Poszukiwania hatchbacka 1.3 3d ze zdrową budą
-
w swiftach nie
ważne co widać tylko to czego nie widać - czyli co się czai w zamkniętych
zakamarkach.Weź Ty "nie ucz ojca dzieci robić" bo niewiele jest osób an forum które przeprowadzały więcej napraw budy niż ja. Właśnie wiem w jakim stanie jest moja buda i mimo, że się jeszcze trzyma sztywno (rozpórki sporo dają) to wiele jednak już nie wytrzyma.
Były robione mocowania wahaczy (obu przednich i jednego tylnego), wszystkie progi, wszystkie błotniki, maska, klapa, dach (nad szybą), wymieniana przednia szybka, tylny zderzak (i blacha pod tylnym zderzakiem tez jest zeżarta, podłużnice tez wyglądają nie za ciekawie a prawa ma już widoczne pęknięcie z powodu rdzy.
Raczej każdy węgier będzie miał blachę w lepszym stanie niż mój z 1990r. Ja szukam jak najmłodszej budy, najlepiej powyżej 2000r chociaż to nie jest konieczność bo wiadomo - starsza może być zdrowsza od nowszej. -
Ja na twoim miejscu
nie bawiłbym się w kupowanie kolejnej robionej budy, tylko poszukać totalnie
orginalnego blacharsko Swifta, bez żadnych wcześniejszych ingerencjiTym bardziej, że chciałeś czerwony
-
Tym bardziej, że chciałeś czerwony
I fajny czerwony egzemplarz w Łodzi jest za całkiem rozsądne pieniądze
http://otomoto.pl/suzuki-swift-2001-1-0-ekonomiczny-C28933683.htmlTylny zderzak z prawej strony mu chyba lekko odstaje tylko ?
-
I jeszcze jeden czerwony ale z lepszym wyposażeniem - przyszła wiosna to się większy wybór robi
Zobaczymy czy ruda nie zaczyna wychodzić po zimie -
Same litrówki...
Nikt po 1996 roku nie kupował już 1,3
-
Same litrówki...
Nikt po 1996 roku
nie kupował już 1,3No właśnie dziwnie... 1.3 są ale 5d
-
jak sie zdecydujesz na tą litrówkę to odkupię klimę ;p
-
jak sie zdecydujesz na tą litrówkę to odkupię klimę ;p
Klimę to ja sobie zamontuję
-
-
http://otomoto.pl/suzuki-swift-1-0-stan-bdb-okazja-C28902739.html
Dobrze widzę - on nie ma tabliczki fabrycznej?!
Poza tym mam taką małą nadzieję, że problemy z silnikiem rozwiążą się podczas przekładki do nowej budy
-
Tabliczka akurat nie potrzebna MKV ma własną ładna
-
Dobrze widzę - on nie ma tabliczki fabrycznej?!
Może ma VIN wytłoczony na grodziówce??
Poza tym mam taką małą nadzieję, że problemy z silnikiem rozwiążą się podczas przekładki do nowej budy
Ja bym wolał je rozwiązać przed mimo wszystko. Ja obstawiam coś w instalacji tak czy tak. Chyba będę musiał z service manualem każdą rzecz po kolei z układu zapłonowego sprawdzać - zacznę od cewki zapłonowej (mimo, że wymieniłem ją na nowy zamiennik)
-
VIN musi być i na grodzi i na tabliczce znamionowej
-
ewidentnie tabliczka zerwana. ale nie jest to problemem jeżeli vin się zgadza to zawsze sobie nity możesz strzelić ... mk5 ma jeszcze trzeci VIN na desce rozdzielczej
-
ewidentnie
tabliczka zerwana. ale nie jest to problemem jeżeli vin się zgadza to zawsze sobie
nity możesz strzelić ... mk5 ma jeszcze trzeci VIN na desce rozdzielczejWłłaściciel napisał tak:
"Tabliczka jest. Zdjąłem ją żeby nie odpadła, bo trzymała się słabo." -
To może jednak warto się zastanowić, obejrzeć, bo na tle innych propozycji dość tani jest...aczkolwiek klimy brak
-
Zimny łokieć się stosuje i wtedy klima 1 klasa, tylko pędzić trzeba odpowiednio
Co do Vinów to prawda, w mk5 jest ich aż za dużo -
Zimny łokieć się
stosuje i wtedy klima 1 klasa, tylko pędzić trzeba odpowiedniodo zimnego łokcia najlepsze są drzwi bez ramki
-
Zimny łokieć się
stosuje i wtedy klima 1 klasa, tylko pędzić trzeba odpowiednioPróbowałeś na autostradzie przy 120-150kmh?
-
Przy 120-150 na Niemieckiej autostradzie to już szyby zamknąć nie mogę bo biedna wylatuje z ramki A u nas poruszam się defiladowo/patrolowo.