dobry mechanik do TICO
-
Witam,
mam pytanie w zasadzie bardziej do użytkowników Tico z Rzeszowa lub okolic, którzy orientowali by się gdzie mogę spotkać DOBREGO mechanika znającego ten samochód od podszewki. Do tej pory wszystkich których pytałem uciekają ode mnie jak najdalej się da jak tylko słyszą o Tico. Niestety nie mam czasu na własnoręczne szukanie usterki, dużo juz znalazłem ale dalej coś nie gra. Chodzi o cały układ paliwowy (benzyna), bo na gazie działa idealnie.
Bardzo proszę o pomoc, polećcie mi kogoś chętnego i dobrego.
-
Bardzo proszę o pomoc, polećcie mi kogoś chętnego i dobrego.
Witam kolegę z Rze-wa... <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
Ja ostatnio byłem zmuszony zrobić wymianę uszczelniaczy(simeringi) pod rozrządem...
W "Multimoto" na Handlowej krzyknęli mi za wymianę ok 250zl z cześciami <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Zniechęcony pojechałem więc do serwisu Szik-a(u nich również zaopatrywuję się w sklepie w części do Ticacza <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> ).U nich za naprawe z częściami zapłaciłem 169zl <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />.Mechanik znał się na robocie... <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
Sprobuj tam zapytać...(Serwis Szik-a na Podwisłoczu),oni normalnie zareagowali jak powiedziałem że chodzi o TICO <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" /> -
Chodzi o cały układ paliwowy (benzyna), bo na gazie działa idealnie.
Tzn. co się dzieje z układem paliwowym...co jest nie tak z Ticaczem? <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
Witam,
mam pytanie w zasadzie bardziej do użytkowników Tico z Rzeszowa lub okolic, którzy orientowali
by się gdzie mogę spotkać DOBREGO mechanika znającego ten samochód od podszewki. Do tej
pory wszystkich których pytałem uciekają ode mnie jak najdalej się da jak tylko słyszą o
Tico. Niestety nie mam czasu na własnoręczne szukanie usterki, dużo juz znalazłem ale dalej
coś nie gra. Chodzi o cały układ paliwowy (benzyna), bo na gazie działa idealnie.
Bardzo proszę o pomoc, polećcie mi kogoś chętnego i dobrego.Czyzby neichciał sie od pewnych obrotów wkrecac? ...
Jesli tak to prawdopodobnie wina gaźnika. Mi sie tego neichciało robić w końcu - szkoda mi kasy było i tak jeżdze na lpg. -
Czyzby neichciał sie od pewnych obrotów wkrecac? ...
Jesli tak to prawdopodobnie wina gaźnika.... a dlaczego gaźnika <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Z moich obserwacji wynika, że w 95% przypadków wina nie była po stronie gaźnika, chyba że ktoś jeździł przez bardzo długi czas tylko na LPG i zachodziła potrzeba jego przeczyszczenia. -
... a dlaczego gaźnika
Z moich obserwacji wynika, że w 95% przypadków wina nie była po stronie gaźnika, chyba że ktoś
jeździł przez bardzo długi czas tylko na LPG i zachodziła potrzeba jego przeczyszczenia.Nie wiem czy kojarzysz moj topic, ze na lpg chodzi a na benzynie nie. Po odpalaniu na benzynie, i potem przełanczaniu na LPG i instalacji 3 miesiecznej mialem taki problem (mam dalej), potem okazało sie, ze pare osob etz taki problem ma i nie miało nawet lpg, wymienili swiece, kable, pompke paliwa, regulacje itp i nic nei pomogło. Dlatego podejrzenie o gaźnik pada.
Jesli kolega dobrego speca, to wywnioskowałem, ze ma duzy problem, wiec mzoe to samo co ja?Pozdrawiam
-
Tzn. co się dzieje z układem paliwowym...co jest nie tak z Ticaczem?
Dzięki za info, z pewnością tam zaglądne.
Co do tematu jaki mam problem, to on już długo istnieje, początkowo sam zacząłem coś działać, ale już za długo to trwa i problem jak był tak jest. Zaczeło się od tego, że zapomniałem poprostu co jakiś czas go przejeździć na benzynie i tak dopiero po około 2 latach chciałem jednak to zrobić. Ale ciekawe było to, że w tym samym czasie nagle przestał mi wskazywać poziom benzyny i pomyślałem że ktoś mi ją poprostu ukradł.. No ale jakoś nie byłem pewny, przełączyłem więc na benzyne ale nic z tego, nie zapalił. Po dolaniu 5 litrów benzyny, wskaźnik nie drgnął, ja stałem za to za Tico i patrzyłem czy się coś leje czy nie, ale nic się nie lało. Kolejno sprawdziłem pompe paliwa - była padnięta - zerowe ciśnienie. Zmiana pompy i samochód odpalił na benzynie. HURA ale niestety po puszczeniu gazu odrazu gasł. No ale nic, cieszyłem że wogóle odpalił. Przyszedł tez wtedy czas na zmianę rozrządu. Okazało się wtedy że bak był przegnity i pompa zasysała też powietrze (dlatego ta stara padła), dodatkowo czujnik paliwa przegnił. Po odbiorze auta na benzynie udało mi się odpalić samochód ale praktycznie po 2 minutowym dojeniu rozrusznikiem, akumulator prawie padł. Odpalił, działał na wolnych ale był taki muł że nawet ruszyć nie dało się. Coś tam się pogrzebało, dało się ruszyć. Po jakimś czasie odpalić go już mogłem tylko metodą 40km/h, przełączam z LPG na benzyne i puszczam na biegu. Jak już się prawie zatrzymał to zaczął łapać benzyne i pracować.. w zasadzie szarpać, kaszleć, po wciśnięciu gazu odrazu się dusi i tak jest do dzisiaj. Już go mam dość <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> - tzn układu paliwowego. Może to jakaś pierdoła a może zanieczyszczony gaźnik. Na LPG działa idealnie.
To najkrócej jak mogłem opis wady <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />.
Dzięki wszystkim za rady.
-
Już go mam dość - tzn układu paliwowego. Może to jakaś
pierdoła a może zanieczyszczony gaźnik. Na LPG działa idealnie.
To najkrócej jak mogłem opis wady .
Dzięki wszystkim za rady.Na początek popsikaj preparatm do czyszczenia gaźników i przepustnic, powinno pomóc, a njuż napewno nie zaszkodzi
-
Dzięki za info, z pewnością tam zaglądne.
Co do tematu jaki mam problem, to on już długo istnieje, początkowo sam zacząłem coś działać, ale już za długo to
trwa i problem jak był tak jest. Zaczeło się od tego, że zapomniałem poprostu co jakiś czas go przejeździć na
benzynie i tak dopiero po około 2 latach chciałem jednak to zrobić..... a filtr paliwa nie jest zatkany <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
.... a filtr paliwa nie jest zatkany
był wymieniony razem z bakiem :-)