Swift 1.0 czy Matiz?
-
Swift 1,0 jest jednak mocniejszy i lepiej przyspiesza od Matiza (no i jest całkiem oszczędny - 4,5 litra/100km to nie jest wielki wyczyn)... A co do reszty "zad i waletów" to można przeczytać na forum...
-
Więc może wypowiem się ja, jako posiadacz aut które Cię interesują.
Matiz - bardzo fajne miejskie autko, jeździ się wygodnie chociaż denerwują skrzypiące plastiki. Tani w utrzymaniu, na przebieg 100 tyś km (lwia część tego przebiegu to moja zasługa - dojazdy do pracy) byłem zmuszony wymienić czujnik położenia wału korbowego i naprawić alternator, naprawy te zamkneły się w kwocie 500 PLN. Jazda poza miastem - może nie porażka ale lekki dyskomfort, podatny na oddziaływanie wiatru, niemile przechyla się w zakrętach, trochę głośny przy dużych prędkościach, chociaż osiągnięcie 150 km/h nie stanowi problemu.
Swift - jeżdzę sedanem z silnikiem 1.3 ale myślę, że jazda swiftem z silnikiem 1.0 aż tak bardzo się nie różni.
Przejechałem swoim swiftem w 1.5 roku 40 tyś km i ogólnie jestem zadowolony, niespodziewane wydatki były niestety trochę większe niż w przypadku matiza,ale wynikały one z braku zainteresowania pierwszego właściciela poczynaniami ASO w czasie przeglądów okresowych, efektem był problemy ze skrzynią biegów, ale to już przeszłość. Swift sprawuje się bardzo dobrze, jest przyjemnym autkiem nietylko w mieście ale także w trasie, także ma problemy z bocznym wiatrem, ale bardzo przyzwoicie zachowuje się na zakrętach i koleinach w porównaniu do matiza, no i jest dużo żwawszy podczas manewru wyprzedzania.
Zdecydowanie polecam swifta, w mieście może nie ma dużej różnicy w stosunku do matiza, ale na trasie jest już ona kolosalna. Zresztą na wiosnę mam zamiar rozstać się z matizem i poszukać dla żony swifta 1.0 w wersji GLS.Pozdrawiam
-
suzuki jest pojemniejsze <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
pali podobnie malo <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> tylko mniej <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" />
raczej sie nie psuje <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
czesci i serwis to temat rzeka <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" /> ale suzuki sie nie psuje <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
a co to jest matizz <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
<img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> -
Szczerze mowiac matiza do swifta bym nie porownywal... zasadnicza zaleta swifta jest jego japonska bezawaryjnosc. a daewoo... ja bym nie kupil. za ta cene mozna juz kupic jakis dobry egzemplarz, z ktorego napewno zona bedzie zadowolona. ciezko co prawda w swifcie o wspomaganie, ale prosze mi wierzyc, w tych slabszych wersjach w ktorych wystepuje na dosyc waskich kolach 13-tkach, krecenie kierownica nie jest zadnym problemem. jezdzilem matizem ze wspomaganiem i tez jest ono nie potrzebne, a nie ma wogole wyczucia kierownicy przy szybszej jezdzie. swift jest bardzo oszczednym samochodem, a wersja 1,0 w rasie bedzie palila lekko ponad 4 litry. po za tym swift jest duzo ladniejszy <img src="/images/graemlins/serduszka.gif" alt="" /> . swift jest wygodniejszy i jest w nim lepsza pozycja za kierownica, co napewno bedzie nie bez znaczenia w trasie <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
co do kosztow serwisu to mozna je bardoz obnizyc samemu wykonujac podstawowe czynnosci serwisowe, bo swift ma bardzo prosta konstrukcje. -
Jeśli małżonka ma jeździć głównie na trasie i to dość spore odległości to ja bym zwracał uwagę przede wszystkim na:
- elastyczność
- wygodę
- spalanie
Lepiej zapewnij jej w miarę bezpieczne wyprzedzanie TIR-ów kupując autko o większej elastyczności. Wspomaganie na trasie będzie średnio przydatne. Przy takich przebiegach może warto byłoby kupić 1.3 z LPG ?
-
Jeśli małżonka ma jeździć głównie na trasie i to dość
spore odległości to ja bym zwracał uwagę przede
wszystkim na:- elastyczność
- wygodę
- spalanie
Lepiej zapewnij jej w miarę bezpieczne wyprzedzanie
TIR-ów kupując autko o większej elastyczności.
Wspomaganie na trasie będzie średnio przydatne.
Przy takich przebiegach może warto byłoby kupić 1.3
z LPG ?
Zgadzam się, że 1,3 byłoby najlepsze ale dostępnośc tej wersji na rynku jest znikoma, większość to 1,0. Dzisiaj znalazłem ogloszenie - swift 1.0 z 99 roku, podobno udokumentowany przebieg 38 tys. km, wspomaganie, elektryka - 12000 pln. W weekend jadę obejrzeć...
-
Dzisiaj znalazłem ogloszenie - swift 1.0 z 99 roku, podobno udokumentowany przebieg
38 tys. km, wspomaganie, elektryka - 12000 pln. W weekend jadę obejrzeć...Uff... w Polsce drogie są autka. W Anglii mojego 1.3 z połowy 2000 roku (wspomaganie, elektryka, centralny, itd., przebieg 55 000km i stan naprawdę śliczny) kupiłem za 9000zł, a jakby dobrze poszukać, to możnaby znaleźć jeszcze tańsze.
Jedyna wada (chociaż w Anglii to zaleta) - jest "lewy" <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Uff... w Polsce drogie są autka. W Anglii mojego 1.3 z połowy 2000 roku ....
To może pochwal się od razu ile kosztuje pakietowe ubezpieczenie (AC+OC+NW+Assistance) takiego autka? <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
-
To może pochwal się od razu ile kosztuje pakietowe
ubezpieczenie (AC+OC+NW+Assistance) takiego autka?Pewnie podwoi (albo i potroi) jego wartość <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
To może pochwal się od razu ile kosztuje pakietowe ubezpieczenie (AC+OC+NW+Assistance) takiego
autka?W przypadku 5-letniego Swifta z silnikiem 1.3 nie wychodzi jeszcze tak źle (bez zniżek 2000zł, ale np. 3 lata bezszkodowej jazdy redukują kwotę do 1500zł). Należy jednak zauważyć, że mimo wszystko cała zabawa w stosunku do zarobków wychodzi wiele razy taniej niż w Polsce, u nas 5-letniego Swifta za niewiele ponad jedną wypłatę się nie kupi (średnia krajowa w UK to 8000zł netto).