[1.0] w czasie jazdy spadł drążek zmiany biegów
-
ostro
ja tak niemiałem ale kiedyś zozkręcałem ten tunel gdzie jest drążek i są tam 4 śruby które
trzymają cały drążek. Albo że było to u ciebie przyklejone superglue albo śruby były,
niewiem, maskymalnie poluzowaneDokładnie. Superglue to chyba nie, ale były albo poluzowane albo nie było nakrętek (drążek mocowany
jest "od góry"). -
Mechanicy byli ciężko zdziwieni, że auto ma tylko 35.000 przebiegu.
Mi się bardziej widzi 135.000 <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Mi się bardziej widzi 135.000
Nieee. Udokumentowany. XII 2003. <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Nieee. Udokumentowany. XII 2003.
ktoś grzebał i zapomniał skręcić,lub tylko przyłapał i zapomniał dokręcić. Innej opcji nie ma. pytanie tylko po co ...(?)
-
Zgadzam się z kolegą Karolem... Swoją drogą ile Cię kosztowała ta impreza (laweta i skręcenie drążka)????? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Ja miałem tylko luźną tą śrubkę, ale wyczułem to na lewarku i ją przykręciłem <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Swoją drogą nie czułeś, że lewarek chodzi coraz luźniej? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
-
Zgadzam się z kolegą Karolem... Swoją drogą ile Cię kosztowała ta impreza (laweta i skręcenie
drążka)?????Witam!
Sprawa prawie wydaje się wyjaśniona. Zapytałem poprzedniego właściciela co dokładnie było przy aucie robione i m.in. napisał mi:
"smarowanie dzwigni skrzyni biegow i wyrownanie jakies elementow"!
Wydaje mi się, że to właśnie to - jak piszecie - ktoś zapomniał przykręcić albo zrobił to po prostu
źle. Szkoda tylko, że doprowadziło to do niebezpiecznej sytuacji.
Jeżeli chodzi o koszty - całość - holowanie i naprawa kosztowała mnie tylko 150 zł. Tylko, bo wiem ile może kosztować holowanie w większym mieście. -
"smarowanie dzwigni skrzyni biegow
<img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" /> przy takim przebiegu ? Niegdy o czymś takim nie słyszałem... Jeśli tak się robi,to chętnie zrobie to u siebie.
-
przy takim przebiegu ? Niegdy o czymś takim nie słyszałem... Jeśli tak się robi,to chętnie
zrobie to u siebie.No właśnie też mnie to dziwi..
-
przy takim przebiegu ? Niegdy o czymś takim nie słyszałem... Jeśli tak się robi,to chętnie zrobie to u siebie.
mi u siebie drążek strasznie wibrował od 2000 do 2500 obrotów i wydawał wkurzający metaliczne dźwięki. Pojechałem do ASO i rozkręcili, dostali sie od spodu, cos tam posmarowali przeczyścili i wzięli za to 35 pln <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i jest OK
tylko ja mam troche starsze auto -
Kończąc ten wątek dopiszę jeszcze, że mam skan z protokołu z naprawy tej skrzyni (o którym nie wiedziałem) - i jest tam napisane "regulacja i czyszczenie wybieraka biegów". Poprzedni właściciel jeszcze dopowiedział, że coś "szlifowali". Czyli zagadka mojej "niedokręconej" albo "nie nakręconej w ogóle" nakrętki przy drążku jest rozwiązana.
A że nadal skrzynia "haczy" - mam pytanie (a nie chcę niepotrzebnie spamować nowym wątkiem) - znacie może w Warszawie dobrego (i nie za drogiego) majstra co to na Suzi zna się i będzie mógł mi wyregulować wreszcie tę skrzynię i sprawdzić czy nakrętka założona w trasie nadal się trzyma.
dzięki koledzy <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
znacie może w Warszawie dobrego (i nie za drogiego) majstra co to na Suzi zna się i będzie
mógł mi wyregulować wreszcie tę skrzynię i sprawdzić czy nakrętka założona w trasie nadal
się trzyma.dzięki koledzy
uderz do usera Bartek <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
mi u siebie drążek strasznie wibrował od 2000 do 2500 obrotów i wydawał wkurzający metaliczne
dźwięki. Pojechałem do ASO
Do którego jeśli można wiedzieć ? -
Do którego jeśli można wiedzieć ?
sta-car na prandoty
robili przy tym prawie godzine, aż się bałem że mi krzykną jeszcze cenę z kosmosu...jak usłyszałem koszt 35 zł to miło sie zaskoczyłem
-
uderz do usera Bartek
dobra, uderzam, dzięki <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
-
sta-car na prandoty
robili przy tym prawie godzine, aż się bałem że mi krzykną jeszcze cenę z kosmosu...jak
usłyszałem koszt 35 zł to miło sie zaskoczyłemjakkolwiek głupio to brzmi ale "wibrowanie drążka" to chyba częsta przypadłość. W poprzednim Suzuki którym jeździłem też było to głośne.