Siłowniki / teleskopy tylnej klapy
-
dopasować można kija i podpierać podczas otwierania
-
http://allegro.pl/suzuki-swift-silowniki-tylnej-klapy-komplet-p-l-i2236995763.html
Cena taka że lepiej z kijem jeździć -
śmiesznie tam wpisali, bo sedany nie mają siłowników
ja mam kija, bo jeden siłownik mi juz rok temu strzelił.
-
http://allegro.pl/suzuki-swift-silowniki-tylnej-klapy-komplet-p-l-i2236995763.html
Cena taka że lepiej
z kijem jeździćZa niecałą stówkę z wysyłką za komplet to taki kosmos? Lepiej robić sobie kichę na parkingach z kijem?
-
śmiesznie tam
wpisali, bo sedany nie mają siłowników
ja mam kija, bo
jeden siłownik mi juz rok temu strzelił.silnik przeszczepił, a żałuje stówki na siłowniki
-
tak. na głupi siłownik żal mi kasy. tak często nie otwieram bagażnika, żeby musieć mieć go lepiej tą stówkę dołożyć do czegoś innego.
-
tak. na głupi
siłownik żal mi kasy. tak często nie otwieram bagażnika, żeby musieć mieć go
lepiej tą stówkę dołożyć do czegoś innego.Kwestia podejścia - jeździłem dłuższy czas Punciakiem ojca z walniętymi siłownikami i z kijem i trochę mi było wstyd np. na jakiejś stacji paliw albo pod marketem
Wkurzyłem się i kupiłem za parę złotych używki ze szrotu i po problemie - używki trochę ryzyko, ale i cena znośniejsza
-
silnik
przeszczepił, a żałuje stówki na siłowniki82 zł do 100 brakuje
-
82 zł do 100
brakujeakurat na 0,5 litra Żołądkowej w markecie, albo dobry czteropak piwka, żeby nie było nudno podczas wymiany
-
jak się napatoczy używka to kupie. jak bylem na szrocie u mnie to swift ktory tam był miał walnięte oba siłowniki. do kija się juz przyzwyczaiłem i głowa uodporniła się juz na mocne uderzenia
-
Jak coś to ja mam dobre siłowniki i mogę oddać za parę groszy
-
Jak coś to ja mam
dobre siłowniki i mogę oddać za parę groszyno i najważniejsze żeby ze sobą rozmawiać, to rozwiązanie zawsze się znajdzie
-
Wystarczy zajrzeć na forumową giełdę