Za godzine zamieniam Swifta na...
-
...SC
Ciekawe jak sie tym jezdziW moim odczuciu beznadziejnie. Siedzi sie wyzej, buja sie to na zakretach. Nie wiem jak porownanie dynamiki ze Swiftem, bo 1.0 nie jezdzilem.
-
...SC
Ciekawe jak sie tym jezdziGORZEJ <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
-
a czemu nie na trabanta. co się rozdrabniać <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
-
a czemu nie na trabanta. co się rozdrabniać
bo jest tylko SC do wyboru albo komunikacja miejska <img src="/images/graemlins/sick_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
bo jest tylko SC do wyboru albo komunikacja miejska
<img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> szkoda. no ale zawsze lepsze sc od autobiusta
i zawsze lepsze to ss od sc -
bo jest tylko SC do wyboru albo komunikacja miejska
No i jak wrazenia??? Podziel sie z nami...
-
No i jak wrazenia??? Podziel sie z nami...
hmm co 4 cylindry to nie 3 <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> Jednostke napedowa oceniam dosyc dobrze mimo tego iz cala spocona (95kkm) Siediz sie jak w traktorze, obrotek nieczytelny (strasznie rozprasza), fotele beznadziejne (0 trzymania bocznego) zawias XC no i do tego zacinajaca sie regulacja temperatury powietrza. to tak w skrocie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Acha juz zdazylem troszke pogiac to SC <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
-
hmm co 4 cylindry to nie 3 Jednostke napedowa oceniam dosyc dobrze mimo tego iz cala spocona (95kkm) Siediz sie
jak w traktorze, obrotek nieczytelny (strasznie rozprasza), fotele beznadziejne (0 trzymania bocznego) zawias
XC no i do tego zacinajaca sie regulacja temperatury powietrza. to tak w skrocie Acha juz zdazylem troszke
pogiac to SCJa mam Śwista 1.0, a moja kobieta SC 1.1 (więc chyba taki jak Ty), i powiem Ci, że na obwodnicy trójmiasta powyżej 130 km/h SC było lepsze (inna sprawa, że uważam ją za wariatkę jeśli jeździ 150 km/h na takim "krześle"), ale przy rozpędzaniu się pod średnio ostrą górkę (ul. Słowackiego w Gdańsku) to SC dostawało takie baty, że aż nieprzyjemnie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
szkoda. no ale zawsze lepsze sc od autobiusta
i zawsze lepsze to ss od sca kurde , zawsze lepszy traktor niz na nogach chodzic <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />:):)
a jak to je pogiąłeś ? I dlaczego wogóle zmieniasz ? Co ze świstem ? I co , używane bierzesz , czemu nie ma wyboru ? Pozdr -
hmm co 4 cylindry to nie 3 Jednostke napedowa oceniam dosyc dobrze mimo tego iz cala spocona
(95kkm) Siediz sie jak w traktorze, obrotek nieczytelny (strasznie rozprasza), fotele
beznadziejne (0 trzymania bocznego) zawias XC no i do tego zacinajaca sie regulacja
temperatury powietrza. to tak w skrocie Acha juz zdazylem troszke pogiac to SCPotwierdzam, ze trzymanie boczne jest beznadziejne. W ogole to czulem sie w tym aucie troche jak w trumience. Swift ze swoimi gabarytami jest jednak duzo bardziej bezpieczeny. Jesli chodzi o silnik, to SC mocniejsze, ale na pewno wiecej pali, szczegolnie te silniczki MPI. Zawieszenie jest do bani, buja sie to tak jak w starym poczciwym CC.