Pompa paliwa, dalszy ciąg problemów :(
-
Witam po raz kolejny, i po raz kolejny walka z pompą paliwa <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
A było to tak:
Zlokalizowałem wycieki oleju z pompy paliwa (było tutaj) i oczywiście udałem się do sklepu po nową pompę <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Wymiana i wydawało się, że ten problem mam za sobą na kolejne kilkadziesiąt tysięcy km <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Tym czasem, spotkała mnie w trasie przygoda pod tytułem "zabrakło gazu" <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> , więc przełącznik na PB i jazda do najblirzszej stacji LPG. Niestety, przełącznik sobie, autko sobie <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Ni groma nie jedzie na PB <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> Szybkie spojrzenie na wskaźnik paliwa, jest 1/4 zbiornika a nie jedzie <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
No cóż, telefon do kolegi i hol do stacji LPG <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
W wolnej chwili demont pompy paliwa, i co się okazuje...
i jeszcze jedno:
No normalnie mnie zatkało <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
Jadę jutro z tym złomem do sklepu i <img src="/images/graemlins/klotnia.gif" alt="" /> co za szajs sprzedają <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" /> -
Witam po raz kolejny, i po raz kolejny walka z pompą paliwa
A było to tak:
Zlokalizowałem wycieki oleju z pompy paliwa (było tutaj) i oczywiście udałem się do sklepu po nową pompę
Wymiana i wydawało się, że ten problem mam za sobą na kolejne kilkadziesiąt tysięcy km
Tym czasem, spotkała mnie w trasie przygoda pod tytułem "zabrakło gazu" , więc przełącznik na PB i jazda do
najblirzszej stacji LPG. Niestety, przełącznik sobie, autko sobie Ni groma nie jedzie na PB Szybkie
spojrzenie na wskaźnik paliwa, jest 1/4 zbiornika a nie jedzie
No cóż, telefon do kolegi i hol do stacji LPG
W wolnej chwili demont pompy paliwa, i co się okazuje...
i jeszcze jedno:
No normalnie mnie zatkało
Jadę jutro z tym złomem do sklepu i co za szajs sprzedają<img src="/images/graemlins/shocked.gif" alt="" /> Co sie stalo z ta dzwigienka? czy ona sie ulamala (na zdjeciu ciezko zobaczyc nawet w porownaniu z ta pompka co mam w domu). Jesli to nie wada materialowa to moze cos nie tak z podkladka plastikowa pod pompka?
Wyglada to nieciekawie, ciekawe co w sklepie powiedza... -
No normalnie mnie zatkało
Jadę jutro z tym złomem do sklepu i co za szajs sprzedająpodaj jeszcze marke zeby w przyszlosci inni unikneli zakupu tego dziadostwa
-
Co sie stalo z ta dzwigienka? czy ona sie ulamala (na
zdjeciu ciezko zobaczyc nawet w porownaniu z ta
pompka co mam w domu). Jesli to nie wada
materialowa to moze cos nie tak z podkladka
plastikowa pod pompka?
Wyglada to nieciekawie, ciekawe co w sklepie powiedza...Dźwigienka po prostu nie została utwardzona <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" /> i przez to uległa odkształceniu a krzywka "załatwiła" resztę <img src="/images/graemlins/tuk.gif" alt="" />
Podkładka i uszczelki są 'ok więc to tylko i wyłącznie wada materiałowa <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
Firmy produkujacej to badziestwo nie znam. Otrzymałem ją w sklepie "luzem"
Mam oczywiście paragon <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> (nie wiem czemu go zachowałem, zazwyczaj wywalam wszelakie karteczki <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />)
Teraz to tylko zwrot kasy i montaż pompy elektrycznej <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
Mam już dosyć walki z pompami w Tico, czas na "poprawienie" producenta <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
Dźwigienka po prostu nie została utwardzona i przez to uległa odkształceniu a krzywka "załatwiła" resztę
Podkładka i uszczelki są 'ok więc to tylko i wyłącznie wada materiałowa
Firmy produkujacej to badziestwo nie znam. Otrzymałem ją w sklepie "luzem"
Mam oczywiście paragon (nie wiem czemu go zachowałem, zazwyczaj wywalam wszelakie karteczki )
Teraz to tylko zwrot kasy i montaż pompy elektrycznej
Mam już dosyć walki z pompami w Tico, czas na "poprawienie" producentaJa ostatnio zalozylem oryginal. Pomysl z elektryczna jest dobry - lecz trzeba uwazac na ilosc paliwa w baku, a jezdzac na gazie czesto sie o tym nie pamieta. Mechaniczna pompka jest odporna na prace na sucho, lecz mniej trwala, ale i sporo tansza. Mysle ze przerobka na elektryczna bedzie wymagala sporo dlubania. Jesli sie za to wezmiesz to zycze powodzenia i czekam na efekty - moze tez sie kiedys skusze na taka przerobke...
-
Ja ostatnio zalozylem oryginal. Pomysl z elektryczna
jest dobry - lecz trzeba uwazac na ilosc paliwa w
baku, a jezdzac na gazie czesto sie o tym nie
pamieta. Mechaniczna pompka jest odporna na prace
na sucho, lecz mniej trwala, ale i sporo tansza.
Mysle ze przerobka na elektryczna bedzie wymagala
sporo dlubania. Jesli sie za to wezmiesz to zycze
powodzenia i czekam na efekty - moze tez sie kiedys
skusze na taka przerobke...Nawet eksploatując autko w 99% na LPG i tak mam w zbiorniku minimum 1/4 stanu PB <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ma to mnie uchronić przed takimi przygodami j/w, niestety nie zawsze ta zapobiegliwość wystarcza <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
Poza tym, mam już prawie w 100% opracowaną sprawę instalacji pompy elektrycznej. Brakuje mi tylko czujnika cisnienia paliwa w instalacji (adopcja z instalacji GTi) -
Po kolejnej awarii pompy paliwa, postanowiłem zainstalować w swoim tikaczu pompę elektryczną.
Mam dwie opcje (jak na razie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />)
1.Adaptacja układu paliwowego z daewoo Matiz (części zasilania paliwem)
2.Wykonanie autorskiej instalacji zasilania (oczywiście mojego autorstwa <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />)Zalety opcji 1:
a. Dostępność części w ASO (i na szrotach) praktycznie w całym kraju
b. Instalacja dostosowana do zasilania "prawie" takiego samego silnika (pojemność)
c. Posiada atesty i inne tego typu pierdoły <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Zalety opcji 2:
a. Dowolność doboru elementów (cena, jakość, dostępność)
b. Instalacja wykonana "pod konkretny samochód" (prowadzenie przewodów, instalacji elektrycznej...) Nie ma ograniczeń "fabrycznych"
c. Wykorzystanie istniejącej instalacji paliwowej (przewody)Wady opcji 1:
a. Konieczność "dopasowania" elementów instalacji do swoich potrzeb (smok paliwa z pompą, przewody, elementy dodatkowe)
b. Brak możliwości (lub ograniczone) poprawienia wydajności, ciśnienia i.t.p.)
c. Prawdopodobnie wysoka cena nowej instalacji zakapowanej w ASO (jeszcze tego nie sprawdzałem <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />)Wady opcji 2:
a. Konieczność wyliczenia wszelkich parametrów (ciśnienie, wydajność...)
b. Mała dostępność "zewnętrznych" pomp paliwa (drogie).
c. Dosyć duża awaryjność zewnętrznych pomp paliwa (chłodzenie, odporność na kiepskie paliwo-woda)Tak więc jak na razie zainstalowałem "podciekającą" olejem stara pompę i biorę się za poszukiwanie elementów do instalacji elektrycznej.
