Trzęsie samochodem już przy 100km/h.
-
tez mialem cos takiego wlasnie,ale to chyba normalne. jakjest pogoda lub ni ejest slisko to jezdze tikaczem 130 nawet . <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Miałem podobny problem. Myslałem, że mam źle wywazone koła i wówczas znajomy przyticzył historię jaka go spotkała:
Kupił opony, wyważył koła i w trasę. Przy wiekszej prędkości zaczynało trząść. Ponownie wyważył koła, okazało się, że były dobrze wyważone a problem nie ustępował. po głebszym zbadaniu problemu okazało się, że w oponie jest uszkodzone jakieś wzmocnienie i przy wiekszej prędkości, siła odsrodkowa odkształca oponę i robi się buła. Niestety wywazarki nie osiagają takich obrotów żeby można było to stwierdzić.
Pozdrawiam
Kacper -
Może ktoś miał podobny problem???
Ano miałem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Jeśli masz orginalną przekładnie kierowniczą to wymień plastikową tulejkę za 15 zł...końcowki drążków też pasowałoby sprawdzić i wymienić jeśli będzie taka potrzeba. Ostateczność to wymiana przekładni kierowniczej (maglownica, listwa kierownicza). U mnie jest teraz zero drgań po wymianie przekładni.
-
Ano miałem Jeśli masz orginalną przekładnie kierowniczą to wymień plastikową tulejkę za 15
zł...końcowki drążków też pasowałoby sprawdzić i wymienić jeśli będzie taka potrzeba.
Ostateczność to wymiana przekładni kierowniczej (maglownica, listwa kierownicza). U mnie
jest teraz zero drgań po wymianie przekładni.Ile kosztowala wymiana przekładni?
bo mi mechanik powiedzial ze mam maly luz, ale jakos przegląd przeszedłem...
trochę sie martwię ze to może byc bardzo droga naprawa, jak dla mnie wręcz za droga -
Coś niedobrego zaczyna dziać się z moim Tico. Już przy 100km/h samochodem zaczyna leciutko
trząść i samochód dostaje lekkich wibracji.To jest nieznaczny efekt,ale
denerwujący.Nadmieniam,że felgi mam proste i koła niedawno wyważone.Tarcze chamulcowe są co
prawda leciutko zużyte,ale to nie dzieje się przy chamowaniu.Jężdzę przeważnie do 100km/h.
i wtedy ten efekt nie występuje.Ale przecież dla Tico 100km/h,to nie jest znowu tak dużo i
nie powinien odczuwać tej prędkości.Może ktoś miał podobny problem?Miałem coś podobnego, ale po "przekładce" na zimówki wszystko ustało. Dlatego skłaniam się do tego aby winą za takie zachowanie nadwozia Tico obarczyć opony (dodam, że w połowie lata korygowałęm wyważenie kół). Nadwozie zaczęło drgać jesienią, tuż przed wymianą opon.
-
Przeguby mam też od nowości nie wymieniane[95kkm].Ale myślałem że przegub najwięcej daje o sobie znać przy skrętach,a w mniejszym stopniu przy jeździe na wprost.Przy skrętach i dodaniu gazu
słychać przeguby.witam.miałem podobny problem i co sie okazało, wystarczyło wziąść łoma i sprawdzić wachacze z przodu.po sprawdzeniu okazało sie że jeden jest juz w lekkim rozpadzie, po wymianie wszystko ustało. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
witam.miałem podobny problem i co sie okazało, wystarczyło wziąść łoma i sprawdzić wachacze z
przodu.po sprawdzeniu okazało sie że jeden jest juz w lekkim rozpadzie, po wymianie
wszystko ustało.Napisz dokładniej.Był przerdzewiały,skrzywiony czy wybity na tulejach?
-
Napisz dokładniej.Był przerdzewiały,skrzywiony czy wybity na tulejach?
był lekko wybity na sworzniu wachacza.sworzeń nie siedzial sztywno w mocowaniu mógł się lekko ubinać co przy predkości 100km\h i przeciąrzeniu jakim poddawane jest koło, daje (niepowiem że lekkie) drganie kierownicy i dobrze jest jeszcze odwiedzić PORZĄDNY i FACHOWY warsztat wulkanizacyjny na wywarzenie kół bo to jest najwarzniejsze .... <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
CIEKAWOSTKA
ostatnim razem jezdzilem po drogach raczej blotnistych gdy wracalem puzniej do domu autostradą okazalo sie ze przy predkosci 60km\h chce mi urwac kierownice.tak sie skubana trzesla...zjechalem na pobocze i co sie okazalo ze za kapslem jednego kola mialem troche blota..wyczyscilem i dalej juz poginalem 120 km/h <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> wiec nie zawsze sa to usterki mechaniczne <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
był lekko wybity na sworzniu wachacza.sworzeń nie siedzial sztywno w mocowaniu mógł się lekko
ubinać co przy predkości 100km\h i przeciąrzeniu jakim poddawane jest koło, daje (niepowiem
że lekkie) drganie kierownicy i dobrze jest jeszcze odwiedzić PORZĄDNY i FACHOWY warsztat
wulkanizacyjny na wywarzenie kół bo to jest najwarzniejsze ....
CIEKAWOSTKA
ostatnim razem jezdzilem po drogach raczej blotnistych gdy wracalem puzniej do domu autostradą
okazalo sie ze przy predkosci 60km\h chce mi urwac kierownice.tak sie skubana
trzesla...zjechalem na pobocze i co sie okazalo ze za kapslem jednego kola mialem troche
blota..wyczyscilem i dalej juz poginalem 120 km/h wiec nie zawsze sa to usterki
mechaniczneDzięki.Dziś sprawdzę oba wahacze. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
witam.miałem podobny problem i co sie okazało, wystarczyło wziąść łoma i sprawdzić wachacze z
przodu.po sprawdzeniu okazało sie że jeden jest juz w lekkim rozpadzie, po wymianie
wszystko ustało.Witam
I tu sie zgodze...
Jak kolezankom i kolegom wiadomo, geometria kol jest b. wazna (choc czesto lekcewazona). Wymienilem 2 tyg temu zawieszenie przednie (stary zostal tylo przegub prawy i drazek stabilizatora) i kurde drgania oczywiscie sie zmiejszyly ale nie ustaly zupelnie. Jak pojechalem na geometrie okazalo sie ze mam wyrabane tylne wahacze wzdozne i autko po nabraniu wiekszej predkosci zmienia sie w czteroslad. Podobno to jest czesta przyczyna "drgawek" Ticiusia..
Pozdrawiam