Maksymalna prędkość w SS 1.0
-
155 to max jak u mnie, ale 160 z goorki
[prawie 400 tys przebiegu ;P]Ale ty chyba nie masz katalizatora, czyli 55KM i 78Nm. Poza tym Twój Swift to Mk.II, czyli lzejsza buda. Obstawiam, ze Mk.IV nie pojdzie tyle, co Twoj potforek.
-
A4 do Wrocka - górka w okolicy Oławy - 165km/h. Wrażenia akustyczne zbliżone do F-16 z silnikiem zeppelina: świst powietrza wszystkimi szparami i ryk silnika hardcore'owym "Leave me alone, motherfucker!" <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Więcej się po prostu nie da fabrycznym egzemplarzem.
-
A4 do Wrocka - górka w okolicy Oławy - 165km/h. Wrażenia akustyczne zbliżone do F-16 z silnikiem
zeppelina: świst powietrza wszystkimi szparami i ryk silnika hardcore'owym "Leave me alone,
motherfucker!" Więcej się po prostu nie da fabrycznym egzemplarzem.A kolega to wyczynil jakim Swiftem? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
ja swoim 1.0 rok temu w 3 osoby 155
-
ja swoim 1.0 rok temu w 3 osoby 155
A ja w moim malym SS 1,0 160 Km na gazie przed tuningiem i 190 km po tuningu
-
Co tam maksymalna prędkość (żal mi się robi mojego swifta 1,0 GL gdy przekraczam nim 120km/h, więc nawet jej nie sprawdzałem), najważniejsza jest zrywność. Ja raz startując ze świateł zostawiłem w tyle poloneza trucka, a drugi raz jakiegoś dziadka w skodzie. Ostatnio jakiś koleś próbował mnie wyprzedzić ze świateł Lublinem, ale też po paru sekundach wąchał tylko moje spaliny :-)
<img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Co tam maksymalna prędkość (żal mi się robi mojego
swifta 1,0 GL gdy przekraczam nim 120km/h, więc
nawet jej nie sprawdzałem), najważniejsza jest
zrywność. Ja raz startując ze świateł zostawiłem w
tyle poloneza trucka, a drugi raz jakiegoś dziadka
w skodzie. Ostatnio jakiś koleś próbował mnie
wyprzedzić ze świateł Lublinem, ale też po paru
sekundach wąchał tylko moje spaliny :-)<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> mi sie moim 1.0 udalo uciec maluchowi, chyba facet sie tego nie spodziewal bo mial glupia mine <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
A tak powaznie - na 4 biegu na prostej drodze udalo mi sie rozpedzic 1.0 do 155 km/h
pozdrawiam
Jastrzomb -
Na IV jechałeś 155km/h (i na pewno masz SS 1.0 )? Jeśli to prawda, to naprawdę zmieniłeś nieco nastawienie do mojej małej furki... Tak poważnie to ja raz wyprzedzając beczkowóz na dwójce dociągnąłem do 70 km/h pod lekką górkę jeszcze (w trosce o moją karoserię musiałem się nieco spieszyć przy wyprzedzaniu...), a w prospekcie pisało, że na dwójce można max. do 50km/h...Cóż, jestem początkującym kierowcą i za dużo czytam prospektów... (na czwórce bodajże pisało do 120km/h)
<img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Na IV jechałeś 155km/h (i na pewno masz SS 1.0 )? Jeśli
to prawda, to naprawdę zmieniłeś nieco nastawienie
do mojej małej furki... Tak poważnie to ja raz
wyprzedzając beczkowóz na dwójce dociągnąłem do 70
km/h pod lekką górkę jeszcze (w trosce o moją
karoserię musiałem się nieco spieszyć przy
wyprzedzaniu...), a w prospekcie pisało, że na
dwójce można max. do 50km/h...Cóż, jestem
początkującym kierowcą i za dużo czytam
prospektów... (na czwórce bodajże pisało do
120km/h)Prospekty i instrukcje sobie daruj. Silnik 1.0 osiąga moc maksymalną przy 5700 obr/min i do tych obrotów możesz go ciągnąć bez obaw, a w razie konieczności do 6000 też. Moje 1.3 ma moc maksymalną przy 6000 obr/min i podczas wyprzedzania 6-6,3tyś obr/min to normalka. Przecież chodzi o to, żeby autko jechało jak trzeba, zwłaszcza gdy od tego zależy bezpieczeństwo <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" />
-
a w prospekcie pisało, że na
dwójce można max. do 50km/h...Cóż, jestem
początkującym kierowcą i za dużo czytam
prospektów... (na czwórce bodajże pisało do
120km/h)COOOO? coś musiałeś źle doczytać - na pewno chodziło o prędkość maksymalną? dla przykładu: w silniku 1.3 85 KM VMAX na II-ce to 104 km/h i tak jest napisane w instrukcji (choć pewny nie jestem).
50 km/h na II-ce to maluchem wyciągałem. Prędkość maksymalna na poszczególnych biegach wyznaczy ci strzałka obrotomierza dochodząc do czerwonego pola <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
6-6,3tyś obr/min to
normalka.ale przy 6,5 tys odcina <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
na szczęście niektórzy mają gaz i na gazie już nie odcina - hihih - ale trzeba uważać -
Co tam maksymalna prędkość (żal mi się robi mojego swifta 1,0 GL gdy przekraczam nim 120km/h, więc nawet jej nie
sprawdzałem), najważniejsza jest zrywność. Ja raz startując ze świateł zostawiłem w tyle poloneza trucka, a
drugi raz jakiegoś dziadka w skodzie. Ostatnio jakiś koleś próbował mnie wyprzedzić ze świateł Lublinem, ale
też po paru sekundach wąchał tylko moje spaliny :-)tez na razie nie srubuje rekordow predkosci (130km/h ale strasznie glosno chodzi!), a na swiatlach (a jest ich sporo w Krakowie) to prawie kazdego zostawiam!! <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> co prawda po chwili mnie doganiaja ale frajda jest!! <img src="/images/graemlins/laugh.gif" alt="" />
-
Na IV jechałeś 155km/h (i na pewno masz SS 1.0 )? Jeśli
to prawda, to naprawdę zmieniłeś nieco nastawienie
do mojej małej furki... Tak poważnie to ja raz
wyprzedzając beczkowóz na dwójce dociągnąłem do 70
km/h pod lekką górkę jeszcze (w trosce o moją
karoserię musiałem się nieco spieszyć przy
wyprzedzaniu...), a w prospekcie pisało, że na
dwójce można max. do 50km/h...Cóż, jestem
początkującym kierowcą i za dużo czytam
prospektów... (na czwórce bodajże pisało do
120km/h)Chodziło zapewne o prędkości przy których winno się zmienić bieg na wyższy..
Heh.. Seicento 900 na II biegu pod 90km/h podchodzi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Na szczęście to było auto zastępcze i nie musiałem się martwić o nic <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" /> Tylko o poziom zupy w baku <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> -
ale przy 6,5 tys odcina
na szczęście niektórzy mają gaz i na gazie już nie
odcina - hihih - ale trzeba uważaćOdcina, nie odcina - nie ma chyba sensu dalej ciągnąć, bo pow. 6300 autko przestaje ciągnąć, więc lepiej dać następny bieg i znowu zabawa się zaczyna <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" />
-
Ciekawa jestem jakie maksimu prędkości ma SS 1.0 bo jak narazie wiem jedno dane techniczne
ich nie przedstwiają.
Jak wynika z nich SS 1.0 max prędkość to 145km/h a z doświadczenia wiem że potrafi wiecej
155km/h...
Czy komuś udało sie wiecej z niego wydusić ????nic wiecej <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> 145 - max
-
Na IV jechałeś 155km/h (i na pewno masz SS 1.0 )? Jeśli
to prawda, to naprawdę zmieniłeś nieco nastawienie
do mojej małej furki... Tak poważnie to ja raz
wyprzedzając beczkowóz na dwójce dociągnąłem do 70
km/h pod lekką górkę jeszcze (w trosce o moją
karoserię musiałem się nieco spieszyć przy
wyprzedzaniu...), a w prospekcie pisało, że na
dwójce można max. do 50km/h...Cóż, jestem
początkującym kierowcą i za dużo czytam
prospektów... (na czwórce bodajże pisało do
120km/h)Im mniejsy bieg tym samochod lepiej ciagnie - czesto tak jest (a moze zawsze ?) ze na 4 biegu osiaga sie ta sama predkosc max (a moze nawet wyzsza) niz na 5 biegu. Predkosc maksymalna na danym biegu wyznaczaja obroty maksymalne silnika i ewentualnie opory (aerodynamiczny itp.). Mialem kiedys Poldka z 1990 roku ktory nim wskazowka doszla do czerwnonego pola na obrotomierzu to na 2 biegu lecialo sie ponad 100 km/h.
Pozdrawiam
Jastrzomb -
Mialem kiedys Poldka z
1990 roku ktory nim wskazowka doszla do czerwnonego
pola na obrotomierzu to na 2 biegu lecialo sie
ponad 100 km/h.
Pozdrawiam
JastrzombI tak właśnie jest w SS 1.3 <img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
COOOO? coś musiałeś źle doczytać - na pewno chodziło o prędkość maksymalną? dla przykładu: w
silniku 1.3 85 KM VMAX na II-ce to 104 km/h i tak jest napisane w instrukcji (choć pewny
nie jestem).
50 km/h na II-ce to maluchem wyciągałem. Prędkość maksymalna na poszczególnych biegach wyznaczy
ci strzałka obrotomierza dochodząc do czerwonego pola<img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> U mnie w instrukcji nie ma informacji na temat maks. predkosci na biegach. Mozesz podac strone lub prekosci dot. innych biegow?
-
Pamiętam swoje pierwsze jazdy SS (w sumie to były pierwsze jazdy po zdaniu prawka) - wyprzedzania TIRów zaczynałem na V-biegu i to pod górkę. Po prostu gaz szedł do deski, a o redukcji biegów jeszcze wtedy nie myślałem(cóż, w szkółkach jazdy uczą tylko jeździć wolno, bez wyprzedzań). Jak sobie tamte mijanki przypomnę... <img src="/images/graemlins/czacha.gif" alt="" /> Dobrze,że SS jest wąski i się jakoś mieścił na trzeciego... <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" />
-
Jak ja zrobiłem prawko, i chciałem kiedyś zaszpanować koledze, jaki to Hyundai Atos jest szybki, to dostałem na światłach baty od 20-letniego kaszla... Oczywiście za wcześnie zmieniałem biegi- tzn przy 2500-3000 jak na "L-ce" uczyli <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" />