z innej beczki. widzieliście nową Liane?
-
Jak ten moment nastąpi, napęd hybrydowy będzie już
przeżytkiem, a my, spokojniutko będziem sobie hasać
na łączkach niebiańskich lub czyśćcowych...e tam, prosze nie siać defetyzmu.
niektórzy już zarabiają jak w reszcie europy: np. poseł XxX jak pełną gębą polityk w niemczech, a i nam niewiele już brakuje do uposażenia nosiwody w grecji czy zamiatacza plaży w portugalii
tak że równamy powoli <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
a co może nie?? -
e tam, prosze nie siać defetyzmu.
niektórzy już zarabiają jak w reszcie europy: np. poseł XxX jak pełną gębą polityk w niemczech, a i nam niewiele już
brakuje do uposażenia nosiwody w grecji czy zamiatacza plaży w portugalii
tak że równamy powoli
a co może nie??Tak jak mówisz, drogi Panie, ehm, ten, tego <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />, przed nami (w niejakiej odległości, ale zbliza sie) majaczy postępowy feudalizm i zasada "odwrotnego Janosika" (bogatym dodać, biedocie i yntelygencjy yayogłowey odebrac i przyp......)
Pozdrawiam
pat <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" /> -
- kufer 279 litrów w htb (tyle podaje gazeta wyborcza) - toż to śmiech na sali. swift ma chyba 280.
- jeden silnik "do wyboru" - wszystkie koncerny dają co najmniej kilka. przecież w europie (i u nas) znakomicie sprzedają sie diesle z wtryskiem
- 1.6 106 koni to może byc za mało jak na te rozmiary
- 106 koni z 1.6 to też nie wyczyn
- stylistyka nie bałdzo - ale skoczę do salonu obejrzeć go live.
- mam nadzieję, że będą traciły na wartości tak samo mocno jak swifty i może za 3-4 latka zakup używanej liany nie będzie szokiem, aczkolwiek w marzeniach długo jeszcze będzie accord lub avensis
-
- kufer 279 litrów w htb (tyle podaje gazeta wyborcza) - toż to śmiech na sali. swift ma chyba
280.
Być może się pomylili.
- jeden silnik "do wyboru" - wszystkie koncerny dają co najmniej kilka. przecież w europie (i u
nas) znakomicie sprzedają sie diesle z wtryskiem
To już tradycja na naszym rynku.
- 1.6 106 koni to może byc za mało jak na te rozmiary
1150kg i 106KM. Uważam, że to całkiem nieźle w porównaniu na przykład do Focusa 1.4 85KM lub Puga 307 1.4.
- 106 koni z 1.6 to też nie wyczyn
A gdzie dają więcej? Tylko Toyota przychodzi mi do głowy.
- stylistyka nie bałdzo - ale skoczę do salonu obejrzeć go live.
Dla mnie super.
- kufer 279 litrów w htb (tyle podaje gazeta wyborcza) - toż to śmiech na sali. swift ma chyba
-
- kufer 279 litrów w htb (tyle podaje gazeta wyborcza) - toż to śmiech na sali. swift ma chyba 280.
- jeden silnik "do wyboru" - wszystkie koncerny dają co najmniej kilka. przecież w europie (i u nas) znakomicie
sprzedają sie diesle z wtryskiem - 1.6 106 koni to może byc za mało jak na te rozmiary
- 106 koni z 1.6 to też nie wyczyn
- stylistyka nie bałdzo - ale skoczę do salonu obejrzeć go live.
- mam nadzieję, że będą traciły na wartości tak samo mocno jak swifty i może za 3-4 latka zakup używanej liany nie
będzie szokiem, aczkolwiek w marzeniach długo jeszcze będzie accord lub avensis
skoro w top gear reklamują go jako przyzwoity samochód za rozsądną cenę ,to coś w tym musi być <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
-
A gdzie dają więcej? Tylko Toyota przychodzi mi do
głowy.
Honda civic 1.6 110 KM
Corolla 1.6 110 KM
Golf V 1.6 115 KMpo prostu wspominająć Swifta GTI który kilkanaście lat temu osiągał 101 KM z 1.3 aż dziw bierze jak mało poszło do przodu. Oto po kilkunastu latach dostajemy silnik o 300 cm większy z technologią VVT i 5 KM mocniejszy. Każde GTI ściągnięte z dojczlandu za kilkaset euro przegoni nową Lianę - i po co mi to?
-
Każde GTI ściągnięte z
dojczlandu za kilkaset euro przegoni nową Lianę - i
po co mi to?hmmm wiesz co ?
mnie kiedyś na autostradzie wyprzedzała baba maluchem w takim wielkim kapeluszu na całą kabinę - ale to chyba nie o to chodzi. Koledzy uważają ze to fajne auto z bogatym wyposażeniem konkurencyjne cenowo i nie sposób się z nimi nie zgodzić. Może i Aston Martin to to nie jest ale ja także wolałbym chyba takiego nowego ładnego niż GTi sciagniete z dojczlandu. Jak to mówi mój znajomy - prawie nówka nie śmigana - spadła z wiaduktu pod Hannoverem <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
peace
-
pamiętam jak dziś jak 3 lata temu przesiadałem się z malucha (chyba coś koło 20 koni) na swifta 85 koni. wgniatało mnie w fotel przy każdym wyprzedzaniu, dech zapierało itd. teraz po 3 latach jazdy dociągam 3-kę do 140 na lewym pasie i mówię sobie - o jezu co za wół. nie kupię auta o klasę wyższą z silnikiem jedynie 20 koni mocniejszym i tyle (ciekawe ile jeszcze klima tej mocy zeżre).
-
- kufer 279 litrów w htb (tyle podaje gazeta wyborcza) -
toż to śmiech na sali. swift ma chyba 280. - jeden silnik "do wyboru" - wszystkie koncerny dają co
najmniej kilka. przecież w europie (i u nas)
znakomicie sprzedają sie diesle z wtryskiem - 1.6 106 koni to może byc za mało jak na te rozmiary
- 106 koni z 1.6 to też nie wyczyn
- stylistyka nie bałdzo - ale skoczę do salonu obejrzeć
go live. - mam nadzieję, że będą traciły na wartości tak samo
mocno jak swifty i może za 3-4 latka zakup używanej
liany nie będzie szokiem, aczkolwiek w marzeniach
długo jeszcze będzie accord lub avensis
a ja patrzę pod nieco innym kątem. bagażnik live wygląda mi na dość przyjazny we współpracy i nie razi mnie że jest mniejszy (jeśli jest,bo mam wrażenie że nie bardzo). silnik żadne cuda przyznaję ale jak dla mnie wystarczy. natomiast powiem wam jedno jest to wg. mnie jedyne auto prezentujące uczciwy stosunek cena/auto.
i jeszcze jedna rzecz dla mnie decydująca absolutnie.
na degustację wybrałem się z żoną. po wizycie w salonie wybraliśmy się do salonów: citroena, forda i vw w celach porównawczych. i moja kochana żonka stwierdziła że w Lianie jest jej najwygodniej wsiadać, siedzieć, dostać się do bagażnika itd. jedynie nie dała sobie rady ze schowkiem pod siedzeniem pasażera.
jest ponad miesiąc po operacji kręgosłupa i jeśli ona twierdzi że jest jej wygodniej w lianie niż w passacie i jeszcze autko się jej podoba bardziej, to ja bardzo kurde przepraszam. i nie mam więcej uwag.a jeśli patrzeć że Liana zastępuje teraz swifta to popatrzcie sobie na konkurencję i powiedzcie mi kto wykonał podobny skok?? golfy vw?? kolejne fokusy???
sorki ale nissana almery i toyoty corroli nie biore pod uwage na podobnej zasadzie jak hondy acord i mitsubishi lanceraprzdługo może ale przy szyi <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" />
- kufer 279 litrów w htb (tyle podaje gazeta wyborcza) -
-
Jedna uwaga "techniczna" - Liana nie zastępuje Swifta - a raczej Baleno <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Nie ta klasa (cenowa również)... Cały czas mnie kusi, ale chyba jednak zostanę przy Ignisie...
-
pamiętam jak dziś jak 3 lata temu przesiadałem się z malucha (chyba coś koło 20 koni) na swifta 85 koni. wgniatało
mnie w fotel przy każdym wyprzedzaniu, dech zapierało itd. teraz po 3 latach jazdy dociągam 3-kę do 140 na
lewym pasie i mówię sobie - o jezu co za wół. nie kupię auta o klasę wyższą z silnikiem jedynie 20 koni
mocniejszym i tyle (ciekawe ile jeszcze klima tej mocy zeżre).Każde z omawianych aut ma (jak mawiał Były Prezydent <img src="/images/graemlins/mods.gif" alt="" />) "plusy dodatnie i plusy ujemne".
