A napisal by kto
-
Przepraszam nie wiedziałam..... <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Przepraszam nie wiedziałam.....
Nie ma sprawy. Malo kto wie
A poza tym, jak juz pisalem, gdybym mogl, to bym przyjechal <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" /> -
Nie ma sprawy. Malo kto wie
A poza tym, jak juz pisalem, gdybym mogl, to bym przyjechalMam nadzieje że do przyszłego zlotu będzie już lepiej i uda Ci sie zjawić. W takiej ekipie łatwo zapomnieć o problemach, przynajmniej na chwilkę
<img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Chyba, ze by sie dalo zorganizowac zlota w 3miescie badz
w okolicy Hotele cza tam co sie by znalazlo, tylko
placyk do scigania...Spoty, to na Wschodnim Pomorzu bardzo bolesny problem. <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> Zdaje się, że wypadają nam rzadziej niż zloty krajowe. <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> Ale jeśli będziesz gotowy, to daj znać. Spikniemy jeszcze KaziKa, może ktoś jeszcze dojdzie (trochę ludzi z 3miasta jednak tu postuje) i się spotniemy. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> Chyba to miejsce na parkingu pod Operą Leśną będzie najlepsze. 2 x się już sprawdziło.
-
Spoty, to na Wschodnim Pomorzu bardzo bolesny problem.
Zdaje się, że wypadają nam rzadziej niż zloty
krajowe. Ale jeśli będziesz gotowy, to daj znać.
Spikniemy jeszcze KaziKa, może ktoś jeszcze dojdzie
(trochę ludzi z 3miasta jednak tu postuje) i się
spotniemy. Chyba to miejsce na parkingu pod Operą
Leśną będzie najlepsze. 2 x się już sprawdziło.Ja myslalem o zorganizowanie zlotu. Ten to ma pomysly co nie <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
A wracajac do spotu <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> cza by cos pomyslec. Ja sierpien bede mial prawie niedostepny (zostalo nas dwoch bo jeden idzie na urlop)bo co drugi dzien bede w pracy <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />Ale wrzesien bedzie juz luzniejszy. Mozna by sie spiknac. Tylko fucktycznie malo nas na pommer. A tyle Swiftow sie widuje na ulicach <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Nie garnie sie brac do stowarzyszania <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> -
Ja myslalem o zorganizowanie zlotu. Ten to ma pomysly co
nieNa Zimowym Zlocie w Tarczynie już na ten temat mnie Prezesostwo zagadywało, ale biorąc pod uwagę lokalizację, to w grę wchodziłoby tylko zorganizowanie Zlotu Zimowego, bo i tak koszty dojazdu powaliłyby wielu ludzi (gros Fan Klubowiczów to jednak środkowa i południowa Polska).
A wracajac do spotu cza by cos pomyslec. Ja sierpien
bede mial prawie niedostepny (zostalo nas dwoch bo
jeden idzie na urlop)bo co drugi dzien bede w pracyZnam ten ból. A budowa czeka. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Ale wrzesien bedzie juz luzniejszy. Mozna by sie
spiknac. Tylko fucktycznie malo nas na pommer. A
tyle Swiftow sie widuje na ulicach Nie garnie sie
brac do stowarzyszaniaTym bardziej dziwi mnie Czarny GTI z Gdyni. Już drugi raz kierownik mi zamachał na ulicy, jak się mijaliśmy. Nie zdążyłem odpowiedzieć. <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> A ja nie kojarzę takiego GTI w Gdyni. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
Ile bylo samochodow ( wtym Swiftow) ile osob
Takie male podsumowanko.Nie liczy sie ilosc a jakosc
-
Na Zimowym Zlocie w Tarczynie już na ten temat mnie
Prezesostwo zagadywało, ale biorąc pod uwagę
lokalizację, to w grę wchodziłoby tylko
zorganizowanie Zlotu Zimowego, bo i tak koszty
dojazdu powaliłyby wielu ludzi (gros Fan
Klubowiczów to jednak środkowa i południowa
Polska).
Znam ten ból. A budowa czeka.
Tym bardziej dziwi mnie Czarny GTI z Gdyni. Już drugi
raz kierownik mi zamachał na ulicy, jak się
mijaliśmy. Nie zdążyłem odpowiedzieć. A ja nie
kojarzę takiego GTI w Gdyni.
A ja znowu widzialem bez okno pieknego czerwonego kabrioleta.
I czemu on nie w klubie
<img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
A wracajac do organizacji zlotu: ciekawy bylby zlot letni. Syn mowil mi, ze gdzies kole Chojnic jest stare lotnisko, na ktore bez trudu mozna uzyskac zgode na wjazd i zorganizowanie wyscigow. Logistyka spoczywa juz na barkach organizatora (opony, pacholki) no i namiotowisko. Nie ma innej mozliwosci jak namioty a i zaopatrzenie we wlasnym zakresie rowniez <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />. Bylby to zlot dla wytrawnych klubowiczow, dla ktorych niewygody zycia namiotowego sa niczymw odniesieniu do mozliwosci scigania sie i nie na jakies tam cwiartki ale w dobrze ustawionym wyscigu plaskim. Ma to jeszcze jedna zalete: jest tanio.
A zimowy <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> cza zalatwic hotel co podraza koszty, cza byc w miare blisko toru badz lotniska (dostepnego) i na pommer jest to dosc trudne. No ale mowia, ze nie ma rzeczy niemozliwych. No moze chelm na druga strone wywrocic <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Najpierw musimy sie spotnac <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> co chyba nie jest niemozliwe -
Nie liczy sie ilosc a jakosc
Mowia: "wynik idzie w swiat" <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
...by ktoś zeskanował. Albo podał choć klasyfikację - pokornie prosimy <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
-
25 Swiftów?
Ta. Czasy z ćwiartkioraz 2 Hondy, Ignis i Liana <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
A ja znowu widzialem bez okno pieknego czerwonego
kabrioleta.
I czemu on nie w klubieJak to nie! <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> Jak on na gdańskich blachach był, to musi Suzzi. <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" /> Pojawiła się ona u nas jakiś czas temu. Tylko mało postuje.
A wracajac do organizacji zlotu: ciekawy bylby zlot
letni. Syn mowil mi, ze gdzies kole Chojnic jest
stare lotnisko, na ktore bez trudu mozna uzyskac
zgode na wjazd i zorganizowanie wyscigow. Logistyka
spoczywa juz na barkach organizatora (opony,
pacholki) no i namiotowisko. Nie ma innej
mozliwosci jak namioty a i zaopatrzenie we wlasnym
zakresie rowniez . Bylby to zlot dla wytrawnych
klubowiczow, dla ktorych niewygody zycia
namiotowego sa niczymw odniesieniu do mozliwosci
scigania sie i nie na jakies tam cwiartki ale w
dobrze ustawionym wyscigu plaskim. Ma to jeszcze
jedna zalete: jest tanio.No, nie wiem. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> Niby z Lipusza do Chojnic już nie tak daleko, ale o lotnisku w tamtych okolicach to ja nie słyszałem. Generalnie trudno będzie coś organizować w większej odległości od 3miasta, bo nawet jeśli się zepniemy w 3 z KaziKiem, to ciężko będzie zapewnić bieżącą informację dla uczestników Zlotu. Będzie parę rzeczy, które trzeba byłoby regularnie sprawdzać na miejscu.
A zimowy cza zalatwic hotel co podraza koszty, cza byc
w miare blisko toru badz lotniska (dostepnego) i na
pommer jest to dosc trudne. No ale mowia, ze nie ma
rzeczy niemozliwych. No moze chelm na druga strone
wywrocicHotel istotnie podraża koszty, a co do reszty, da się znaleźć i tor i <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> ćwiartka. <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Najpierw musimy sie spotnac co chyba nie jest
niemozliweI wtedy można takie sprawy omówić. <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
Dzień 1.
0. Spotkanie w Poznaniu pod M1 i dojazd do ośrodka
1. Zakopywanie się w piasku na dojeździe
2. Wspólny posiłek
3. Kąpiele w jeziorze i skoki akrobatyczne
4. Picie
5. Picie
6. Picie
7. Więcej picia
8. Koniec picia <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />Dzień 2.
1. Śniadanie dla tych do dali radę
2. Dochodzenie do siebie
3. Wyjazd na lotnisko
4. Zakopywanie się podczas wyjazdu
5. Wyścigi na 1/4m
6. KJS
7. Powrót do ośrodka
8. Jedzenie
9. Picie ze zdwojoną siłą
9,5. Ciągłe rozgrywki w tenisa stołowego
10. Picie ze zdwojoną siłą
11. Picie ze zdwojoną siłą
11,5. Rozgrywki nie ustają
12. Zamknięcie baru
13. Końcówka alkoholu
14. Zostają Paruch i PiterK i idą do pobliskiego baru na dalsze picie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
15. Po godz. 5 ida spaćDzień 3.
1.Wstają znów wybrani i jedzą
2. Część wyjeżdża, reszta ślamazarnie się kręci po okolicy
3. Ostatnia kąpiel po niemiecku (Einz Zwei...)
4. Wojna na szyszki
5. I ostatnia ekipa opuszcza ośrodekKogo nie było niechaj żałuje. Myśle że był to zlot na jaki długo czekaliśmy. I choć bez organizatorów którzy odwalili kawał ciężkiej i trudnej roboty by tego nie było, to przede wszystkim jest to zasługa wspaniałych ludzi dla których przyjeżdża się na te spotkania <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
oraz 2 Hondy, Ignis i Liana
i baleron <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
a Syske wojna na syski ominela <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Dokuadnie szefie, wg mnie najlepszy organizacyjnie zlot [pijacko tez :D]
-
i baleron
No wlasnie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> Jak mogles zapomniec o Baleronie <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" />
-
Dokuadnie szefie, wg mnie najlepszy organizacyjnie zlot [pijacko tez :D]
Co prawda to mój dopiero drugi zlot, ale było zaje.... <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
a czy drugiego dnia po powrocie z lotiska nie bylo kompu kompu w jeziorku
-
a czy drugiego dnia po powrocie z lotiska nie bylo kompu kompu w jeziorku
of koz że było <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
tuż po kolacji <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />