Jak odpiąć linkę prędkościomierza?
-
Chciałem się dostać do tylnej płyty licznika... ale bez odpięcia linki chyba nie da rady.
Pytam więc czy to skomplikowana robota? czy też można prosto i bezproblemowo odpiąć, a potem podpiąć linkę do licznika?Szukałem w archiwum ale znalazłem tylko tyle jak jeden z naszych Kolegów pocharatał sobie przy tym całą rękę <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
Chciałem się dostać do tylnej płyty licznika... ale bez odpięcia linki chyba nie da rady.
Pytam więc czy to skomplikowana robota? czy też można prosto i bezproblemowo odpiąć, a potem podpiąć linkę do
licznika?
Szukałem w archiwum ale znalazłem tylko tyle jak jeden z naszych Kolegów pocharatał sobie przy tym całą rękęLinka od strony zegarow jest na wcisk i tyle. Za pierwszym razem troche ciezko odczepic, ale potem sie troche wyrobi. Problem jest dopiero jak trzeba ja na powrot podlaczyc... Ja siegam reka (prawa) z prawej strony kierownicy pod deska i metoda prof. Macajewa daje rade, jednoczesnie lewa reka manewrujac licznikiem... Do bezproblemowej instalacji linki trzeba miec reke o dlugosci 1.5 zwyklej, z dodatkowymi dwoma lokciami - pewnie w Korei takie maja "w seryjnym wyposazeniu mechanika" <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Linka od strony zegarow jest na wcisk i tyle. Za
pierwszym razem troche ciezko odczepic, ale potem
sie troche wyrobi. Problem jest dopiero jak trzeba
ja na powrot podlaczyc... Ja siegam reka (prawa) z
prawej strony kierownicy pod deska i metoda prof.
Macajewa daje rade, jednoczesnie lewa reka
manewrujac licznikiem... Do bezproblemowej
instalacji linki trzeba miec reke o dlugosci 1.5
zwyklej, z dodatkowymi dwoma lokciami - pewnie w
Korei takie maja "w seryjnym wyposazeniu mechanika"Dzięki za ostrzeżenie
Chciałem podpiąć kontrolkę rezerwy... ale jeśli nie poradzę sobie bez zdejmowani linki to na pewno przed ciepłą wiosną tego nie ruszę <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Dzięki za ostrzeżenie
Chciałem podpiąć kontrolkę rezerwy... ale jeśli nie poradzę sobie bez zdejmowani linki to na pewno przed ciepłą
wiosną tego nie ruszęBez zdejmowania linki napewno sie nie uda. Nie jest to takie straszne jak wyglada - ja to dosc czesto robilem u siebie i to jest kwestja wprawy.
-
Bez zdejmowania linki napewno sie nie uda. Nie jest to
takie straszne jak wyglada - ja to dosc czesto
robilem u siebie i to jest kwestja wprawy.Jak i wszystko inne <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Ścieżka wskazana przez Sharkyego idzie aż do obrzeża liczników - tam ma chyba jakiś styk... więc może tam się uda podpiąć.
-
Potwierdzam, da się zrobić bez większych przekleństw. Najlepiej wystawić nogi za drzwi i dać nura pod deskę, uważając, żeby zębów nie wybić o drążek zmiany biegów <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Ja preferuję podczepienie linki, gdy licznik jest już przykręcony - nie lata przy operacji macania <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Pozdrawiam!