Gubi moc - niesystematycznie
-
Na niskich biegach też ciężko miał si rozpędzić, wspawałem rurę,a okazało sie że w tłumiku
utworzył sie metalowy czop dość znacznie zatykając prześwit ,teraz minimalnie głośniej
chodzi ,możesz nowy tłumik kupić ,a co do objawów to szybkie skoki temperatury ,strata mocy
,słabe wkręcanie na obroty .Czyli objawy identyczne jak u mnie. A u Ciebie to też wytępowało w różnych momentach? I jak czesto? Może i ja na prube wspawam rure jak nie podnosi tak bardzo głośności pracy całego układu <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> a lepiej jeździ na takiej "przelotówce" niż na serii?
-
Czyli objawy identyczne jak u mnie.
IMO to najbardziej prawdopodobna przyczyna ,wspawaj jakaś rurę,i sie okaże.
A u Ciebie to też wytępowało w różnych momentach? I jak
czesto?
Jechałem -dobrze,źle,dobrze,źle,źle dobrze...
Może i ja na prube wspawam rure jak nie podnosi tak bardzo głośności pracy całego
układu a lepiej jeździ na takiej "przelotówce" niż na serii?
Lepiej:nie grzeje sie i nie traci mocy i nie wydaje dziwnych dźwięków <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Bez tłumika środkowego to silnik bedzie chodził nierówno ponieważ spaliny powracają .Napewno
nic nie zyskasz bez tego tłumika .Radziłbym wspawać tłumik jakiś przelotowy .W takim
wypadku tylko zmieniłeś pojemność układu wydechowego i przyspieszysz zużycie końcowego
tłumikaCałkowicie sie zgadzam jak tylni sie zużyje to komplet wymienię.
-
IMO to najbardziej prawdopodobna przyczyna ,wspawaj jakaś rurę,i sie okaże.
A u Ciebie to też wytępowało w różnych momentach? I jak
Jechałem -dobrze,źle,dobrze,źle,źle dobrze...
Może i ja na prube wspawam rure jak nie podnosi tak bardzo głośności pracy całego
Lepiej:nie grzeje sie i nie traci mocy i nie wydaje dziwnych dźwiękówW takim razie w sobote jade do Chełma (80km) i jak znowu będzie tracił moc to jade do mechanika i niech spawa
-
W takim razie w sobote jade do Chełma (80km) i jak znowu będzie tracił moc to jade do mechanika
i niech spawaNie wiem jak Ty ale jak jadę to słyszę i czuje czy ma ciężko na kolach czy ,wiatr czy coś tam innego ,jak tak nie możesz to najlepiej jak tam będziesz jechał najlepiej poza miastem jak straci moc to zatrzymaj sie i sprawdź temperaturę kolektora wydechowego ,normalnie nie czujesz tak mocnego żaru .
-
Nie wiem jak Ty ale jak jadę to słyszę i czuje czy ma ciężko na kolach czy ,wiatr czy coś tam
innego ,jak tak nie możesz to najlepiej jak tam będziesz jechał najlepiej poza miastem jak
straci moc to zatrzymaj sie i sprawdź temperaturę kolektora wydechowego ,normalnie nie
czujesz tak mocnego żaru .Ja też czuje czy mu ciezko czy nie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Najlepsze jest to że jade np 110km/h zaczyna sie górka i prędkość spada do 100km/h, 95km/h, 90km/h i mimo ze górka ma taki sam kąt cały czas, to przy tym samym nacisku gazu nagle czuje że sam zaczyna przyśpieszać i juz u szczytu górki ma 105km/h
-
Tłumik środkowy wycięty, niestety, to nie pomogło <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Czy ktoś moze ma jeszcze jakiś pomysł, dlaczego traci moc i zaczyna sie przegrzewać?
-
Witam,
A ja tak z trochę innej beczki....., a nie blokuje się czasem okazjonalnie któryś hamulec - może cylinderek z tyłu dogorywa i czasem "nie oddaje" lub klocki i tarcza z przodu coś nie teges i "trzyma" auto na lekkim hamulcu do najbliższej dziury/dołka <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Jak znów straci moc dobrze by było po chwili pomacać felgi czy aby któraś nie parzy <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Pozdrawiam
-
Witam,
A ja tak z trochę innej beczki....., a nie blokuje się czasem okazjonalnie któryś hamulec -
może cylinderek z tyłu dogorywa i czasem "nie oddaje" lub klocki i tarcza z przodu coś nie
teges i "trzyma" auto na lekkim hamulcu do najbliższej dziury/dołka Jak znów straci moc
dobrze by było po chwili pomacać felgi czy aby któraś nie parzy
PozdrawiamNie, wszystkie hamulce chodzą w tak jak powinny, śruby chłodne. Tak sie powoli zastanawiam czy może w silniku mi coś nie siadło <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
A może paliwo <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> spróbuj zmienić miejsce tankowania ( najlepiej na jakieś "markowe" - może shellowski V-power ). Kiedyś jak zatankowałem na pewnej lokalnej, dziadowskiej stacji to myślałem, że do nastepnej nie dojadę <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Sugeruję narazie najprostsze rozwiązania <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
A może paliwo spróbuj zmienić miejsce tankowania ( najlepiej na jakieś "markowe" - może
shellowski V-power ). Kiedyś jak zatankowałem na pewnej lokalnej, dziadowskiej stacji to
myślałem, że do nastepnej nie dojadę Sugeruję narazie najprostsze rozwiązaniaPaliwo mam sprawdzone, tankuje LPG na tej samej stacji od pół roku
-
Paliwo mam sprawdzone, tankuje LPG na tej samej stacji od pół roku
To nie znaczy że sprawdzone, mogli zmienić dostawce lub jedna kiepska dostawa zasyfiła im zbiorniki itp.
-
Czy ktoś moze ma jeszcze jakiś pomysł, dlaczego traci moc i zaczyna
sie przegrzewać?To to to co powinieneś sprawdzić na początku (a w całym wątku tego nie znalazłem). Czy na benzynie masz te same objawy?
-
To to to co powinieneś sprawdzić na początku (a w całym wątku tego nie znalazłem). Czy na
benzynie masz te same objawy?Niestety na benzynie objawy też się pokazują chociaz w mniejszym stopniu (nie zamula go tak ze pod górke ma problem z podjazdem przy 60km/h - pod małą górke dodam) - na benzynce jest delikatnie mocniejszy, lecz wystepuje inny objaw - przy wciśnietym pedale do końca silnik zaczyna hamować a jak troche puszcze to sie znowu rozpędza - źle ustawiony gaźnik, mieszanka od PB? Na benzynie juz 5 miesiecy nie jeździłem
-
Niestety na benzynie objawy też się pokazują chociaz w mniejszym
stopniu (nie zamula go tak ze pod górke ma problem z podjazdem
przy 60km/h - pod małą górke dodam) - na benzynce jest
delikatnie mocniejszy, lecz wystepuje inny objaw - przy
wciśnietym pedale do końca silnik zaczyna hamować a jak troche
puszcze to sie znowu rozpędza - źle ustawiony gaźnik, mieszanka
od PB? Na benzynie juz 5 miesiecy nie jeździłemNo to ewidentnie gaźnik do regulacji, albo czysczenia i regulacji. Podejrzewam że na gaxie jest podobnie, przy pełnym otwarciu przepustnicy dostaje nieprawidłową mieszanke. Ewentualnie podciśnienowy przyspieszacz zapłonu przy otwartej przepustnicy źle działa, może jest przewód przytkany?
-
No to ewidentnie gaźnik do regulacji, albo czysczenia i regulacji. Podejrzewam że na gaxie jest
podobnie, przy pełnym otwarciu przepustnicy dostaje nieprawidłową mieszanke. Ewentualnie
podciśnienowy przyspieszacz zapłonu przy otwartej przepustnicy źle działa, może jest
przewód przytkany?Hmmm polecasz posprawdzać wszelkie przewody od gaźnika czy są drożne? Ale czy to przez gaźnik może mi Tico nagle gubić moc i sie zaczynać nagrzewać?
-
Dodam jeszcze ze jak odpalam na benzynie to nawet po zimnej nocy tylko przekrece kluczyk i silnik odpala (na gazie dłużej) tylko że na PB zaraz gaśnie i musze znowu odpalać (na LPG jak odpale to juz ładnie pracuje i nie gaśnie). Na PB odpalam tak ze 3 razy i przytrzymuje przez chwile gaz zeby pochodził chwile na obrotach wyższych i dopiero jest w stanie utrzymać obroty i silnik prasuje OK na jałowych. jak sie silnik nagrzeje to i na PB i na LPG trzyma mi ładnie obroty 1200RPM.
Jeszcze tak mysłe o zaworach, maiłem co prawda regulowane niecałe 6000km temu, ale koleś zrobił to na ciepłym silniku, moze jeszcze zawory trzeba by było sprawdzić?
-
I jeszcze takie pytanie, ostatnio zauważyłem że ten element co zaznaczyłem na fotce na gaźniku jest u mnie dość luźno, żeby nie powiedzieć ze lata. Za co on jest odpowiedzialny i czy faktycznie powinien być luźny?
-
I jeszcze takie pytanie, ostatnio zauważyłem że ten element co zaznaczyłem na fotce na gaźniku
jest u mnie dość luźno, żeby nie powiedzieć ze lata. Za co on jest odpowiedzialny i czy
faktycznie powinien być luźny? (fotka zaporzyczona, mam nadzieje ze autor nie będzie miał nic przeciwko <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> )