Poszukuję:
1. Pompy paliwa (raczej zewnętrznej, no chyba że cena instalacji od Matiza mnie nie powali <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />)
2. Czujnika ciśnienia paliwa w instalacji (~4Mpa)
3. Akumulatora ciśnienia paliwaMam nadzieję, ze jeszcze przed zimą będę hulał na elektrycznej instalacji zasilania paliwem <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Tak więc jak na razie zainstalowałem "podciekającą" olejem stara pompę i biorę się za poszukiwanie elementów do
instalacji elektrycznej.
Tylko uwazaj na poziom oleju, bo szkoda silniczka.... Pierwsza inwestycja w nowy uklad zasilania powinna byc zaslepka w miejsce mechanicznej pompki - da sie jezdzic tylko na gazie - rok czasu tak jezdzilem bo moja pompka padla w sposob nietypowy - przeciekala benzyna na zewnatrz. Ani razu nie zabraklo gazu. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Obecnie mam zalozona nowa dla swietego spokoju, po okolo roku smigania tylko na gazie.
Powracajac do projektu instalacji IMO nie potrzeba czujnika cisnienia, wystarczy dac pompke o wydajnosci zblizonej do tej fabrycznej, mechanicznej. Nadmiar paliwa wroci przewodem powrotnym. W samochodach z wtryskiem paliwa wazne jest utrzymanie odpowiedniego cisnienia na wejsciu do wtryskiwacza, u nas w gazniku wystarczy tylko napelniac na biezaco komore plywakowa, reszta wroci powrotem (oczywiscie w granicach mozliwosci przeplywu zaworkow/przewodow). -
Powracajac do projektu instalacji IMO nie potrzeba
czujnika cisnienia, wystarczy dac pompke o
wydajnosci zblizonej do tej fabrycznej,
mechanicznej. Nadmiar paliwa wroci przewodem
powrotnym.No i właśnie tutaj mam zagwozdkę <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Czy robić układ "cisnieniowy" bez przewodu powrotnego (podczas jazdy na PB pompa nie pracuje w trybie ciągłym, tylko "doładowuje" ciśnienie do układu) <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Czy układ "otwarty" (ciągła praca pompy paliwa przy jeździe na PB) <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Obydwie opcje maja swoje zady i walety <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
No i właśnie tutaj mam zagwozdkę
Czy robić układ "cisnieniowy" bez przewodu powrotnego (podczas jazdy na PB pompa nie pracuje w trybie ciągłym, tylko
"doładowuje" ciśnienie do układu)
Czy układ "otwarty" (ciągła praca pompy paliwa przy jeździe na PB)
Obydwie opcje maja swoje zady i waletyAle opcja cisnieniowa wymaga wiecej pracy/czesci. Jako bardziej skomplikowana moze byc bardziej awaryjna. Ja raczej postawil bym na prostote instalacji "otwartej", dodatkowo zasilajac pompe tylo przy jezdzie na benzynie.
-
Ja raczej postawil bym na prostote instalacji
"otwartej", dodatkowo zasilajac pompe tylo przy
jezdzie na benzynie.To jest oczywiste <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Pompa działa TYLKO podczas jazdy na PB <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Po kolejnej awarii pompy paliwa, postanowiłem zainstalować w swoim tikaczu pompę elektryczną.
Mam dwie opcje (jak na razie )
1.Adaptacja układu paliwowego z daewoo Matiz (części zasilania paliwem)
2.Wykonanie autorskiej instalacji zasilania (oczywiście mojego autorstwa )Czy mi się wydaje czy pompa paliwa w Matizie jest baku? A jeśli jest w baku, to chyba jest troszke inny konstrukcyjnie niż bak Tico?
Trzeba sobie zadać pytanie dlaczego Tikusie przejeżdżają >100kkm na fabrycznej pompie. No i dlaczego te, co kupujemy się tak psują? Może zamiast kombinować, po prostu trzeba kupić taką pompę, której markę polecą forumowicze? Nie dajmy zarabiać partaczom!