Kogoś znowu swędziały łapki...
-
i mi wczoraj na obu drzwiach lewych "upiększył" paskuda robiąc "cudowne" ryski we wszystkich
kierunkach... Na szczęście nie przebił się przez lakier bezbarwny...
Miałem mu życzyć uschnięcia i odpadnięcia jąder, ale jako dobry chrześcijanin życzę tej osobie
niniejszym dużo zdrowia ( bo będzie potrzebne, jak ją dopadnę przy następnym takim numerze)
Jak mi się bardzo będzie nudziło, to czeka mnie weekend z pastą polerską... Nie ma to ja czysta,
ludzka, bezinteresowna zawiść...Dobrze, że ci przy okazji lusterka nie urwał.
-
Dobrze, że ci przy okazji lusterka nie urwał.
Tiaa, "a mógł zabić"...
-
No, normalnie zabić. <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wpysd.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
A masz jakieś spory sąsiedzkie? Ktoś się czepiał, że stoisz koło jego śmietnika albo że trzaskasz drzwiami po 10 wieczorem? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> Bo podejrzani są nawet ci, co to głośno przez ulicę wołają: Panie Kokeenoo! Jaki Pan ma piękny samochodzik! Pewnie się Panu dobrze powodzi! <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" /> Zwłaszcza ci ostatni są bardzo podejrzani.
W ogóle jeśli mieszkasz w jakimś większym budynku, to raczej ludzie widzą, kto koło czyjego samochodu się kręci na parkingu. Tylko 'nie chcą się wtrącać'. Może spróbuj się dyskretnie wywiedzieć, czy ktos coś wie. I jak nabierzesz uzasadnionych podejrzeń, to <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> -
Tiaa, "a mógł zabić"...
Niecały miesiąc temu mojemu znajomemu urwali (z buta). Na lakierze został tylko ślad podeszwy. W sumie nie wiem co gorsze, wymiana lusterka, czy malowanie drzwi.
-
Niecały miesiąc temu mojemu znajomemu urwali (z buta).
Na lakierze został tylko ślad podeszwy. W sumie nie
wiem co gorsze, wymiana lusterka, czy malowanie
drzwi.Lusterko - 1600 PLN, malowanie dwóch elementów - cena podobna...
Na szczęście chyba wystarczy trochę polerki (jak będę miał czas i ochotę)...
-
Cóż, nabieram podejrzeń. Ponieważ mieszkamy z <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> za krótko, aby się narazić moherkom w bloku (mały blok - 2 klatki, 4 piętra)... więc może zająłem komuś jego ulubione miejsce na parkingu przed blokiem? (nie są oznakowane)...
-
więc może zająłem komuś
jego ulubione miejsce na parkingu przed blokiem?
(nie są oznakowane)...Właśnie o to chodzi. Że nie są oznakowane, a głupiemu burakowi nie chce się podejść i powiedzieć, czy mógłbyś przestawić samochód, bo jemu tam wygodniej parkować, gdyż często musi szybko wyjechać 'po lekarstwa dla chorej matki'. No, ale cóż. 'Autorytet, ważna rzecz.' <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Jak już Twoje podejrzenia się skrystalizują, daj znać, jak rozwija się sprawa.
-
<img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Ludzie to świnie są!
No chyba że to jakieś zwierzatko, co Ci chleb do komory silnika wsadziło a teraz odkryło że ten chlebek wyrzuciłeś <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
Ludzie to świnie są!
No chyba że to jakieś zwierzatko, co Ci chleb do komory
silnika wsadziło a teraz odkryło że ten chlebek
wyrzuciłeśTo było pół bułki. I zwierzątko musiało by mieć co najmniej metr wysokości, żeby tak ładnie zadrapać we wszystkich kierunkach drzwi na wysokości klamki...
Wczoraj kupiłem najbardziej obciachową antenkę "alu stajl" jaką tylko mogłem znaleźć (całe 17 PLN <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ) - mam nadzieję, że jej nikt nie ruszy, bo zamierzam trochę radia posłuchać (a jak ruszy, to chyba tylko największy dres w okolicy - wtedy włożę sobie śrubę z kawałkiem pordzewiałego drutu <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> )
-
Cóż, nabieram podejrzeń. Ponieważ mieszkamy z za krótko, aby się narazić moherkom w bloku
(mały blok - 2 klatki, 4 piętra)... więc może zająłem komuś jego ulubione miejsce na
parkingu przed blokiem? (nie są oznakowane)...parkuj kilkadziesiąt metrów dalej ........
i patrz czy w tym miejscu sie co dzień to samo autko ustawia <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
To było pół bułki. I zwierzątko musiało by mieć co najmniej metr wysokości, żeby tak ładnie
zadrapać we wszystkich kierunkach drzwi na wysokości klamki...W Polsce wszystko możliwe <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Wczoraj kupiłem najbardziej obciachową antenkę "alu stajl" jaką tylko mogłem znaleźć (całe 17
PLN ) - mam nadzieję, że jej nikt nie ruszy, bo zamierzam trochę radia posłuchać (a jak
ruszy, to chyba tylko największy dres w okolicy - wtedy włożę sobie śrubę z kawałkiem
pordzewiałego drutu )Może lepiej przyspawaj do tej antenki żyletki? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
W Polsce wszystko możliwe
Tia... Może jakiś wyrośnięty chomik? Albo jego brat bliźniak <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />Może lepiej przyspawaj do tej antenki żyletki?
Jeszcze zostanę oskarżony o spowodowanie uszkodzeń ciała złodzieja, pardon, obywatela, który krótkotrwale usiłował dokonać przywłaszczenia mojej własności... -
Jeszcze zostanę oskarżony o spowodowanie uszkodzeń ciała
złodzieja, pardon, obywatela, który krótkotrwale
usiłował dokonać przywłaszczenia mojej własności...Ale ja bym sam po takim wypadku złożył donos, że ktoś zamontował pułapkę na antenie, żeby mnie okaleczyć. <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> Jedni kradną anteny, drudzy przyklejają żyletki, żeby zrobić krzywdę właścicielowi. <img src="/images/graemlins/oink.gif" alt="" />
-
Ludzie to świnie są!
No chyba że to jakieś zwierzatko, co Ci chleb do komory
silnika wsadziło a teraz odkryło że ten chlebek
wyrzuciłeś
Mi sie kot zsunal po tylnym blotniku (dowod-slady lapek na pokrywie bagaznika) i pazurkami zrobil sznyty az do bialego <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> I czego on tam szukal <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> myszy <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Mi sie kot zsunal po tylnym blotniku (dowod-slady lapek
na pokrywie bagaznika) i pazurkami zrobil sznyty az
do bialego I czego on tam szukal myszyTo ciekawe. Parkuję na podwórku, a na sąsiedniej parceli są garaże. Dojeżdżam tyłem do ściany garażu.
Okoliczne koty stołują się na naszym podwórku. No, i przychodzą sobie po dachu garaży, przeskakują na dach mojego Świstaka (czasami się alarm włącza) i zjeżdżają po przedniej szybie i po masce na ziemię (widać czasami ślady brudnych łapek rozmazane na szybie i masce). Ale pazurami nigdy nie hamowały. <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> -
To ciekawe. Parkuję na podwórku, a na sąsiedniej parceli
są garaże. Dojeżdżam tyłem do ściany garażu.
Okoliczne koty stołują się na naszym podwórku. No, i
przychodzą sobie po dachu garaży, przeskakują na
dach mojego Świstaka (czasami się alarm włącza) i
zjeżdżają po przedniej szybie i po masce na ziemię
(widać czasami ślady brudnych łapek rozmazane na
szybie i masce). Ale pazurami nigdy nie hamowały.Jak zjedzie glowa w dol to sie nic nie stanie ale jak zjedzie ogonem w dol to przednimi lapkami hamuje a najlepsze hamulce to kocie pazurki, mniam!
-
Jak zjedzie glowa w dol to sie nic nie stanie ale jak
zjedzie ogonem w dol to przednimi lapkami hamuje a
najlepsze hamulce to kocie pazurki, mniam!To współczuję. <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Moje koty na podwórku przeszkolone. <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> Zjeżdżają tylko głową naprzód. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> -
Ludzie to świnie są!
Bo podlosc ludzka nie zna granic <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
-
Mi sie kot zsunal po tylnym blotniku (dowod-slady lapek
na pokrywie bagaznika)To ze koty lubia sie wylegiwac na pokrywie cieplego jeszcze silnika to wiem - az za dobrze <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />, ale co on robil z tylu <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
To ze koty lubia sie wylegiwac na pokrywie cieplego
jeszcze silnika to wiem - az za dobrze , ale co on
robil z tylu
No jakto co? Myszy szukal <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />