PRAKTYKI MONOPOLISTYCZNE ASO W POZNANIU
-
Witam znów.
Odebrałem autko po wymianie klapy z ASO Auto-Wache w Poznaniu. Znowu nie obyło się bez przygód- zastępczy Tikacz miał strupieszały akumulator (fachowiec dziwił się, że to w ogóle działało)- pojeździłem do soboty i auto odmówiło kategorycznie dalszej współpracy. Okazało się, że Assistance jest płatne, właścicielka poleciła wymienić akum. na mój koszt, po czym oddała pieniądz tylko za akum. (bez VATu), wyraziła zdziwienie, że "nie zepchnąłem auta na pobocze, gdziekolwiek" i nie zostawiłem ot, tak. Forsy za usługę nie oddała.
Jestem w plecy ponad 300 PLN, oni zarobili kilka razy więcej i mają wszystko w d...
Jak to jest? Jestem ich klientem, płacę, wywiązuję się z tego, co powinienem, oni od samiutkiego początku robią mnie w ciężkiego wała- to tak można???
Auto- Wache <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />jest jedynym autoryzowanym serwisem Suzuki w Poznaniu. Jestem ciekaw, czy można korzystać z usług innych serwisów nie tracąc gwarancji?
Pozdrawiam
Pat -
Auto- Wache jest jedynym autoryzowanym serwisem Suzuki
w Poznaniu. Jestem ciekaw, czy można korzystać z
usług innych serwisów nie tracąc gwarancji?
Pozdrawiam
Patwydaje mi sie ze kiepsko, bo musisz sie przez cala gwarancje serwisowac w aso... naprawde w poznaniu jest tylko jedno?? <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
-
O kur... ale kiszka pfffffff
nie daj sie burakom - zawsze mozemy zrobic wjazd 40 swistaków w obronie kolegi <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
wydaje mi sie ze kiepsko, bo musisz sie przez cala gwarancje serwisowac w aso... naprawde w poznaniu jest tylko
jedno??
Niestety tak- upewniałem się w PZU. Cała bieda na tym właśnie polega, że czują się bezkarni, obrażają i kłamią w żywe oczy. To by trzeba sfilmować albo nagrać, nie uwierzyłbyś. Lepiej traktowali klientów w komunistycznych GS-ach...
Pozdrawiam
Pat -
O kur... ale kiszka pfffffff
nie daj sie burakom - zawsze mozemy zrobic wjazd 40 swistaków w obronie kolegi
Miło,dzięki. Na razie myślę o napisaniu skargi do Suzuki Motor Poland.
Pozdrawiam
Pat -
Miło,dzięki. Na razie myślę o napisaniu skargi do Suzuki
Motor Poland.
Pozdrawiam
PatHmm, z tego co mi wiadomo SMP nie ma najlepszej opinii... Mam nadzieję, że z ASO we Wrocku nie będzie tak źle...
-
Witam znów.
...........>
Jestem w plecy ponad 300 PLN, oni zarobili kilka razy
więcej i mają wszystko w d...
Jak to jest? Jestem ich klientem, płacę, wywiązuję się z
tego, co powinienem, oni od samiutkiego początku
robią mnie w ciężkiego wała- to tak można???
Auto- Wache jest jedynym autoryzowanym serwisem Suzuki
w Poznaniu. Jestem ciekaw, czy można korzystać z
usług innych serwisów nie tracąc gwarancji?
Pozdrawiam
PatJedyne wyjscie to zrobić konkurencję <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> właśnie odnalazłeś nisze w którą warto zainwestować :-)
może ktoś sie skussssiii <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Oj oj tak się nie robi <img src="/images/graemlins/mad.gif" alt="" /> proponuje zmienić serwis na Suzuki "Mały" w Sierosławiu ( całkiem niedaleko ok. 7km od Poznania) tam kilka krotnie byłam, naprawiałam i jest okey <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> Uszy do góry <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
Jak co to tu masz namiary:
Suzuki "Mały"
Sierosław ul.Prosta 60
tel: 814-79-71 tel/fax: 814-79-72
Pon. - pt. 8.00-18.00
www.suzuki-mały.poznan.plPozdro <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" />
-
Oj oj tak się nie robi proponuje zmienić serwis na Suzuki "Mały" w Sierosławiu ( całkiem niedaleko ok. 7km od
Poznania) tam kilka krotnie byłam, naprawiałam i jest okey Uszy do góry
Jak co to tu masz namiary:
Suzuki "Mały"
Sierosław ul.Prosta 60
tel: 814-79-71 tel/fax: 814-79-72
Pon. - pt. 8.00-18.00
www.suzuki-mały.poznan.pl
Pozdro
Dzięki wielkie <img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> A czy oni robią sprawy blacharsko-lakiernicze?
Pozdrawiam
Pat -
Dzięki wielkie A czy oni robią sprawy
blacharsko-lakiernicze?
Pozdrawiam
PatWiesz co niewiem, bo ja korzystam z własnego blacharza i lakiernika <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> i jak by co to polecam <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Dzięki wielkie A czy oni robią sprawy
blacharsko-lakiernicze?
Pozdrawiam
Patprawda jest taka że blacharke i lakier robi tylko kilka aso w kraju z tego co wiem. ja mam najbliższy w krakowie.
i z tego co wiem nie opłaca się żadną miarą. ale mechanike możesz robić gdzie chcesz byle w aso i coś mi się widzi że myszka daje dobry cynk.
ukłony w stronę myszki.
jak nie mogłem się doprosić o sprawdzenie hamulców u siebie i pojechałem do rzeszowa to nie dość że gostek mnie porządnie potraktował i zrobił co trza to jeszcze usłyszałem kupe przydatnych rzeczy odnośnie eksploatacji świstaka. aso w rzeszowie <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />aha i nie licz za bardzo że ktoś się przejmie twoim pismem w centrali w wa-wie, spuszczają klientów po kiju równo i nawet groźby że nagłośnisz sprawe nie skutkują. no chyba że planujesz wjazd z panią Jaworowicz np. <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
-
prawda jest taka że blacharke i lakier robi tylko kilka aso w kraju z tego co wiem. ja mam najbliższy w krakowie.
i z tego co wiem nie opłaca się żadną miarą. ale mechanike możesz robić gdzie chcesz byle w aso i coś mi się widzi
że myszka daje dobry cynk.
ukłony w stronę myszki.
jak nie mogłem się doprosić o sprawdzenie hamulców u siebie i pojechałem do rzeszowa to nie dość że gostek mnie
porządnie potraktował i zrobił co trza to jeszcze usłyszałem kupe przydatnych rzeczy odnośnie eksploatacji
świstaka. aso w rzeszowie
aha i nie licz za bardzo że ktoś się przejmie twoim pismem w centrali w wa-wie, spuszczają klientów po kiju równo i
nawet groźby że nagłośnisz sprawe nie skutkują. no chyba że planujesz wjazd z panią Jaworowicz np.
Myśl całkiem przednia, choć najpierw spróbuję z rzecznikiem praw konsumenta- oni tam ponoc tylko czekają na takie okazje...
Nie odpuszczę, bo przy poprzedniej naprawie obiecywali gruszki na wierzbie, nakłamali, naobrażali karczemnie, trzymali na telefonie 5 godzin, w końcu szefowa <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" />przeprosiła i obiecała zniżki przy przeglądzie, no i masz...Nie odpuszczę brzydoszczurom zagwazdranym
Pat -
Wiesz co niewiem, bo ja korzystam z własnego blacharza i lakiernika i jak by co to polecam
No to git, w razie czego się do Panny Myszki zwrócę (za przeproszeniem... <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />)
Kłaniam
Pat -
No to git, w razie czego się do Panny Myszki zwrócę (za
przeproszeniem... )
Kłaniam
PatNie ma sprawy zawsze służe pomocą <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />, w końcu trzeba sobie pomagać <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/pub2.gif" alt="" />
Pozdro <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" />
-
Myśl całkiem przednia, choć najpierw spróbuję z
rzecznikiem praw konsumenta- oni tam ponoc tylko
czekają na takie okazje...
