Kolor wnętrza w sharan-galaxy od 1998r do 2002r
-
Witajcie.
Myślę o zmianie samochodu z Suzuki swift na sharana albo galaxy."Nowe" auto nie może być starsze niż moje obecne,a na nowsze niż 2002r mnie nie będzie stać.Teraz-o co mi chodzi ...
Czy niebieski kolor w we wnętrzu tych aut jest czymś uwarunkowany?Jakaś konkretna opcja wyposażenia?Kwestia silnika?Strasznie nie podoba mi się niebieskie wnętrze w tych autach.Jest jakiś sposób by wiedzieć "jak" szukać czarnej,czy też może szarej wersji w środku?Dla mnie np.czerwony lakier i niebieski środek to kompletne nieporozumienie... A właśnie czerwony kolor mi b. pasi -
Nie wiem jak inni ale ja uważam, że jest to uzależnione od jakiejś konkretnej wersji wyposażenia lub po prostu od wyboru pierwszego właściciela. Tak czy inaczej najszybciej na to pytanie powinni Ci odpowiedzieć tutaj
-
Spasiba wery móh
-
Jeżdżę Galaxy Mk1, w prowadzeniu fajne, przestronne miejsce rewelacyjne, ale zapomnij o majsterkowaniu
W tym aucie, żeby naprawić wycieraczki, trzeba zdejmować połowę przodu, kable WN tylko oryginalne (zamienniki po prostu nie pasują fizycznie), odkręcenie świecy zwykłym kluczem do świec - zapomnij.
Elektryka/elektronika po pewnym czasie nawala na potęgę, a naprawy w obrębie komory silnika masakrycznie trudne (nie ma jak ręki włożyć).
Polecałbym raczej Sharan-a, to samo co Galaxy, ale jednak kilka detali (klamki/zamki w klamkach) się różni i te kilka różnic VW zaprojektowało chyba lepiej, niż Ford.
Przed zakupem upewnij się, że wszystkie elektryczne urządzenia działają, bo jeśli nie działają - najprawdopodobniej nie będzie Ci się chciało tego ruszać (za drogo, albo za dużo roboty).
Uwaga, bez ogrzewanej przedniej szyby (albo z niedziałającą ogrzewaną - standard w tych modelach) musisz mieć (sprawną) klimę - przednia szyba "paruje" jakby jej ktoś za to płacił - pomimo działającego nawiewu, czystego filtru powietrza, suchego auta itd. Taka konstrukcja.
Ale jak sprawne, jedzie się bardzo wygodnie i nie pali jakoś super dużo (choć i tak opłaca się zagazować). BTW, z instalacją gazową to pod maską można jedynie dolać oleju i od biedy wymienić żarówki
-
Masz galaxiaka w lpg?Jeśli chodzi o majsterkowanie przy aucie to wolę na to zarobić i dać zrobić w zaufanym warsztacie (mam taki).Jak kupowałem swifta-moje pierwsze auto w życiu to wiadomo,byłem ślepy.Jak będę kupował drugie to bardzo je przetrzepie i abo wydam więcej,albo kupię taniej i resztę kasy przeznaczę na to by blaszak był w bardzo dobrym stanie.Innej opcji nie widzę.Dopóki nie uzbieram konkretnej sumy to nie podchodzę do tematu.
-
Masz galaxiaka w
lpg?Jeśli chodzi o majsterkowanie przy aucie to wolę na to zarobić i dać zrobić w
zaufanym warsztacie (mam taki).Jak kupowałem swifta-moje pierwsze auto w życiu to
wiadomo,byłem ślepy.Jak będę kupował drugie to bardzo je przetrzepie i abo wydam
więcej,albo kupię taniej i resztę kasy przeznaczę na to by blaszak był w bardzo
dobrym stanie.Innej opcji nie widzę.Dopóki nie uzbieram konkretnej sumy to nie
podchodzę do tematu.Mam Galaxy z gazem 2 generacji. Z silnikiem diesla byłoby chyba mniej awaryjne (a to nie LPG się psuje :D). Na razie nie sprzedaję (jak na prawie pełnoletnie, nieźle utrzymane), ale drugi raz bym nie kupił, nawet w tak świetnym stanie jak to które mam. Co by się nie zepsuło, Google odpisują "ten typ tak ma" i cześć
-
Heh.. to lipa...
Ja jeszcze cały czas się gryzę nad wyszukaniem sobie w jak najlepszym stanie audi 80 b4 94-95' avant 1.9tdi. bądź bodajże 2.0 z lpg.te diesle to ścisła czołówka pod względem bezawaryjności i trwałości.Tylko dorwać takiego nie zajeżdżonego..... Generalnie muszę mieć więcej miejsca (bagażowego) niż w swifcie.