świsty raz jeszcze
-
właśnie wróciłem z "naprawy". niestety regulacja położenia krzyżaka nie wiele dała. jak poluzowałem i ręcznie podniosłem szybę dociskając ją we właściwych kierunkach (trochę z tym zabawy, ale z cienką szmatką poszło), szybka wpasowała się piękie i było o wiele ciszej w aucie.
niestety jakakolwiek operacja opuszczenie-podniesienie, powoduje że szyba krzywo wchodzi i żadne regulacje nie zdają tu egzaminu. czy to możliwe żeby krzyżak był lużny, wyrobiony, czy coś tatkiego? ktoś się z tym spotkał?
zaglądałem też po drugiej stronie (przyokazji przesmarowałem mechanizmy i chodzą o wiele lżej, silniki szyb już tak się nie męczą), i tam szyba jest sztywno. jeżeli jest jakieś przesunięcie to minimalne. -
właśnie wróciłem z "naprawy". niestety regulacja położenia krzyżaka nie wiele dała.
Jeżeli naprawę robiłeś w warsztacie, to reklamuj wykonaną robotę.
Nie wiem jak jest w modelu z elektrycznymi szybami, ale w modelu "na korbkę" wystarczy poluźnić śruby pokazane strzałkami na fotce, dopchnąć ręcznie szybę na max do góry (równolegle do górnej krawędzi) i na zakończenie wystarczy śruby dobrze dokręcić.
Taka operacja w moim przypadku pomogła i szyba dochodzi idealnie do uszczelki. -
robiłem sam (stąd naprawa w cudzysłowie). <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
robiłem dokładnie jak mówisz, wg opisu który znalazłem na forum.
Objaw podstawowy jest taki, że przy dopchnięciu szyby na maxa, śruby można ruszać (nie trzymają one jednej pozycji).
tak więc dokręcenie po dopchnięciu nic nie daje.
zresztą widać wyrażnie, że jak szyba jest podnoszona, to górna krawędź już nie idzie równolegle. <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />podejrzewam więc zużycie, bąć jakieś większe uszkodzenie krzyżaka. <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Jeżeli naprawę robiłeś w warsztacie, to reklamuj
wykonaną robotę.
Nie wiem jak jest w modelu z elektrycznymi szybami, ale
w modelu "na korbkę" wystarczy poluźnić śruby
pokazane strzałkami na fotce, dopchnąć ręcznie
szybę na max do góry (równolegle do górnej
krawędzi) i na zakończenie wystarczy śruby dobrze
dokręcić.
Taka operacja w moim przypadku pomogła i szyba dochodzi
idealnie do uszczelki. -
robiłem sam (stąd naprawa w cudzysłowie).
<img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
robiłem dokładnie jak mówisz, wg opisu który znalazłem na forum.
Objaw podstawowy jest taki, że przy dopchnięciu szyby na maxa, śruby można ruszać (nie trzymają one jednej pozycji).
tak więc dokręcenie po dopchnięciu nic nie daje.To masz coś nie tak, śruby po dokręceniu (mocnym) powinne być nieruchome.
Może masz ukręcony gwint śruby na tej wysokości - sprawdź.
Ja robiłem to tak, odkręciłem śruby zaznaczone na fotce, korbką dociągnąłem szybę do góry na max, następnie chwyciłem dłońmi szybę z obu stron i ustawiłem dokładnie jak powinna być. Potem wystarczyło mocno dokręcić te śruby, dobrze nasmarować cały mechanizm krzyżaka oraz prowadnice szyby od samej góry do dołu.
Po wykonaniu tych czynności szyba chodzi naprawdę lekko i układa się w prowadnicach i względem uszczelek idealnie, a miałem dokładnie odwrotnie.zresztą widać wyrażnie, że jak szyba jest podnoszona, to górna krawędź już nie idzie równolegle.
Miałem tak samo - wykonanie opisanych czynności pomogło.
podejrzewam więc zużycie, bąć jakieś większe uszkodzenie krzyżaka.
Raczej nie, sprawdź, dlaczego w Twoim przypadku śruby mają luz.
-
ech te świsty. powalczyłem trochę jest nieźle. szybka chyba chodzi tak jak powinna, a przynajmiej jest powtarzalność. jak raz się nie domknie, to mogę opuścić deko i podciągnąć i domyka się równo. jak na razie to wystarcza (i tak teraz szyb specjalnie nie otwieram), poczekam na cieplejsze dni.
niepokoją mnie teraz świsty w innym miejscu. gdzieś przy lusterku <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />. świst pojawia się gdzieś tak przy >100km/h. za to jest bardziej uciążliwy.
qrcze, tylko nie za bardzo wiem czego szukać przy tych lusterkach. czy ktoś to już przerabiał? <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />może to uszczelka, jak niegdyś Voytass sugerował?? <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />
To masz coś nie tak, śruby po dokręceniu (mocnym)
powinne być nieruchome.
Może masz ukręcony gwint śruby na tej wysokości -
sprawdź.
Ja robiłem to tak, odkręciłem śruby zaznaczone na fotce,
korbką dociągnąłem szybę do góry na max, następnie
chwyciłem dłońmi szybę z obu stron i ustawiłem
dokładnie jak powinna być. Potem wystarczyło mocno
dokręcić te śruby, dobrze nasmarować cały mechanizm
krzyżaka oraz prowadnice szyby od samej góry do
dołu.
Po wykonaniu tych czynności szyba chodzi naprawdę lekko
i układa się w prowadnicach i względem uszczelek
idealnie, a miałem dokładnie odwrotnie.
Miałem tak samo - wykonanie opisanych czynności pomogło.
Raczej nie, sprawdź, dlaczego w Twoim przypadku śruby
mają luz.