Trzeszcząca konsola centralna w Świstaku
-
Musisz opisać dokładniej ten dźwięk. Cykanie, pospolite
trzeszczenie, strzelanie, bzzzzyczenie... Jestem
specem od tych spraw i wiele trzasków udało mi się
usunąć, ale są i takie których nawet ja nie
mogę opanować Także proszę o dokłane opisanie o
jaki dźwięk chodzi skąd on się najprawdopodobniej
wydostaje (góra/dół), czy jest tylko jak jest zimno
i maximum szczegółów. A na marginesie to w Swiftach
jest tak, że jak uda się zlikwidować jedno ognisko
dziwnych dźwięków, to na jego miejsce natychmiast
pojawia się następne. Ale głowa do góry - radio
na maxa i nic nie trzeszczy. Poza tym witam na
forumPozdrawiam
Generalnie nawet na mniejszych wybojach trzeszczy i klekoce gdzieś za schowkiem, niby pod radiem. Odgłos jakby plastiki dzwoniły o siebie <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />, a nasila się to wraz obniżaniem się temperatury otoczenia no i proporcjonalnością do przeszkody. Napewno to nie szufladka na napoje oraz obudowa zewnętrzna. Nie wiem co podejrzewać bo na pierwszy rzut oka i macanego od tyłu wszystko się trzyma kupy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Jakbym miał coś wytypować to na styku radia z wnęką pod zegar. W ogóle cała konsola to jak wielki termometr - w zależności od temperatury co innego i w różny sposób wkurza <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Pozdrawiam
-
Pozdrawiam
Sprobuj rozebrac i obadac wszystko wlasnymi rekami. Manual zdejmowanie konsoli znajduje sie na klubowej stronie. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Czy ktoś opanował już tą orkiestrę dolatującą z konsoli ???Już mnie po mału trafia , zwłaszcza jadąc na naszych
p-czołgowych drogach . Hałas(y) dolatują jakby ze środka, nie pomaga dokręcanie śrubek i dociskanie tego co
tylko można docisnąc od zewnątrz.a u mnie poki co cichutko i prawie bezszelestnie. zawsze tak jest na poczatku i dopiero po paru tysiacach zaczyna trzeszczec czy tez mam szczescie i trafil mi sie extra model (mam nadzieje)??
-
a u mnie poki co cichutko i prawie bezszelestnie. zawsze
tak jest na poczatku i dopiero po paru tysiacach
zaczynaZawsze tak jest na początku <img src="/images/graemlins/buu.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/wrrr.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
a u mnie poki co cichutko i prawie bezszelestnie. zawsze
tak jest na poczatku i dopiero po paru tysiacach
zaczyna trzeszczec czy tez mam szczescie i trafil
mi sie extra model (mam nadzieje)??Mój trzeszczał od razu. Ale odebrałem go w środku zimy. A jak wiadomo, jeśli odbierasz auto w lecie, to wszystkie jego odgłosy poznasz dopiero przy -20 C <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Moj tez 12 lat i oproocz tylniej poolki ktoora niemiuosiernie trzeszczy nic nie halasuje. Podobno starsze sa pod tym wzgledem sa lepsze ale nie chce mi sie wierzyc...
-
Moj tez 12 lat i oproocz tylniej poolki ktoora
niemiuosiernie trzeszczy nic nie halasuje. Podobno
starsze sa pod tym wzgledem sa lepsze ale nie chce
mi sie wierzyc...Moj przypadek dla swistaka lat 2 + 2 miechy wyglada tak: temperatura ponizej 0 st.C skrzypi dol lewego slupka, w miedzyczasie oczywiscie na wybojach gra konsola centralna, bez uzycia gosnikow <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />(raczej gdzies w srodku). A jakies tydzien temu zaczela klekotac prawa strona. Dzisiaj wykrylem, ze to tapicerka drzwi na styku z narozem przy slupku.
Tylko jaki patent na te dzwieki zastosowac <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Moj przypadek dla swistaka lat 2 + 2 miechy wyglada tak:
temperatura ponizej 0 st.C skrzypi dol lewego
slupka, w miedzyczasie oczywiscie na wybojach gra
konsola centralna, bez uzycia gosnikow (raczej
gdzies w srodku). A jakies tydzien temu zaczela
klekotac prawa strona. Dzisiaj wykrylem, ze to
tapicerka drzwi na styku z narozem przy slupku.
Tylko jaki patent na te dzwieki zastosowacJa niedawno wymontowałem tackę na napoje, żeby na wybojach nie trzaskała. Ale idąć tą drogą, powinienem całe wnętrze wymontować, żeby cisza była <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
Ja niedawno wymontowałem tackę na napoje, żeby na wybojach nie trzaskała. Ale idąć tą drogą,
powinienem całe wnętrze wymontować, żeby cisza była... i osiągi by sie poprawiły <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Ja niedawno wymontowałem tackę na napoje, żeby na
wybojach nie trzaskała. Ale idąć tą drogą,
powinienem całe wnętrze wymontować, żeby cisza byłaU mnie tacka jest niema. Jak bedzie troche cieplej (aby do wiosny) to powsuwam podkladki z pianki chlorokauczukowej pod wszystkie skrzypaczki. No bo co mozna by jeszcze powtykać <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
... i osiągi by sie poprawiły
Czyli postanowione, zostawiam tylko 1 fotel i kierownicę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />