Problem z rozlanym paliwem
-
Witam kolegów po samochodzie :D:D:
mam małe zapytanie a własciwie problem
mój młodszy brat :inteligent: przewoził ostatnio w bagażniku paliwo w banieczce i sie wylało, no i teraz zonk śmierdzi jak nie wiem.
Próbowałem już czyścić i nie pomaga stosowałem proszek z woda znajomy twierdził że jajprostszym bedzie najlepiej- ale nie pomogło ;((
Może wy znacie jakiś srodek albo sposób, tak aby nie ściagać tapicerki{materiał z bagażnika nawet po wypraniu czuć benzyna}Z góry dzięx za pomoc:) <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Z góry dzięx za pomoc:)
Miałem podobny problem. Tylko że mi rozlał się ON. Póki nie wypierzesz,smrodu się nie pozbędziesz. Tak było w moim przypadku. Wyciągnąłem tą wykładzinę, wyprałem, a auto cały dzień się wietrzyło. Wieczorem odrobina plaka i prawie nie było czuć. Na następny dzień to już w ogóle. Zależy w jakim stopniu też rozlałeś.
-
Miałem podobny problem. Tylko że mi rozlał się ON. Póki nie wypierzesz,smrodu się nie
pozbędziesz. Tak było w moim przypadku. Wyciągnąłem tą wykładzinę, wyprałem, a auto cały
dzień się wietrzyło. Wieczorem odrobina plaka i prawie nie było czuć. Na następny dzień to
już w ogóle. Zależy w jakim stopniu też rozlałeś.no w sumie to śmierdzi konkretnie siedzenia też smierdzą. wyprałem raz ten materiał ale chyba nie wystarczyło bo czuc nadal.
dzieki bede prał do skutku tylko nie wiem co z siedzeniami podobnież później cieżko zakłada sie pokrowce na nie,;( -
no w sumie to śmierdzi konkretnie siedzenia też smierdzą. wyprałem raz ten materiał ale chyba
nie wystarczyło bo czuc nadal.
dzieki bede prał do skutku tylko nie wiem co z siedzeniami podobnież później cieżko zakłada sie
pokrowce na nie,;(A może wylanie czegoś zapachowego by pomogło jak np. woda kolońska? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
nie wiem co z siedzeniami podobnież później cieżko zakłada sie
pokrowce na nieTylna tapicerka to bajka. W pol godziny zakladam tapicerke na siedzisko i kanape.
Zeby sobie ulatwic nie zakladam tych metalowych koleczek tylko plastikowe paski kupione w hurtowni elektrycznej. -
Kup taki w sprayu preparat do czyszczenia tapicerki i przetrzyj tym ją dokładnie nawet ze trzy razy.Nie zamykaj auta (w garażu również).To musi się wywietrzyć.Jeśli nigdzie nie wyruszasz otwórz całe auto na dzień.Zgaś oświetlenie wnętrza bo akumulator padnie.
Ja również kiedyś miałem podobnie.Wyczyściłem tym od tapicerki(nie pamiętam jaką to miało nazwę) i pozostawiłem autko otwarte na cały dzień i zapach się ulotnił.
-
Jedyne co możesz zrobić, to wietrzyć samochód przez kilka dni, żadne płyny, pianki, itp. nie pomogą. Wiem, bo sam sprawdzałem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
PS. Od tej pory po paliwo do kosiarki jeżdżę rowerem <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> -
Wietrzenie i mycie da jakiś rezultat <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
Wietrzenie i mycie da jakiś rezultat
hehe umyłęm raz i teraz całe dnie wietrze
siedzenia powyjmowałem dywanik tez samochód ogólnie teraz jest tylko dwuosobowy ale sie wietrzy
zobaczymy co czas przyniesiedzieki wszystkim za pomoc <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />