[SS 1.0 '92] Zbyt wysokie obroty na luzie + podwyższone spalanie
-
...
2. Wymieniłem zaworek PCV na ten z Tica, przeczyściłem przewody związane z nim - były zawalone
olejem (+ reset kompa)
...
1. Spróbować wyregulować obroty śrubką (przy wtrysku robi się w ogóle takie coś?)
...
3. Może ten zaworek PCV źle założyłem? Przed jego wymianą obroty falowały, silnik pracował
nierówno, ale jednak obroty spadały w końcu w okolice 1000RPM - teraz poniżej 1500RPM nie
drgną, choć silniczek pracuje równo i idealnie. Założyłem zaworek tak, by dopiero przy
większym ciśnieniu w komorze silnika puszczał spaliny do filtra powietrza - czyli sprężynką
(fioletową częścią) w stronę komoryMam takie pytanie Co się stanie jak nie założe zaworka PCV I zaślepie przewód i otwór w 1,3l
-
Mam takie pytanie Co się stanie jak nie założe zaworka PCV I zaślepie przewód i otwór w 1,3l
Teoretycznie silnik będzie działał tak, jak przy działającym zaworku. Praktycznie na przykład na forum Forda ostrzegają przed takim czymś, bo:
"Bedzie pluł olejem na zewnątrz oraz bedzie śmierdziało w kabinie olejo-spalinami." (...) "dorzuce jeszcze, że cały układ ma wymuszony obieg powietrza. Odłączając go, pozbawiasz sie tego wymuszonego obiegu. bedzie pluł olejem do filtra powietrza dodatkowo.". I w przypadku Forda potwierdzę to - jeździłem Odionem z zaślepioną odmą i w kabinie śmierdziało olejo-spalinami, w filtrze powietrza był olej i olej szybko zaczął cieknac już krótki po wymianie uszczelek.
Pozdr.
-
Jeśli nic się nie zmieni to spróbuj go odwrotnie wsadzić nawet prowizorycznie bez przerabiania
rurki od odmy.Spróbowałem przy zaworku założonym odwrotnie - efekt taki, że było jeszcze gorzej (obroty na luzie na ciepłym silniku ~2100RPM, falowały w zakresie +-500RPM po każdym dodaniu i puszczeniu gazu).
Aktualnie uszczelniłem porządnie wszystko i założyłem zaworek tak, jak poprzednio - obroty na ciepłym silniku ładnie 1500RPM (gdy stoi się w miejscu), się to wyreguluje śrubką.
Problem z falowaniem obrotów niestety nadal pozostał (jak pisałem wcześniej: Sprawa przedstawia się tak, że gdy jadę na luzie/wcisnę sprzęgło i samochód porusza się/toczy, obroty ciągle falują pomiędzy 1500 a 2000RPM - dobiją do 2000RPM, spadają do 1500RPM, znów dobiją do 2000RPM i znów spadają... Gdy zaś zatrzymam się w miejscu, obroty ładnie utrzymują się cały czas na poziomie 1500RPM)
Pozdr.
-
Witam,
Jako, że nie chcę już zaśmiecać czyichś tematów, postanowiłem tutaj przedstawić mój problem.
Otóż mój Swifcik 1.0 od jakiegoś czasu zaczął spalać nieco zbyt dużo paliwa - wychodzi ok.
6.5l/100km (trasa głownie autostradą ~110-120km/h, troszkę miasta, ale raczej bez korków,
staram się go trzymać na niskich obrotach (w okolicach 2000-2500RPM - czyli 60 na
czwóreczce, 80 na piątce, jedynie na autostradzie wyższe obroty stale).Poza troszkę zbyt dużym spalaniem autko ma nieco podwyższone obroty na biegu jałowym - zimny
silnik 2000RPM, ciepły 1500RPM (choć przy dojeżdżaniu na luzie do skrzyżowania spada do
1500RPM, podchodzi do 2000RPM i dopiero gdy zatrzymam auto spada do 1500RPM znów).Jak dotąd zrobiłem następujące rzeczy:
1. Wymieniłem filtr powietrza (oczywiście + reset kompa)
2. Wymieniłem zaworek PCV na ten z Tica, przeczyściłem przewody związane z nim - były zawalone
olejem (+ reset kompa)Poza wyżej opisanymi "problemami" autko sprawuje się idealnie, ma odpowiedniego kopa, ładnie
odpala, nie bierze ani grama oleju itp. Teoretycznie ten 1l/100km różnicy pomiędzy normą
(choć kiedyś na tej trasie schodziłem do 4,5l/100km) a moim wynikiem nic nie zmienia -
jeżdżac jednak dziennie 80km w ciągu miesiąca zbiera się już jednak całkiem niezła kwota
Poza tym Swift jest moim oczkiem w głowie i chcę mieć silniczek pracujący idealnie.Aktualnie mam dwa pomysły:
1. Spróbować wyregulować obroty śrubką (przy wtrysku robi się w ogóle takie coś?)
2. Codziennie rano muszę ładować akumulator (trup) - może przy tym resetuje się komputer i
ustawia wszystko od nowa, przez co spalanie większe?3. Może ten zaworek PCV źle założyłem? Przed jego wymianą obroty falowały, silnik pracował
nierówno, ale jednak obroty spadały w końcu w okolice 1000RPM - teraz poniżej 1500RPM nie
drgną, choć silniczek pracuje równo i idealnie. Założyłem zaworek tak, by dopiero przy
większym ciśnieniu w komorze silnika puszczał spaliny do filtra powietrza - czyli sprężynką
(fioletową częścią) w stronę komory4. Wydech jest do wymiany - rura pomiędzy tłumikiem środkowym a końcowym już praktycznie nie
istnieje, tłumik końcowy dziurawy. Ale to raczej nie ma wpływu na spalanie i obroty na
luzie?5. Przerwa na świecach jest nieco zbyt duża - ale to też chyba nie wpływa na spalanie i obroty
na jałowym?Pozdr.
Kolego. to przewod podcisnienia w ukladzie wtryskowym. Wiem, bo mialem to samo. koszt 40 pln z wymiana.
-
Kolego. to przewod podcisnienia w ukladzie wtryskowym. Wiem, bo mialem to samo. koszt 40 pln z
wymiana.Dokładnie to - właśnie wróciłem z garażu, szkoda, że wcześniej nie odczytałem tej wiadomości ;P
Kolega wpadł dziś autko zobaczyć, pobadał, poszukał i zauważył coś, czego ja nie widziałem - jeden z przewodzików podciśnieniowych miał malutką dziureczkę. Po jego wymianie na szczelny wszystko jest praktycznie OK <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Autko na luzie ma 1000 RPM, obroty nie falują - jedynie powoli spadają i zaraz po wrzuceniu na luz przez jakiś czas utrzymują się na poziomie ~1500RPM, by po parunastu sekundach spaść do 1000RPM. Ale to już nie stanowi problemu - wszystko OK <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pozdr.
-
Dokładnie to - właśnie wróciłem z garażu, szkoda, że wcześniej nie odczytałem tej wiadomości ;P
Kolega wpadł dziś autko zobaczyć, pobadał, poszukał i zauważył coś, czego ja nie widziałem -
jeden z przewodzików podciśnieniowych miał malutką dziureczkę. Po jego wymianie na szczelny
wszystko jest praktycznie OKmożesz zrobić fotkę silnika i pokazać który bo u mnie czasami też tak obroty lubią poskakać?
-
możesz zrobić fotkę silnika i pokazać który bo u mnie czasami też tak obroty lubią poskakać?
Jutro zrobię fotkę i wrzucę linka <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Na dziś powiem, że to wężyk pomiędzy dwoma elementami pod wtryskiem. Syczenie było słychać - jak się wężykiem poruszało raz większe, raz mniejsze.
Pozdr.
-
Teoretycznie silnik będzie działał tak, jak przy działającym zaworku. Praktycznie na przykład na
forum Forda ostrzegają przed takim czymś, bo:
"Bedzie pluł olejem na zewnątrz oraz bedzie śmierdziało w kabinie olejo-spalinami." (...)
"dorzuce jeszcze, że cały układ ma wymuszony obieg powietrza. Odłączając go, pozbawiasz sie
tego wymuszonego obiegu. bedzie pluł olejem do filtra powietrza dodatkowo.". I w przypadku
Forda potwierdzę to - jeździłem Odionem z zaślepioną odmą i w kabinie śmierdziało
olejo-spalinami, w filtrze powietrza był olej i olej szybko zaczął cieknac już krótki po
wymianie uszczelek.
Pozdr.fajnie dzięki Zgadza się Zapomniałem dodać że zaślepiłem przewód do PCV a do obudowy jest podłaczony <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
możesz zrobić fotkę silnika i pokazać który bo u mnie czasami też tak obroty lubią poskakać?
Oto obiecane zdjęcie (sorki, że dopiero dziś - ale wczoraj jak się obudziłem, już ciemno było):
Pozdr.
-
Oto obiecane zdjęcie (sorki, że dopiero dziś - ale wczoraj jak się obudziłem, już ciemno było):
Dzięki <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />