uczą ;)Tylko z cenami chińskich opon też nie jest już korzystnie, więc sami sobie strzelają w kolano
Ja jestem ciekawy tych angielskich opon marki AVON
-
Próbowałeś?
Myślałem bardziej o samochodach...
-
Nankangi podobno na suchym są ok, a gorzej na mokrym z tego co czytałem. Sam miałem ale nie chcę ich oceniać bo były już zajechane. I tak lepsze one jak jakieś bieżnikowane, a używek nie chcę.
-
Nankangi podobno na
suchym są ok, a gorzej na mokrym z tego co czytałem. Sam miałem ale nie chcę ich
oceniać bo były już zajechane. I tak lepsze one jak jakieś bieżnikowane, a używek
nie chcę.Dawidczaju miał w GTI Nankangi na jednej osi, może się wypowie jak zajrzy
Kolega miał letnie Nankangi w Astrze II w dieslu to narzekał właśnie na hamowanie na mokrym - ślizgały się niesamowicie, ABS non stop pracował i wydłużał drogę hamowania...
Ja poprzedniej zimy miałem starawe nalewki zimowe - Europa II, takie jak ma teraz Rav52 i nie narzekałem na nie, więc reguły nie ma
Mam je jeszcze teraz na tylnej osi i zastanawiam się, czy ich nie dać na przód, bo Dębica Frigo nie wydaje na mokrym
-
Jako, że wiosna zbliża się wielkimi krokami, dylemat mam z oponami. Wyżej była mowa o Nankangach, teraz doszedł ich rywal . Mianowicie, konkretniej zastanawiam się nad:
1. Nankang NS2 185/45R15
2. Vredestein Hi-Trac 175/50R15
O Vredesteinach nie myślałem bo widywałem je w cenie >280zł, a to już sporo.Nankangi mają niższy profil, ale są szersze. Średnica koła w przypadku Vredesteinów będzie większa (i licznik idealnie sie zgra z rzeczywistością tak jak w przypadku 195/45R15), z Nankangami będzie identyczna jak w serii czyli 155/70R13 z racji bardzo niskiego ich profilu. No i są trochę tańsze (wysyłka wliczona w cenę). Na feldze 7cali nie będą naciągnięte, a Vredesteiny mogą. Nankangi są słabe na mokrym, Vredesteiny podobno lepiej wyglądają pod tym względem. No i to Holandia, nie Tajwan. Zaś mogą wyglądać trochę balonowato... Ale są węższe. Bądź tu mądry. Co sądzicie?
-
Wybrałbym kandydata numer dwa
Gdyby liczył się tylko wygląd bieżnika to Nankang, ale opony mają głównie jeździć i dać pewne prowadzenie, więc Vredestein.
Napisz jakie rozmiary akceptujesz, poszukamy
-
Nie ma co szukać . 185/45R15 robi tylko Nankang, inne 175/50R15 to koszt rzędu 280zł w górę. A to już za dużo. Wyższe profile to już balony, a 165 będą zbyt mocno naciągnięte. Jakbym miał gwint to ok, ale naciąg przy kozie to porażka . 195 za szerokie jednak.
-
Zerknij na te Hankooki wyżej
-
Ciekawa propozycja, tylko tanio coś... Nawet bardzo. Toć na innych stronach komplet zaczyna się od 1100zł... Skąd taka różnica cen?
-
Leżaki magazynowe...
Kupiłem osobiście Hankooki, też troszkę przeleżały - 400 za komplet, a opony nówki.
Założone, jeździły jakby kosztowały 800
Teraz czekają do wiosny -
Wyprodukowane w 27tygodniu 2011r, czyli mają jakieś półtora roku. Jak myślicie, warto się zainteresować takimi leżakami? Opcja jak najbardziej, w końcu to dobre 350zł w kieszeni...
Używki odpadają, jakie by nie były -
Cytuję:
"Prawidłowo przechowywane i eksploatowane opony zachowują swoje rzeczywiste właściwości, niezmienione przez wiele lat."
"Zmiany starzeniowe opon podczas ich magazynowania są niezauważalne lub znikome w porównaniu do szybkości zmian starzeniowych rozpoczynających się od chwili montażu opon i eksploatacji."
"Opona będąca 3 tygodnie w eksploatacji posiada zmiany starzeniowe odpowiadające jej magazynowaniu przez 1 rok"
-
Dzwoniąc w sprawie tych Vredesteinów otrzymałem info, że to nówki "nie starsze niż dwa lata". Czyli za 950zł mogę dostać opony takie jak te Hankook z Allegro za 600zł...
Sprawa chyba jasna. Poczekam na innych, ale chyba skłonię się ku Twojej propozycji. -
Jeśli już to z Allegro są Hankooki
Aczkolwiek Vredesteiny mają trochę lepsze opinie pod każdym względem -
Pomyłka, poprawione. Niby lepsze opinie, ale 600zł a 950zł to różnica.
Edit. Zamówione, szybka decyzja to była. 600zł razem z wysyłką, więc bardzo dobry deal -
Pieniężna różnica jest zdecydowanie.
Jaką masz szerokość felgi?