Bardziej, niż jazdę GTI z reichu wolę wycieczkę na Bornholm z rodzinką w nowym aucie z klimą, do której nikt oprócz mnie (przepraszam) nie popierdywał... <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />
Liana jest konkurencyjna propozycją dla ludzi poszukujących nowych aut niekoniecznie z zastraszającą ilością koni...
Ignisik też jest super <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />- bez napinania pośladków ma ponad 90 KM w niewielkim silniczku...
Pozdrawiam
Pat <img src="/images/graemlins/gandalf.gif" alt="" /> -
Jedna uwaga "techniczna" - Liana nie zastępuje Swifta -
a raczej Baleno Nie ta klasa (cenowa również)...
Cały czas mnie kusi, ale chyba jednak zostanę przy
Ignisie...no tu to masz rację. troszkę się zapędziłem ale zawsze mi się wydawało że baleno były droższe. poza tym wydaje mi się że liana jest wielkości raczej swifcika <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
natomiast powiem wam jedno jest to
wg. mnie jedyne auto prezentujące uczciwy stosunek
cena/auto.no ba, w koncu w top gear nia jezdza<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
natomiast powiem wam jedno jest to
no ba, w koncu w top gear nia jezdzajezdzą i dają rade <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
no tu to masz rację. troszkę się zapędziłem ale zawsze
mi się wydawało że baleno były droższe. poza tym
wydaje mi się że liana jest wielkości raczej
swifcika
Liana ma znacznie więcej wspólnego z Baleno niż ze Swiftem (ta sama płyta). A Baleno były droższe, bo i cło było inne <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Lianę chcieli wprowadzić dwa lata temu, ale po uwzględnieniu cła, stwierdzono, że się nie sprzeda... -
Liana ma znacznie więcej wspólnego z Baleno niż ze
Swiftem (ta sama płyta). A Baleno były droższe, bo
i cło było inne Lianę chcieli wprowadzić dwa lata
temu, ale po uwzględnieniu cła, stwierdzono, że się
nie sprzeda...faktycznie z tym cłem się pozmieniało <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> , że mi to wcześniej do głowy nie przyszło <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
ale jak byliśmy w vw to zagaiłem inteligętnie do pana w gajerku: "co pan nam proponuje za 54 000 zł polskich??"
a pan z uśmiechem: "NIC"
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> "ale jak będzie pan miał 56000 to możemy porozmawiać" <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> -
faktycznie z tym cłem się pozmieniało , że mi to
wcześniej do głowy nie przyszło
ale jak byliśmy w vw to zagaiłem inteligętnie do pana w
gajerku: "co pan nam proponuje za 54 000 zł
polskich??"
a pan z uśmiechem: "NIC"
"ale jak będzie pan miał 56000 to możemy porozmawiać"Hmm, co jak co, ale vw jest stanowczo przecenione do swoich możliwości - przykład - weźmy polo, wyposażmy tak, jak wypasionego Ignisa i porównajmy ceny - wyjdzie, że trzeba wydać jakieś 20 tys więcej - to sporo (a jakość wykonania vw jest dosyć, hmm, średnia)... No i trzeba doliczyć osobno koszty "sprowadzenia i przygotowania do jazdy" - dla polo - 550 PLN...
-
Hmm, co jak co, ale vw jest stanowczo przecenione do swoich możliwości - przykład - weźmy polo, wyposażmy tak, jak
wypasionego Ignisa i porównajmy ceny - wyjdzie, że trzeba wydać jakieś 20 tys więcej - to sporo (a jakość
wykonania vw jest dosyć, hmm, średnia)... No i trzeba doliczyć osobno koszty "sprowadzenia i przygotowania do
jazdy" - dla polo - 550 PLN...Ale złodzieje... nie do wiary... <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" /> Chodzi o odczyszczenie silnika z jakiejś konserwującej glajdy itp. zapewne. Ale żeby za to brać kasę- <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> żebractwo i wyłudzanie.
Czuję rosnącą niechęć do "ordnungu" w takim wydaniu- zwłaszcza, że polot niemieckich architektów motoryzacyjnych na tym pasie startowo-cenowym jest wagi Heinkla...
Pozdrawiam
Pat