przed kupieniem mechanik!!
-
niedawno kupiłem tikusia. Fajne autko normalnie wszystko cacy. Dowód miał do odebrania w urzedzie komunikacji bo panowie policjanci zabrali(auto po wypadku). Jazda próbna cacy, tylko cos stukało. NIby tłumik. No rzeczywiscie latał, wiec wymieniłem. i znów ctukało. Pojechałem do znajomego. stwierdził ze to silnik stuka o to cos metalowe pod nim(czytaj osłona). odkręcam a tam... ukruszona tylna łapa. skrzynia biegów nie była z tej strony wogóle przymocowana. teraz czeka mnie jeszcze spawanie, a to wiaze sie z wydostaniem silnika z mego tika. Tak wiec jesli kupowac z nieznanego źródła to tylko z mechanikiem.
Pozdrawiam -
Tak wiec jesli kupowac z nieznanego źródła to tylko z mechanikiem.
Albo rzeczoznawca np z PZMotu, przykro ze sie przejechales, ale po bitym aucie mozna sie bylo spodziewac problemow
-
Też jestem zdania, że lepiej by mechanik widział autko przed kupnem niż po <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />.
Mojego Ticusia wybierał mi znajomy mechanik w komisie. Z trzech dostępnych szt. z tego rocznika, który chciałem kupić wybrał mi egzemplarz, którym jeżdżę po dziś i... NIE ŻAŁUJĘ <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />.Pozdrawiam
-
Też jestem zdania, że lepiej by mechanik widział autko przed kupnem niż po .
Mojego Ticusia wybierał mi znajomy mechanik w komisie. Z trzech dostępnych szt. z tego rocznika,
który chciałem kupić wybrał mi egzemplarz, którym jeżdżę po dziś i... NIE ŻAŁUJĘ .Ja kupowałem z żoną w komisie i żałuję,bo trochę przepłaciłem.[moja żona nie ma pojęcia o samochodach i cenach]Moim zdaniem przy kupnie samochodu wystarczy osoba znająca się na samochodach,nie musi to być mechanik zawodowy.Wystarczy aby spoglądał na kupno bez emocji i odradzał kupującemu napalenie się na dany egzemplarz samochodu i pokazywał jego wady.Kto kupuje,często kieruje się emocjami,a nie rozsądkiem.[tak jak ja,gdy kupowałem Tico].Samochód nie jest zły,ale za tą cenę,którą zapłaciłem mogłem kupić lepszy rocznik.
-
Moim zdaniem przy kupnie samochodu wystarczy osoba znająca się na
samochodach,nie musi to być mechanik zawodowy.Wystarczy aby spoglądał na kupno bez emocji i
odradzał kupującemu napalenie się na dany egzemplarz samochodu i pokazywał jego wady.Dokładnie tak!! nalezy kupować z osobą która "stoi z boku" i ocenia co robimy. No i koniecznie zna się na rzeczy.
Samochód nie jest zły,ale za tą cenę,którą zapłaciłem mogłem kupić lepszy rocznik.
Ja na szczeście za swojego nie dałem za dużo. Przynajmiej tak myśle. 3200 za 96 z przebiegiem 73kkm. Dużo czy nie?
-
Dokładnie tak!! nalezy kupować z osobą która "stoi z boku" i ocenia co robimy. No i koniecznie
zna się na rzeczy.
Ja na szczeście za swojego nie dałem za dużo. Przynajmiej tak myśle. 3200 za 96 z przebiegiem
73kkm. Dużo czy nie?Mało! Na pewno nie przepłaciłeś!Ja się nie przyznam ile dałem,bo wstydzę się,że przepłaciłem.A przepłaciłem napewno.
-
Mało! Na pewno nie przepłaciłeś!Ja się nie przyznam ile dałem,bo wstydzę się,że przepłaciłem.A
przepłaciłem napewno.Zalezy jeszcze kiedy kupowales. Przez ostatnich kilka miesiecy ceny polecialy na leb (to wszyscy wiemy). I co ciekawe z moich obserwacji wynika, ze Tico tak bardzo po uszach jeszcze nie dostalo znacznie gorzej wypadaja ceny np. cc 700.
Inna sprawa, ze w komisie przewaznie sie przeplaca ladnych pare zlotych. Za to mozna na raty i teoretycznie bardziej pewny samochod.
Pozdrawiam.
-
Mało! Na pewno nie przepłaciłeś!Ja się nie przyznam ile dałem,bo wstydzę się,że przepłaciłem.A
przepłaciłem napewno.To ja sie przyznam dwa lata temu dokladnie 09-10-2003 r kupilem 1998 rocznik przebieg 39tys za 9200 zł cena wtedy <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> dobra , a teraz co jak 6000 tys dostanie do bedzie git.