Hamulec nozny
-
mam problem z halulcem noznym jade sobie samochodem 100 km/h inaciskam hamuje gwaltownie i nic niema natychmiastowej reakcji ijeszcze cos jak zapalam samochod rano to musze 2 lub 3 razy wcisnac hamulec bo hamulec jest twardy i jak zacznie dzialac to hamulec jesmieki ja orginalnie
pozdrawiam <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> -
A jak stoisz np, na swiatlach i kilka razy sobie wciskasz i pedał haulca to pedal Ci rośnie ????
Może masz zapowietrzone te hamulce ???????
Albo klocki musisz wyminić na przodzieJa na szczescie nie mam tego problemu, miałam ale sam znknął własnie po regulacji zaworów
Nie wiem jak to się stało ale jest OK.<img src="/images/graemlins/bravo.gif" alt="" />
-
mam problem z halulcem noznym jade sobie samochodem 100 km/h inaciskam hamuje gwaltownie i nic niema
natychmiastowej reakcji ijeszcze cos jak zapalam samochod rano to musze 2 lub 3 razy wcisnac hamulec bo hamulec
jest twardy i jak zacznie dzialac to hamulec jesmieki ja orginalnie
pozdrawiamJa też tak miałam, al epo odpowietrzeniu i przeczyszczeniu przewodów hamulcowych jest ok
-
Ja też tak miałam, al epo odpowietrzeniu i
przeczyszczeniu przewodów hamulcowych jest okczy można w miarę prosto odpowietrzyć samemu? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
w czym się przejawia owo czyszczenie przewodów ? są one dosyć cienkie (chociaz od środka nie widziałem), i raczej obawiałbym się wtykać cokolwiek w nie <img src="/images/graemlins/czacha.gif" alt="" />.pzdr
-
czy można w miarę prosto odpowietrzyć samemu?
w czym się przejawia owo czyszczenie przewodów ? są one
dosyć cienkie (chociaz od środka nie widziałem), i
raczej obawiałbym się wtykać cokolwiek w nie .
pzdrWymiana płynu hamulcowego
by Przemek Cieśla
Jedną z cech płynu hamulcowego jest jego silna higroskopijność. Powoduje ona, że w nieoczekiwanym momencie płyn może zacząć wrzeć. Konieczna jest wiec cykliczna wymiana tego specyfiku. Wielu z Was zapewne obawia się tej operacji, bojąc sie o późniejszą konieczność odpowietrzania. Jest jednak sposób, aby wymiana płynu hamulcowego byla prosta i bezpieczna. Nie bedziemy po niej musili odpowietrzać całego układu, a i pomoc drugiej osoby nie bedzie konieczna.
Ale do rzeczy. Co będziemy potrzebowali:
płyn hamulcowy (najlepiej DOT-4, lub DOT-5) ok 0,5 l,
wężyk półprzezroczysty (jak paliwowy) ok 0,5 m długości,
klucz oczkowy 10 mm ,
słoiczek o pojemności ok 0,25 l.,
strzykawkę.Wymianę zaczniemy od odessania sterego płynu ze zbiorniczka przy pomocy strzykawki. Odsysamy cały płyn, który uda się zabrac i zalewamy zbiorniczek świeżym płynem po samą krawędż gwintu. Stary płyn wykorzystujemy do napełnienia słoiczka, ale tylko ok 10% jego pojemności (tak, żeby udało nam się zanurzyć w nim wężyk). Następnie podnosimy tylną prawą część samochodu i zdejmujemy koło (tylne prawe oczywiście <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ). Zdejmujemy gumową nakł||- cenzura -|| odpowietrznika i po oczyszczeniu go zakładamy nan wężyk. Teraz (poprzez weżyk) zakładamy klucz na odpowietrznik. Zanurzamy drugi koniec wężyka w słoiczku i poluzowujemy odpowietrznik. Pamiętajmy, że sruba będzie pozornie odkręcać sie w "lewą" strone. Pozornie, gdyż jej kierunek gwintu jest jak najbardziej prawidłowy. Po prostu jesteśmy z drugiej strony <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />. Kolejnym problemem może być rdza, która uniemożliwi nam odkręcenie odpowietrznika. W takim przypadku nie próbujmy się z nim siłować. Potraktujmy go preparatem typu WD-40 i po chwili spróbujmy raz jeszcze. Jeśli już sie uda to idziemy do samochodu i zaczynamy naciskanie na pedał hamulca. Jak będziemy pompować zauważymy, że słoik wypełnia sie cieczą. Pompujemy tak długo, aż kolor cieczy w wężyku nie zrobi się wyraźnie inny niż ten w słoiczku. Trzeba jednak robić przerwy, aby upewnić się, że w zbiorniczku nadal znajduje się odpowiednia ilość płynu. Kiedy juz zauważymy, że ciecz wypływająca z układu jest znacznie "czystsza" od tej, ktora była zakręcamy odpowietrznik. zdejmujemy wężyk i wyjmujemy go ze słoiczka. Tę samą czynność powtarzamy kolejno przy pozostałych kołach. W tiku mamy zadanie uproszczone, gdyż z tyłu nie ma drugiego odpowietrznika. Pozostaje więc odpowietrzenie kół przednich, przy czym zacznijmy od koła prawego (ono jest bardziej oddalone od pompy). Cały czas pamiętajmy o poziomie płynu w zbiorniczku.
Na zakończenie jeszcze tylko jedna uwaga. Dokładnie tą samą metodę możemy wykorzystać do odpowietrzania układu. Z tą różnicą, ze pompujemy pedałem tak długo, aż w wężyku nie przestaną pojawiać się bąbelki powietrza.
-
sprawdź przewód gumowy, który dochodzi do serwa hamulcowego - może być nieszczelny
Pozdrawiam -
czy można w miarę prosto odpowietrzyć samemu?
w czym się przejawia owo czyszczenie przewodów ? są one dosyć cienkie (chociaz od środka nie widziałem), i raczej
obawiałbym się wtykać cokolwiek w nie .
pzdrNie mam pojęcia , pan Kazio zrobił i jest cool
-
Nie mam pojęcia , pan Kazio zrobił i jest cool
do wymiany sa klocki z przodu mialem to samo i po wymianie jest lux