problemy ze Skoda Favorit GLX 1994 - prosze o pomoc
-
Witam.
Od niedawna posiadam Skode Favorit GLX z 1994r. Kupiłem ją tanio więc wiadomo, że trzeba będzie coś przy niej porobić.Największy problem to zapalanie gdy panuje duża wilgoć, np z rana lub po całej nocy opadów deszczu. Auto ma problem zapalić, a każda dawka gazu kończy się "zadławieniem". Już to wyczułem i wiem ile dać gazu żeby nie padł i jednocześnie się rozgrzał, ale to problemu nie rozwiązuje.
Kolejna rzecz to mocne rwanie gdy silnik się jeszcze nie nagrzał. Każda dawka paliwa go dusi, po pewnym czasie jazdy jest już ok.
Ostatnio wymieniałem rozrząd i olej, mechanik musiał ustawić kąt wyprzedzenia zapłonu na 20!!! Pali jak smok, ale jak kąt ustawił na 0 to auto po prostu się czołgało.Sporadyczny problem z zapaleniem w innych sytuacjach. Np. stoje na przejeździe kolejowym i wyłączam silnik, po kilku minutach postoju i przekręceniu kluczyka zero reakcji, wszystkie kontrolki się świecą i cisza. Po kilku minutach postoju na awaryjnych w końcu zapala. Zdarza się to w różnych sytuacjach, np gdy dopiero co ruszam, ale nie rozgrzany silnik i za małe obroty powodują zgaśnięcie. Stoje tak w połowie wyjazdu z parkingu i nic. Najczęściej ma to miejsce krótko po zgaśnięciu, po dłuższym postoju nigdy nie ma problemu z odpaleniem z kluczyka.
Proszę o jakieś porady i wskazówki co może być powodem takiego stanu rzeczy.
-
Witam.
Od niedawna posiadam Skode Favorit GLX z 1994r. Kupiłem ją tanio więc wiadomo, że trzeba będzie
coś przy niej porobić.Największy problem to zapalanie gdy panuje duża wilgoć, np z rana lub po całej nocy opadów
deszczu. Auto ma problem zapalić, a każda dawka gazu kończy się "zadławieniem". Już to
wyczułem i wiem ile dać gazu żeby nie padł i jednocześnie się rozgrzał, ale to problemu nie
rozwiązuje.Wymień przewody WN, kopułkę i palec rozdzielacza oraz świece - ustaw przerwą no 0,6 mm powinno pomóc
Kolejna rzecz to mocne rwanie gdy silnik się jeszcze nie nagrzał. Każda dawka paliwa go dusi, po
pewnym czasie jazdy jest już ok.Ostatnio wymieniałem rozrząd i olej, mechanik musiał ustawić kąt wyprzedzenia zapłonu na 20!!!
Pali jak smok, ale jak kąt ustawił na 0 to auto po prostu się czołgało.ta sama przyczyna co wyżej
Sporadyczny problem z zapaleniem w innych sytuacjach. Np. stoje na przejeździe kolejowym i
wyłączam silnik, po kilku minutach postoju i przekręceniu kluczyka zero reakcji, wszystkie
kontrolki się świecą i cisza. Po kilku minutach postoju na awaryjnych w końcu zapala.
Zdarza się to w różnych sytuacjach, np gdy dopiero co ruszam, ale nie rozgrzany silnik i za
małe obroty powodują zgaśnięcie. Stoje tak w połowie wyjazdu z parkingu i nic. Najczęściej
ma to miejsce krótko po zgaśnięciu, po dłuższym postoju nigdy nie ma problemu z odpaleniem
z kluczyka.Sprawdź czy rozrusznik kręci podłączając + bezpośrednio z aku ale nie zapomnij auta zostawić na luzie, prawdopodobnie słaby kontakt na stykach rozrusznika albo już czas na jego regenerację / wymianę.
Proszę o jakieś porady i wskazówki co może być powodem takiego stanu rzeczy.
-
Wymień przewody WN, kopułkę i palec rozdzielacza oraz świece - ustaw przerwą no 0,6 mm powinno
pomócPrzewody WN to pierwsza rzecz jaką wymieniłem, palec rozdzielacza oraz świece też są nowe. Czytając różne porady i fora wygląda na to, że może pomóc ta kopułka. Sam aparat zapłonowy ma lekki luz i obawiam się, że cały może być do wymiany. Ale na początek samą kopułkę wymienię i sprawdzę.
Sprawdź czy rozrusznik kręci podłączając + bezpośrednio z aku ale nie zapomnij auta zostawić na
luzie, prawdopodobnie słaby kontakt na stykach rozrusznika albo już czas na jego
regenerację / wymianę.Sam rozrusznik jest ok, był rozebrany i czyszczony.
Piszcie co Wam jeszcze do głowy przychodzi, więcej sugestii to większe pole manewru.
-
Witam.
Od niedawna posiadam Skode Favorit GLX z 1994r. Kupiłem ją tanio więc wiadomo, że trzeba będzie
coś przy niej porobić.Największy problem to zapalanie gdy panuje duża wilgoć, np z rana lub po całej nocy opadów
deszczu. Auto ma problem zapalić, a każda dawka gazu kończy się "zadławieniem". Już to
wyczułem i wiem ile dać gazu żeby nie padł i jednocześnie się rozgrzał, ale to problemu nie
rozwiązuje.Kolejna rzecz to mocne rwanie gdy silnik się jeszcze nie nagrzał. Każda dawka paliwa go dusi, po
pewnym czasie jazdy jest już ok.Ostatnio wymieniałem rozrząd i olej, mechanik musiał ustawić kąt wyprzedzenia zapłonu na 20!!!
Pali jak smok, ale jak kąt ustawił na 0 to auto po prostu się czołgało.Sporadyczny problem z zapaleniem w innych sytuacjach. Np. stoje na przejeździe kolejowym i
wyłączam silnik, po kilku minutach postoju i przekręceniu kluczyka zero reakcji, wszystkie
kontrolki się świecą i cisza. Po kilku minutach postoju na awaryjnych w końcu zapala.
Zdarza się to w różnych sytuacjach, np gdy dopiero co ruszam, ale nie rozgrzany silnik i za
małe obroty powodują zgaśnięcie. Stoje tak w połowie wyjazdu z parkingu i nic. Najczęściej
ma to miejsce krótko po zgaśnięciu, po dłuższym postoju nigdy nie ma problemu z odpaleniem
z kluczyka.Proszę o jakieś porady i wskazówki co może być powodem takiego stanu rzeczy.
Miałem podobne problemy.
Wymieniłem zaworek i pływak w gaźniku oraz membrankę w pompce paliwowej. Do tego okazało się ze się ssanie przycięło i było cały czas otwarte. Po tych manewrach auto wróciło do normy.pozdrawiam.
-
Witam ponownie.
Mam pytanie, czy ktoś z tego forum mieszka może gdzieś w Katowicach?
Musze porobić parę rzeczy przy skodzie, tylko problem w tym, że nawet mechanik nie wie co konkretnie wymienić a nie mamy części zamiennych aby wypróbować. A kupować od razu nowe to nie ma sensu, nie wiadomo czy nie kupimy czegoś co jest sprawne akurat.
Chciałbym ewentualnie się umówić z autami do mechanika, parę części by sprawdził itp...