ssanie
-
a więc tak kupilem w lutym tico i zrobilem do tej pory 10 000 km i naszlo mnie na gaz, wlasnie dzisiaj zalozylem, ale mniejsza o to. Zawsze irytowalo mnie w tico ze ssanie chodzi strasznie dlugo nawet z 10 km w zimie trzeba przejechac, zeby wreszcie się wyłąłączyło. I chce po prosty zmienić mechanizm działania ssanaia, automatycznego na mechaniczny poprzez linkę. Czy mógłby mi ktos doradzić, kto ma takie coś u siebie i jak to zrobic. z góry dzieki
-
a więc tak kupilem w lutym tico i zrobilem do tej pory 10 000 km i naszlo mnie na gaz, wlasnie
dzisiaj zalozylem, ale mniejsza o to. Zawsze irytowalo mnie w tico ze ssanie chodzi
strasznie dlugo nawet z 10 km w zimie trzeba przejechac, zeby wreszcie się wyłąłączyło. I
chce po prosty zmienić mechanizm działania ssanaia, automatycznego na mechaniczny poprzez
linkę. Czy mógłby mi ktos doradzić, kto ma takie coś u siebie i jak to zrobic. z góry
dziekiCiekawy pomysł z tym ręcznym ssaniem, ale....
...ale u nas jest taki zwyczaj, że nowy człowiek najpierw mówi "dzień dobry" w odpowiednim wątku, uzupełnia troszkę profil, a dopiero potem zadaje pytania <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Ja się generalnie nie czepiam, ale jak wszyscy to wszyscy.
A wracając do ssania, to powiem tak: ktoś kombinował już z tym ssaniem, co prawda nie wyłączył go całkiem tylko zmienił obroty. Jaki tego skutek to nie wiem. Powiem tylko, że wolę te parę kropel gazu czy paliwa więcej niż martwić się o wyciąganie czy wciskanie cięgna. Zauważ, że i tak Tico jest dość oszczędne auto i u nas podatki w paliwie to 60%, a w USA 15% <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Przepraszam, ale nie wiedzialem o waszych zwyczajach, forum o daewoo tico sledzilem juz od jakiegos miesiąca, ale dopiero teraz sie zarejestrowalem. Ale co moge powiedzieć o sobie jestem studentem, rodzice kupili tico, bo skasowalem malucha, znaczy we mnie koleś wjechal, tak ze podłoga sie złamała. a z malucha harmonijka. ale mniejsza o to. z ticusia jestem bardzo zadowolony juezeli chodzi o wnetrze i osiągi, troche mniej jezeli chodzi o wygląd zewnętrzny, ale da sie przyzwyczaić. Wczoraj o godzinie 23, stałem się szczęśliwym, bądź nie posiadaczem gazu. Puku co to jestem zadowolony, bo po przejechaniu 20 km, nie odczułem żadnej utraty mocy, powiedział bym że nawet silniczek pracuje stabilniej. To tyle w kwestji wstępu.
teraz ogólnie mówiąc, to mam wyłączone ssanie. Skręciłem ciągadełko opaską do węży, troche trzeba pokombinować żeby ją ułożyć, ale działa. na lato nie widze lepiej, troche gaśnie na wolnych obrotach po zapaleniu z rana, ale po przejechaniu 500 metrów już pracuje stabilnie. Gorzej bedzie w zimie bo nie bedzie chiał zapalać. A co do tego mechanicznego ssania to na 100% jest to do zrobienia.trzeba odkręcić chyba tylko to ciągadełko i zdjąć sprężynę i zamontować jakiś uchwyt linki W kabinie założyćdzwignie, linka jakś sztywna stalowa , zeby zarówno ciągła jak i pchała cięgło. to jest taki pomysl ktyóry sie urodzil w mojej głowie, nie sprawdzony w praktyce jak ktoś ma jakieś uwagi to byłbym wdzieczny
-
Przepraszam, ale nie wiedzialem o waszych zwyczajach, forum o daewoo tico sledzilem juz od jakiegos miesiąca, ale
dopiero teraz sie zarejestrowalem. Ale co moge powiedzieć o sobie jestem studentem, rodzice kupili tico, bo
skasowalem malucha, znaczy we mnie koleś wjechal, tak ze podłoga sie złamała. a z malucha harmonijka. ale
mniejsza o to. z ticusia jestem bardzo zadowolony juezeli chodzi o wnetrze i osiągi, troche mniej jezeli chodzi
o wygląd zewnętrzny, ale da sie przyzwyczaić. Wczoraj o godzinie 23, stałem się szczęśliwym, bądź nie
posiadaczem gazu. Puku co to jestem zadowolony, bo po przejechaniu 20 km, nie odczułem żadnej utraty mocy,
powiedział bym że nawet silniczek pracuje stabilniej. To tyle w kwestji wstępu.Teraz to już coś o Tobie wiemy <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
teraz ogólnie mówiąc, to mam wyłączone ssanie. Skręciłem ciągadełko opaską do węży, troche trzeba pokombinować żeby ....
.... a tak się zapytam, dlaczego tak usilnie chcesz poprawiać fabrykę <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Można zrobić, jak już wiele osób na forum - zmniejszyć obroty na ssaniu. Osobiście uważam to za dobre i najprostsze rozwiązanie dla tych, którym wyższe obroty po odpaleniu auta przeszkadzają. -
Teraz to już coś o Tobie wiemy
.... a tak się zapytam, dlaczego tak usilnie chcesz
poprawiać fabrykę
Można zrobić, jak już wiele osób na forum - zmniejszyć
obroty na ssaniu. Osobiście uważam to za dobre i
najprostsze rozwiązanie dla tych, którym wyższe
obroty po odpaleniu auta przeszkadzają.Tylko nie wziales pod uwage ze jak zmniejszysz obroty na ssaniu to czesto sie zdarza, ze ticolo po odpaleniu zaraz gasnie.
-
Tylko nie wziales pod uwage ze jak zmniejszysz obroty na ssaniu to czesto sie zdarza, ze ticolo po odpaleniu zaraz
gasnie.Wziąłem to pod uwagę, trzeba tak zmniejszyć obroty na ssaniu, aby silnik nie gasł.
PS.
Ja nic nie zmieniłem od nowości, czyli 9 lat. Silnik na ssaniu przeciętnie pracuje ok. 2.4 - 3.0km. Obroty, szczególnie na początku są dość wysokie, ale tym się kompletnie nie przejmuję <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> -
Wziąłem to pod uwagę, trzeba tak zmniejszyć obroty na
ssaniu, aby silnik nie gasł.
PS.
Ja nic nie zmieniłem od nowości, czyli 9 lat. Silnik na
ssaniu przeciętnie pracuje ok. 2.4 - 3.0km. Obroty,
szczególnie na początku są dość wysokie, ale tym
się kompletnie nie przejmujęJa swoją śróbkę tak pokręciłem, że teraz mam po odpaleniu ok, 1000 rpm, a jak się silnik zagrzeje to mniej więcej 1200-1400 rpm. Ale na zimę będę musiał chyba trochę zwiększyć obroty, ale to już wyjdzie w praniu.
Puki co jest cicho i przyjemnie po odpaleniu zimnego silnika.