Huczenie hamulców
-
Witajcie
Mam małe pytanko. Czy komuś się to już może zdarzyło???
Po wymianie klocków (30kkm) w autoryzowanym serwisie gdy rozgrzeję heble (hamowanie ze 120 do 0 parę razy) mocno huczą mi hamulce. Nie wiem co się dzieje. W serwisie, który na tym forum ma niezłe opinie (W-wa) powiedzieli mi, że to wina mojego stylu jazdy. Po prostu musiałem wjechać rozgrzanymi tarczami w wodę i się lekko wygięły - przez to huczą. Dziwnym trafem w przeciągu 2 dni od wymiany w serwisie, nie padało i nie było mokro. Klocki oryginały, serwis też.
Robią mnie w konia czy co? Autko ma teraz 37kkm (myślałem, że się dotrą) i dalej huczy przy rogrzanych tarczach. Cóż począć za wyjątkiem tego, że nie jeżdzić do w/w serwisu?Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Witajcie
Mam małe pytanko. Czy komuś się to już może zdarzyło???
Po wymianie klocków (30kkm) w autoryzowanym serwisie gdy rozgrzeję heble (hamowanie ze 120 do 0
parę razy) mocno huczą mi hamulce. Nie wiem co się dzieje. W serwisie, który na tym forum
ma niezłe opinie (W-wa) powiedzieli mi, że to wina mojego stylu jazdy. Po prostu musiałem
wjechać rozgrzanymi tarczami w wodę i się lekko wygięły - przez to huczą. Dziwnym trafem w
przeciągu 2 dni od wymiany w serwisie, nie padało i nie było mokro. Klocki oryginały,
serwis też.
Robią mnie w konia czy co? Autko ma teraz 37kkm (myślałem, że się dotrą) i dalej huczy przy
rogrzanych tarczach. Cóż począć za wyjątkiem tego, że nie jeżdzić do w/w serwisu?
PozdrawiamObejrzyj tarcze i klocki. Problem jest z jednym lub z drugim. Szkoda, że tyle wyjeździłeś od tej wymiany. Teraz na pewno nic nie wskórasz. Nie bój się napisać, który to serwis Suzuki. Wal śmiało.
-
Hehe to spokojnie jezdzisz bo mi na tych samych hamulcach juz po 10tys sie to dzieje. Poprostu tarcze sa nedzne i sie przegrzewaja co powoduje deformacje i bicia. Kilka ostrych hamowan od 140 (u mnie od 160 ale auto lekkie)i praktycznie sa do wyrzucenia. Mozna przetoczyc ale to na chwile pomaga tylko. Jedyne wyjscie to upolowac jakies tarcze i klocki z wyzszej polki - tarcze brembo max albo zimmerman, no i klocki ferodo albo ebc. Ale czy cos takiego jest u nas dostepne to kurde niewiem
-
Hehe to spokojnie jezdzisz bo mi na tych samych
hamulcach juz po 10tys sie to dzieje. Poprostu
tarcze sa nedzne i sie przegrzewaja co powoduje
deformacje i bicia. Kilka ostrych hamowan od 140 (u
mnie od 160 ale auto lekkie)i praktycznie sa do
wyrzucenia. Mozna przetoczyc ale to na chwile
pomaga tylko. Jedyne wyjscie to upolowac jakies
tarcze i klocki z wyzszej polki - tarcze brembo max
albo zimmerman, no i klocki ferodo albo ebc. Ale
czy cos takiego jest u nas dostepne to kurde
niewiemwww.hamulce.net - powinny się znaleźć <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />