Ryki i tłumiki
-
Witam wszystkich serdecznie,
To dopiero mój drugi post, ale na początek wspomnę o pierwszym - pytałem, co może być powodem uciążliwych pisków w czasie jazdy - otoż okazało się, że miałem zdefasonowane klocki hamulcowe (coś się odkształciło czy przesunęło) i ich wymiana oraz wyczyszczenie tarcz usunęło problem na dobre. Co ciekawe, przy hamowaniu nie piszczał, co skutecznie odwracało uwagę od klocków.
Ale czas na sprawy bieżące - gdy mojemu kochanemu Suzukowi (1.0, 5d) stuknął piąty rok i 45 tys. km, odmówił posłuszeństwa tłumik. Serwis w Chorzowie zaśpiewał za wymianę 600 złotych, a że akurat teraz cieniutko u mnie z forsą, zdecydowałem się na wstawienie w innym warsztacie zamiennika (jakiego dokładnie - nie wiem, nie znam się, kosztował 270 pln). No i jest poprawa (silnik nie "ryczy" w czasie ruszania) ale auto pracuje wyraźnie głośniej:-( Miałem dziś okazje pojeździć dłużej (ok. 4 godzin) i pod koniec już miałem solidnie dość <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />, co dawniej (przed wymianą tłumika) się nie zdarzało, auto chodziło cicho.
Pytanie - co mogło zawinić, marna jakość tłumika, czy jakość montażu? Czy ten tłumik da się w jakiś sposób wyregulować?
Pozdrawiam! <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
-
Ale czas na sprawy bieżące - gdy mojemu kochanemu
Suzukowi (1.0, 5d) stuknął piąty rok i 45 tys. km,5 lat i 45 tys?? moj w tym wieku mial 65kkm... eh, chcialbym mniej jezdzic <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
odmówił posłuszeństwa tłumik. Serwis w Chorzowie
zaśpiewał za wymianę 600 złotych, a że akurat teraz ...co do tlumika, to dziwna sprawa, powinien chodzic dokladnie tak samo... moze na poczatku nawet troche ciszej, bo tlumik sie i tak przepali i bedzie troche glosniejszy... niemniej nie powinien byc glosny (ofkoz jezeli to tlumik taki jak seryjny, z takim samym wypelnieniem etc... moze sprawdz czy nie dziurawy albo pogiety... a moze rura jest juz do wymiany? a jestes pewien ze to odglos z tlumika? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
5 lat i 45 tys?? moj w tym wieku mial 65kkm... eh,
chcialbym mniej jezdzic >>
No ja mam teraz 5 lat i mam 144tyś:)) <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
a wcale nie twierdze ze jezdże duzo!:)) <img src="/images/graemlins/nono.gif" alt="" />co do tlumika, to dziwna sprawa, powinien chodzic
dokladnie tak samo... moze na poczatku nawet troche
ciszej, bo tlumik sie i tak przepali i bedzie
troche glosniejszy... niemniej nie powinien byc
glosny (ofkoz jezeli to tlumik taki jak seryjny, z
takim samym wypelnieniem etc... moze sprawdz czy
nie dziurawy albo pogiety... a moze rura jest juz
do wymiany? a jestes pewien ze to odglos z tlumika?moze to jakis pseudo sportowy??
bo za taka cena mi tez proponowali KM:)) <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> -
na slasku doskonaly serwis suzuki (i niedrogi) jest w jaworznie, a wlasciwie przed wjadem do centrum miasta jakbys lecial od myslowic przez aldrajh <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> mozesz tam skoczyc jezeli wezmiesz sobie cos do czytania w korkach.
jesli zas chodzi o tlumiki-to polecam wyjazd nie do wypasiastego warsztatu tylko do jakiegos pierwszego z brzegu "pana kazia dlubaka" ktory zrobi prowizorke ale na cale zycie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
dobry warsztat "robiacy" uklady wydechowe jest w katowicach na gliwickiej i na brynowie (nie pamietam dokladnie ulicy ale znajdziesz bez trudu, bo to wlasciwie jest jedyny w okolicy)-mila, profesjonalna obsluga, ceny w normie i mozesz sobie popa3ec pijac kawke na rybki w akwarium.
oferuja takze niezle zamienniki-wiec nie pojdziesz "z torbami"-mnie caly uklad wydechowy do sonaty 2.0. (teraz se ja juz odpuscilem) kosztowal ok.1000 zl i dziala do dzisiaj <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> -
5 lat i 45 tys?? moj w tym wieku mial 65kkm... eh,
chcialbym mniej jezdzic
Ja wyjeździłem w rok 17 tys., resztę poprzedni właściciel - miał coś koło siedemdziesiątki i dużo nie jeździł. Niestety, do serwisu też nie zaglądał zbyt czesto, ograniczał się do mycia auta.takim samym wypelnieniem etc... moze sprawdz czy
nie dziurawy albo pogiety... a moze rura jest juz
do wymiany?
Chyba wymienili wszystko, łącznie z rurą.a jestes pewien ze to odglos z tlumika?
Nie jestem, nie znam się:-(
Zakładam, że to tłumik, bo po wymianie przestał ryczeć, ale teraz, po 2 tygodniach jest już dużo gorzej:-(Wybiorę się jeszcze raz do tego mechanika i napiszę, jak poszło.
-
na slasku doskonaly serwis suzuki (i niedrogi) jest w
jaworznie,
Ja testuję zakład w Chorzowie (koło dealera Mazdy, teraz otwierają tam Media Markt) mieszkam w Bytomiu, więc mam blisko. Będe ich testował, chyba że się natnę, wtedy wybiorę się do Jaworzna - dzięki za info!jesli zas chodzi o tlumiki-to polecam wyjazd nie do
wypasiastego warsztatu tylko do jakiegos pierwszego
z brzegu "pana kazia dlubaka" ktory zrobi
prowizorke ale na cale zycie
Tak właśnie zrobiłem i niestety nie posłużyło:-(
Z oryginalnym tłumikiem autko pracowało cichutko i bardziej przeszkadzały opony szurające po nawierzchni albo wiatraczek. Teraz jest po prostu głośno, a już przy 80km/h paskudnie głośno. -
5 lat i 45 tys?? moj w tym wieku mial 65kkm... eh,
chcialbym mniej jezdzicmój jak miał 2,5 roku to miał 65 tys. km <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
Nie znam sie na cenach zbytnio , ale wiem że mi w prywatnym warsztacie na odludziu, gdzie człowiek jest poprostu fachura jeśli chodzi o tłumiki powiedział cenę 120 zł za zamiennik.
Dość sporo zapłaciłeś przynajmniej z mojego punktu widzenia.
Sprawdz czy jest wszystko w porzadku zrobione lub obejżyj cały układ wydechoy.Powodzenia