Witam jestem nowy. Tico + LPG
-
Witam wszystkich!!!!!!!!!!!!!! Zastanawiam się nad założeniem LPG do Ticacza. Chciałbym się dowiedzieć czy są jakiś problemy z instalacją, ile gdzieś pali i koszt instalacji mniej więcej.
-
Witam wszystkich!!!!!!!!!!!!!! Zastanawiam się nad
założeniem LPG do Ticacza. Chciałbym się dowiedzieć
czy są jakiś problemy z instalacją, ile gdzieś pali
i koszt instalacji mniej więcej.CZESC
ja tez jest tu od niedawna, więc tym bardziej mi miluśko <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Mam gaz od grudnia 2002, czyli już rok, zrobiłam na gazie 27 tyś km. (Moja instalacja -> 32 litry w kole)
Osobiscie mam coraz wieksze problemy, teraz mi gasnie na wolnych obrotach ale tylko jak jest zimny.
Dziś rozbieram kopułkę ...zobaczymy jaki jest stan,
Przyczyny moich problemów szukam już 2 miesiące, słyszę ze nie tylko ja mam takie zmartwienie.Co do kosztów opłaca się, bo pali przy ekonomicznej jezdzie 6 l/100km podreslam przy ekonomicznej !!!!!
Ale wiadomo kazdy jezdzi inaczej i pojecie spalania to bardzo względny temat potrafi czasem spalić do 8l. Jak się da po garach ;->Jeżeli już sie zdecydujesz to nie jezdzij broń Boże na samym gazie !!!!!!!!!!!!!!!
Pojezdzij też od czasu doi czasu na benzynie !!!!!!!!!!!Dochodza wieksze koszty przeglądu technicznego, i takie tam
Ale ogólnie POLECAM !!!<img src="/images/graemlins/palacz.gif" alt="" />
Buzka -
Jeśli zdecydujesz się na założenie gazowni do Tikacza bedziesz musiał zwrócić szczególna uwage na kilka elementów. Pierwszym z nich sa kable wysokiego napięcia, kolejnym świece zapłonowe, filtr powietrza i luzy zaworowe które się kasują <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Poza tym problemów z gazem nie ma, u mnie chodzi już pół roku na gazie i jeździ sie bez zarzutu. Rano odpalam na benzynie a później juz przez cały dzień tylko gaz. Jak już wyżej koleżanka wspomniała raz na czas trzeba pojeździć i na benzynie, Tico ma strasznie dziwny gaźnik który czasem lubi numer odstawić. Raz nie bedzie ssania innym razem znikną wolne obroty lub wrecz odwrotnie silnik wejdzie na max obroty. Ale i tak lubie to "cudo"
-
Mam gaz od grudnia 2002, czyli już rok, zrobiłam na gazie 27 tyś km.
Hehehe normalne, a ile jezdzilas przed era lpg. U mnie wzroslo o 5-7 kkm rocznie
problemy, teraz mi gasnie na wolnych obrotach ale tylko jak jest zimny.
Mowielm tyle razy, sprawdz luz zaworowy, u mnie bylo to samo. Ustawienie zaworow wystarczylo. Luz powinien byc sprawdzany i regulowany co 10kkm przy lpg.
Co do kosztów opłaca się, bo pali przy ekonomicznej jezdzie 6 l/100km podreslam przy ekonomicznej !!!!!
Ostatni po samym miescie przejechalem 320 km na 30 litrach (no oczywiscie pomiar robiony na tej samej stacji)
Jeżeli już sie zdecydujesz to nie jezdzij broń Boże na samym gazie !!!!!!!!!!!!!!!
A to dlaczego. Juz nie pamietam kiedy jezdzilem lub odpalalem na gazie a instalacje mam od sierpnia 2002. Wiekszych problemow nie ma.
Pojezdzij też od czasu doi czasu na benzynie !!!!!!!!!!!
No niestety u mnie sie dlawi przy wyzszych obrotach na lpg. Ale nie przeszkadza w sumie et uzywam tylko do porannego odpalenia gdy jest ponizej -5st.C
Dochodza wieksze koszty przeglądu technicznego, i takie tam
To fakt, za przeglad rejestracyjny co roczny trzeba dozucic chyba 65 zl (wiec na 12 m-cy 5,5 zl). Do tego wymiana swiec co 10-15 kkm (normalnie co 20-25 kkm) no i co dalej hmm nie pamietam. Trzeba zwrocic uwage (niekoniecznie wymieniac) przewody wn i to wszystko.
Ale ogólnie POLECAM !!!
Cholera jak tak jest zle (co opisujesz powyzej i w innych postach) to po jaka cholere zalozylas gaz <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> a z biegiem czasu bedzie jeszcze gozej, bo samochodzik bedzie coraz slabszy, coraz wiecej bedzie pil gazu. A co z zuzyciem silnika. O to sie nie martwisz?
-
Cholera jak tak jest zle (co opisujesz powyzej i w
innych postach) to po jaka cholere zalozylas gaz a
z biegiem czasu bedzie jeszcze gozej, bo
samochodzik bedzie coraz slabszy, coraz wiecej
bedzie pil gazu. A co z zuzyciem silnika. O to sie
nie martwisz?Troche delikayniej proszę
Jak zakladalam gaz mialo byc wszystko pieknie i slicznie, jezdzilam przed zalozeniem gazu 2lata i nie mialam ani jednego problemu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zalozylam gaz bo duzo jezdze!!!!!!!
