Silnik gaśnie przy hamowaniu

drgrin

Mati moze miec racje ze wzgledu nja przygasanie przy hamowaniu, ale warto tez sprawdzic filtr paliwa. jesli nie byl nigdy zmieniany to moze czas najwyzszy ? <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

mati

warto tez sprawdzic filtr paliwa.

jesli nie byl nigdy zmieniany to moze czas
najwyzszy ?

słuszna uwaga. należy zacząć od filtra paliwa. powinno się go wymieniać co 60tys.km

Barti

warto tez sprawdzic filtr paliwa.
słuszna uwaga. należy zacząć od filtra paliwa. powinno
się go wymieniać co 60tys.km

No co ty ?
Ja przejechałęm 240 tyś km bez wymiany.
Chyba go wkońcu wymienie.

Yeti

No co ty ?
Ja przejechałęm 240 tyś km bez wymiany.
Chyba go wkońcu wymienie.

Barti

Dostalem pełną dokumentacje do auta.
I nie mam zadnej zmianki o tym zeby koles go zieniał.
A mi jakoś sie nie chciało tego robic.

Yeti

Dostalem pełną dokumentacje do auta.
I nie mam zadnej zmianki o tym zeby koles go zieniał.
A mi jakoś sie nie chciało tego robic.

A gdzie ten filtr właśiwie się znajduje przy baku ??

Barti

A gdzie ten filtr właśiwie się znajduje przy baku ??

Tak.
A śrubki które go mocują są lekko przyrdzewiałe i sie obawiam ze je wykrece to juz ich nie wkręce.
Ale końcu to japończyk i tu jest wszystko możliwe. Ale jeszcze nie próbowałem.

Yeti

Tak.
A śrubki które go mocują są lekko przyrdzewiałe i sie
obawiam ze je wykrece to juz ich nie wkręce.
Ale końcu to japończyk i tu jest wszystko możliwe. Ale
jeszcze nie próbowałem.

Większość aut właśnie tam ma filtr paliwa a jak je wykręcisz to na pewno i wkręcisz ja bym się bardziej bał że się zerwą przy wykręcaniu

Barti

Dokłądnie.
Jak by co to cos wymysle. Narazie tego nie ruszam.

InFIK

a ja mam wtrysk i u mnie to byla kopułka

Bo to jest najbardziej prawdopodobne. Przebieg zapewne spory wiec sie zuzywa.
A objawy jak najbardziej wskazuja na kopolke, zwlaszcza to ze nie chce odpalac. W poprzednim aucie mialem identyczne objawy ktore ustaly po wymianie platynek

person

Witam ponownie.
Sorry że dopiero teraz pisze ale się nad morzem relaksowałem i nie bardzo miałem jak napisać co się tak naprawdę stało w moim świstaku.

Po prostu było za mało paliwa a ze wskazań licznika wynikało że mam jeszcze 1/3 baku!!!! Zalałem dziada do pełna i teraz jest już wszystko wporzo.

Mimo to dzięki za wszystkie wskazówki i podpowiedzi.

MadMaR

Witam ponownie.
Sorry że dopiero teraz pisze ale się nad morzem
relaksowałem i nie bardzo miałem jak napisać co się
tak naprawdę stało w moim świstaku.
Po prostu było za mało paliwa a ze wskazań licznika
wynikało że mam jeszcze 1/3 baku!!!! Zalałem dziada
do pełna i teraz jest już wszystko wporzo.
Mimo to dzięki za wszystkie wskazówki i podpowiedzi.

student

Witam ponownie.
Sorry że dopiero teraz pisze ale się nad morzem
relaksowałem i nie bardzo miałem jak napisać co się
tak naprawdę stało w moim świstaku.
Po prostu było za mało paliwa a ze wskazań licznika
wynikało że mam jeszcze 1/3 baku!!!! Zalałem dziada
do pełna i teraz jest już wszystko wporzo.
Mimo to dzięki za wszystkie wskazówki i podpowiedzi.

dobry numer z tego wyszedł <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />..........pozdrawiam

Matyz

Witam ponownie.
Sorry że dopiero teraz pisze ale się nad morzem
relaksowałem i nie bardzo miałem jak napisać co się
tak naprawdę stało w moim świstaku.
Po prostu było za mało paliwa a ze wskazań licznika
wynikało że mam jeszcze 1/3 baku!!!! Zalałem dziada
do pełna i teraz jest już wszystko wporzo.
Mimo to dzięki za wszystkie wskazówki i podpowiedzi.

flypl

Witam ponownie.
Sorry że dopiero teraz pisze ale się nad morzem
relaksowałem i nie bardzo miałem jak napisać co się
tak naprawdę stało w moim świstaku.
Po prostu było za mało paliwa a ze wskazań licznika
wynikało że mam jeszcze 1/3 baku!!!! Zalałem dziada
do pełna i teraz jest już wszystko wporzo.
Mimo to dzięki za wszystkie wskazówki i podpowiedzi.

o widzisz!!! <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
to dobrze że nie pojechałeś do "fachowców", bo sporo kaski zaoszczędziłeś.
<img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />

babkaz

Witam ponownie.
Sorry że dopiero teraz pisze ale się nad morzem
relaksowałem i nie bardzo miałem jak napisać co się
tak naprawdę stało w moim świstaku.
Po prostu było za mało paliwa a ze wskazań licznika
wynikało że mam jeszcze 1/3 baku!!!! Zalałem dziada
do pełna i teraz jest już wszystko wporzo.
Mimo to dzięki za wszystkie wskazówki i podpowiedzi.

bzdura, z twojej wczesniejszej wypowiedzi wynika ,ze przejechales tak ladnych parenascie km, nie moglo sie tak dziac z powodu zbyt malego poziomu paliwa, jakis szajs wczesniej zalales i juz(znam takie przypadki paliwo chrzszczone) , a w takim razie ile to bylo do pelna ?ile litrow?

Yeti

No nie do końca bo paliwo zawsze pobierane z dna baku migło by tak gdyby np. auto długo stało a potem nie chciało jeździć. Szybciej może się okazać że pompka paliwowa coś niedomaga i przy małej ilości paliwa jaje małe cisnienie warto by wyczyścić filtrek przy pompce.