Nie odpuszczę, bo przy poprzedniej naprawie obiecywali
gruszki na wierzbie, nakłamali, naobrażali
karczemnie, trzymali na telefonie 5 godzin, w końcu
szefowa przeprosiła i obiecała zniżki przy
przeglądzie, no i masz...
Nie odpuszczę brzydoszczurom zagwazdranym
Patmoja sprawa kisi się u rzecznika już drugi rok, tak że nie polecam tej opcji. chyba że u ciebie jest lepiej.
w praktyce to wygląda tak: ty piszesz skargę, rzecznik pisze do firmy że otrzymał skargę i co ona na to, firma odpisuje że jest cacy a ty się czepiasz, rzecznik pisze do ciebie żebyś się do tego ustosunkował i tak to się kręci.
jest jeszcze opcja że firma nie odpowiada rzecznikowi i wtedy on się irytuje i "wzywa do pdpowiedzi zgodnie z ustawą bla bla bla", firma spuszcza to po kiju i teoretycznie rzecznik może iść do sądu w praktyce nie robi nic bo jakby chciał każdego skarżyć to by się musiał w sądzie zameldować na pobyt stały.
bo widzisz rzecznik praw konsumenta nie dysponuje żadnymi sankcjami żeby cokolwiek wymusić.wdłg mnie lepiej porozmawiaj z Inspekcją Handlową dawniej PIH. są skuteczniejsi i mają sąd polubowny jakby co i mogą nakładać grzywny jak firma nie chce współpracować.
a do rzecznika napisz i tak, ale równolegle i bez liczenia na cud. za to aso znajdzie się na liście i jak będzie więcej skarg to jest szansa że dobiorą się im do <img src="/images/graemlins/dupa1.gif" alt="" />
powodzenia i nie odpuszczaj <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
-
moja sprawa kisi się u rzecznika już drugi rok, tak że nie polecam tej opcji. chyba że u ciebie jest lepiej.
w praktyce to wygląda tak: ty piszesz skargę, rzecznik pisze do firmy że otrzymał skargę i co ona na to, firma
odpisuje że jest cacy a ty się czepiasz, rzecznik pisze do ciebie żebyś się do tego ustosunkował i tak to się
kręci.
jest jeszcze opcja że firma nie odpowiada rzecznikowi i wtedy on się irytuje i "wzywa do pdpowiedzi zgodnie z ustawą
bla bla bla", firma spuszcza to po kiju i teoretycznie rzecznik może iść do sądu w praktyce nie robi nic bo
jakby chciał każdego skarżyć to by się musiał w sądzie zameldować na pobyt stały.
bo widzisz rzecznik praw konsumenta nie dysponuje żadnymi sankcjami żeby cokolwiek wymusić.
wdłg mnie lepiej porozmawiaj z Inspekcją Handlową dawniej PIH. są skuteczniejsi i mają sąd polubowny jakby co i
mogą nakładać grzywny jak firma nie chce współpracować.
a do rzecznika napisz i tak, ale równolegle i bez liczenia na cud. za to aso znajdzie się na liście i jak będzie
więcej skarg to jest szansa że dobiorą się im do
powodzenia i nie odpuszczajDzięki za radę i wsparcie <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" /> .Będę działał <img src="/images/graemlins/czacha.gif" alt="" />. Szkoda, że tak fajne autko stoi w salonach u takich rzezimieszków... <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
Pozdrawiam serdecznie <img src="/images/graemlins/30.gif" alt="" />
Pat