A zuzycie silnika hi hi hi
myslisz ze ja nim cale zycie bede jezdzila czy co ????
jak tylko bede miala okazje to kupie cos wiekszego albo tego sprzedam i zostane przy Meśku 124 <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> bo tym jezdzic to poezja ;-)
<img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> -
<img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
Oczywiscie nie zrozumcie mnie zle, ja lubie ten malutki samochodzik o smiesznej nazwie TiCO. Nawet sie do niego przyzwyczailam po tym co razem przejechaliśmy ;-) i przeżyliśmy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />Wiesz Adamie, uwierz mi ze na benzynie tez trzeba czasem pojezdzić, sokora tak sie martwisz o zuzycie silnika.
Sprawdze te luzy na zaworach ale dopiero w przyszlym tygodniu, teraz mam za duzo pracy.
Nie denerwuj sie tak na przyszłość - to szkodzi urodzie
buźka -
Oczywiscie nie zrozumcie mnie zle, ja lubie ten malutki samochodzik o smiesznej nazwie TiCO. Nawet sie do niego
przyzwyczailam po tym co razem przejechaliśmy ;-) i przeżyliśmyA czy ktos to neguje?
Wiesz Adamie, uwierz mi ze na benzynie tez trzeba czasem pojezdzić, sokora tak sie martwisz o zuzycie silnika.
1. Dla czego trzeba pojezdzic troche na benzynie? prosze o konkrety bo jakos nigdy nie moge sie dowiedziec.
2. Ja sie nie martwie tylko pytam co sadzisz o kwesti negatywnego wplywu (jezeli takowy jest) zasilania lpg. Dosyc czesto o tym sie slyszy.
3. W jaki sposob chronisz silnik i czy wogole (no np. co sadzisz o olejach i liczbie zasadowej, a takze o dodatkach?)Sprawdze te luzy na zaworach ale dopiero w przyszlym tygodniu, teraz mam za duzo pracy.
Zobaczysz, ze pomoze <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> ja tez wymienile swiece, przewody, filtr powietrza, ale gasl zaraz po dopaleniu. Prawie akumulator mi wysiadl do konca, ale prawidlowe ustawienie zaworkow zmienilo wszystko.
Nie denerwuj sie tak na przyszłość - to szkodzi urodzie
Hmm wskaz mi w moim poscie chociaz jeden element wskazujacy na "denerwowanie sie"? A po drugie podobno adrenalina wspomaga urode pozytywnie.
-
Troche delikayniej proszę
Hmm to znaczy o co chodzi?
Jak zakladalam gaz mialo byc wszystko pieknie i slicznie, jezdzilam przed zalozeniem gazu 2lata i nie mialam ani
jednego problemu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!To gratuluje. U mnie pojawily sie od razu po wyjechaniu z salonu. Musialem zatankowac <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
A kto udzielil ci informacji o "pieknosci i slicznosci" instalacji lpg? Gdyb tak bylo to producent by zakladal (pomijajac kwestie lobby naftowego - wiadomo o co chodzi).Zalozylam gaz bo duzo jezdze!!!!!!!
A po zalozeniu lpg pewnie jeszcze wiecej.
A zuzycie silnika hi hi hi
myslisz ze ja nim cale zycie bede jezdzila czy co ????No nie wiem ile, ja niestety swoim musze juz 6 rok jezdzic. Ale wczesniej napisalas, ze duzo jezdzisz (tzn. ile?) i jak myslisz czy lpg bedzie mialo wplyw na zwiekszenie kosztow eksploatacji? Przy "dluzszym jezdzeniu" zwiekszaja sie koszty eksploatacji.
No coz ja tez chce zmienic samochod ale najpierw chcemy mieszkanie kupic (wlasnie sie stawia, tu do Sharkiego, troszke zmienilismy lazienke <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />, przy kibelku nie bedzie skosu ale kant by polke postawic w przejsciu z kuchni do przedpokoju)jak tylko bede miala okazje to kupie cos wiekszego albo tego sprzedam i zostane przy Meśku 124 bo tym jezdzic to
poezja ;-)Poezaj jezdzenia, no coz kazdy ma swojego "meska 124".
-
.
Pierwszym z nich sa kable wysokiego napięcia, kolejnym świece zapłonowe, filtr powietrza i luzy zaworowe które
się kasują Poza tym problemów z gazem nie ma, u mnie chodzi już pół roku na gazie i jeździ sie bez zarzutu.Tak się zastanawiam o co chodzi wszystki z tymi przewodami WN po założeniu gazu. Przecież w/w przewody nie zużywaja się szybciej na gazi niż na ET! Nie maja one kontaktu z gazem więc?...
Może jedynie ich stopień zużycia ma większy wpływ na poprawną pracę silnika na gazie - ale osobiście tegonie stwierdziłem.
To samo z zaworami -dlaczego luz na gazie miałby się szybciej niż na ET kasować? Prosiłbym o wytłumaczenie tego faktu jeśli można.Pozdr
PiotrB
[email protected]- or -
[email protected]
- or -
-
.
Tak się zastanawiam o co chodzi wszystki z tymi przewodami WN po założeniu gazu. Przecież w/w przewody nie zużywaja
się szybciej na gazi niż na ET! Nie maja one kontaktu z gazem więc?...
Może jedynie ich stopień zużycia ma większy wpływ na poprawną pracę silnika na gazie - ale osobiście tegonie
stwierdziłem.
To samo z zaworami -dlaczego luz na gazie miałby się szybciej niż na ET kasować? Prosiłbym o wytłumaczenie tego
faktu jeśli można.Tu nie chodzi o przyspieszone zużycie wymienionych przez Ciebie elementów, ale o to, że o ile na ET można pozwolić sobie na pewne niedoskonałości (słabe przewody WN, nieprawidłowe luzy zaworów....), o tyle przy zasilaniu LPG objawia się to niestabilną pracą silnika, trudnościami z uruchomieniem, większym zurzyciem paliwa .......