Poszukiwania hatchbacka 1.3 3d ze zdrową budą
-
Tutaj całkiem ładnie wyglądająca sztuka jest w Gdyni - jest może tam ktoś w pobliżu od nas?
http://allegro.pl/show_item.php?item=3198715501
Nie żaden handel tylko prywatna sprzedaż, wygląda na zadbany i faktycznie używany zgodnie z tym co w opisie (fotelik). Kolor tez ma ciekawy
-
jakoś mam wrażenie ze tylne nadkola były malowane, albo tak jakoś dziwnie światło daje taki efekt
i też lewy róg tylnego zderzaka troszkę nie równy xD za bardzo wchodzi w stronę koła. -
jakoś mam wrażenie
ze tylne nadkola były malowane, albo tak jakoś dziwnie światło daje taki efekti też lewy róg tylnego zderzaka troszkę nie równy xD za bardzo wchodzi w stronę koła.
Pytanie tylko czy z prawej strony ten zderzak też tak nie wystaje bo mam takie wrażenie.
Niestety te zdjęcia z bliska są ciemne i nie widać mocowania. -
Nadkola malowane, widać morkę na tym zdjęciu: http://img14.allegroimg.pl/photos/oryginal/31/98/71/55/3198715501_5
-
Nadkola malowane,
widać morkę na tym zdjęciu:
http://img14.allegroimg.pl/photos/oryginal/31/98/71/55/3198715501_5Może już ma reperaturki wstawione??? Czyli kilka lat spokoju
-
Ja na twoim miejscu nie bawiłbym się w kupowanie kolejnej robionej budy, tylko poszukać totalnie orginalnego blacharsko Swifta, bez żadnych wcześniejszych ingerencji
-
Ja na twoim miejscu
nie bawiłbym się w kupowanie kolejnej robionej budy, tylko poszukać totalnie
orginalnego blacharsko Swifta, bez żadnych wcześniejszych ingerencjiKażdy swift będzie do robienia, szczególnie węgierskie. wg mnie to bez sensu kupować nową budę za tyle kasy. Może być tak że będzie piękny a posypie się w przeciągu roku, w swiftach nie ważne co widać tylko to czego nie widać - czyli co się czai w zamkniętych zakamarkach.
-
w swiftach nie
ważne co widać tylko to czego nie widać - czyli co się czai w zamkniętych
zakamarkach.Weź Ty "nie ucz ojca dzieci robić" bo niewiele jest osób an forum które przeprowadzały więcej napraw budy niż ja. Właśnie wiem w jakim stanie jest moja buda i mimo, że się jeszcze trzyma sztywno (rozpórki sporo dają) to wiele jednak już nie wytrzyma.
Były robione mocowania wahaczy (obu przednich i jednego tylnego), wszystkie progi, wszystkie błotniki, maska, klapa, dach (nad szybą), wymieniana przednia szybka, tylny zderzak (i blacha pod tylnym zderzakiem tez jest zeżarta, podłużnice tez wyglądają nie za ciekawie a prawa ma już widoczne pęknięcie z powodu rdzy.
Raczej każdy węgier będzie miał blachę w lepszym stanie niż mój z 1990r. Ja szukam jak najmłodszej budy, najlepiej powyżej 2000r chociaż to nie jest konieczność bo wiadomo - starsza może być zdrowsza od nowszej. -
Ja na twoim miejscu
nie bawiłbym się w kupowanie kolejnej robionej budy, tylko poszukać totalnie
orginalnego blacharsko Swifta, bez żadnych wcześniejszych ingerencjiTym bardziej, że chciałeś czerwony
-
Tym bardziej, że chciałeś czerwony
I fajny czerwony egzemplarz w Łodzi jest za całkiem rozsądne pieniądze
http://otomoto.pl/suzuki-swift-2001-1-0-ekonomiczny-C28933683.htmlTylny zderzak z prawej strony mu chyba lekko odstaje tylko ?
-
I jeszcze jeden czerwony ale z lepszym wyposażeniem - przyszła wiosna to się większy wybór robi
Zobaczymy czy ruda nie zaczyna wychodzić po zimie -
Same litrówki...
Nikt po 1996 roku nie kupował już 1,3
-
Same litrówki...
Nikt po 1996 roku
nie kupował już 1,3No właśnie dziwnie... 1.3 są ale 5d
-
jak sie zdecydujesz na tą litrówkę to odkupię klimę ;p
-
jak sie zdecydujesz na tą litrówkę to odkupię klimę ;p
Klimę to ja sobie zamontuję
-
-
http://otomoto.pl/suzuki-swift-1-0-stan-bdb-okazja-C28902739.html
Dobrze widzę - on nie ma tabliczki fabrycznej?!
Poza tym mam taką małą nadzieję, że problemy z silnikiem rozwiążą się podczas przekładki do nowej budy
-
Tabliczka akurat nie potrzebna MKV ma własną ładna
-
Dobrze widzę - on nie ma tabliczki fabrycznej?!
Może ma VIN wytłoczony na grodziówce??
Poza tym mam taką małą nadzieję, że problemy z silnikiem rozwiążą się podczas przekładki do nowej budy
Ja bym wolał je rozwiązać przed mimo wszystko. Ja obstawiam coś w instalacji tak czy tak. Chyba będę musiał z service manualem każdą rzecz po kolei z układu zapłonowego sprawdzać - zacznę od cewki zapłonowej (mimo, że wymieniłem ją na nowy zamiennik)
-
VIN musi być i na grodzi i na tabliczce znamionowej