Spalanie LPG w mieście i na trasie
-
Witam
Mam pytanie jaka powinna być różnica w spalaniu na trasie i w mieście.
Zazwyczaj jeździłem na trasie na odcinkach 60 - 100 km i spalanie oscylowało w granicach 9,8 - 10,2 L przy spokojnej jeździe 70 - 100km/h.
Teraz jeżdżę głównie po mieście na odcinkach 5 km i nie przekraczam 50km/h ( max 3 bieg ) i spalanie przy takiej jeździe oscyluje 10,5 - 11L Oczywiście mowa o LPG.
Na trasie w/g mnie to trochę za dużo ale w mieście ok, czym może być spowodowana taka mała różnica w zużyciu gazu ?
Dodam że silnik pracuje ładnie nie ma szarpania, przygasania itp.
Mieszankę reguluję sam gdyż po kilku regulacjach u gaziarzy skoda nie miała mocy i więcej paliła - mieszanka była ustawiona na bogatą tak że przy cofaniu śmierdziało gazem w aucie.
Parownik wymieniłem w zeszłym roku na LOVATO "elektroniczny" oraz aparat zapłonowy oczywiście na oryginał ( świece, filtry, przewody również ) a efektów większych nie było.
Od tego czasu przejechałem jakieś 5 tyś km, więc można powiedzieć że te części są prawie nowe.
Bardzo proszę o poradę co mogę jeszcze zrobić. -
ja w favo osiągnąłem wynik 6.5 litra LPG na 100km w trasie sam nie wierzyłem ze tak mało spaliła, w mieście wychodzi coś pomiędzy 7-8 litrów LPG, ale takie wyniki zaczęły wychodzi dopiero jak się ciepło zrobiło wcześniej w zimę wychodziło mi 11 <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> jestem po wymianie filtrów i regulacji zaworów jak coś <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
ja w favo osiągnąłem wynik 6.5 litra LPG na 100km w trasie sam nie wierzyłem ze tak mało
spaliła, w mieście wychodzi coś pomiędzy 7-8 litrów LPG, ale takie wyniki zaczęły wychodzi
dopiero jak się ciepło zrobiło wcześniej w zimę wychodziło mi 11 jestem po wymianie
filtrów i regulacji zaworów jak cośTeż bym tak chciał <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> a instalację masz regulowaną na analizatorze czy samodzielnie ?
Filtry wymieniam regularnie co 10kkm zawsze przy wymianie oleju. Obecnie mam przejechane na nowych filtrach 600km.
Kiedyś skoda też mi tyle paliła a co ciekawe świece, przewody były bardzo stare kopułka aparatu zapłonowego była jeszcze od nowości, na aparacie zapłonowym straszne luzy.
Jak było wilgotno to nie było szans zapalić a jak w trasie złapał mnie deszcze to nie dało się jechać prychało strzelało i gasło.
Po wymianie świec przewodów , kopułki i palca problem ustąpił.
Teraz praktycznie wszystko co się dało wymienić bez rozbierania silnika zostało wymienione na nowe i oryginalne a skoda pali zawsze powyżej 10L, chyba że bardzo długa trasa ( 300 km ) to zejdzie do ok 9,4.
Jak możesz opisz jak masz wyregulowany silnik (zapłon, przerwę na świecach, parownik i register )
Oraz czy powietrze ciągnie przez "słonia" czy bez oraz jaką masz średnice otworu w mikserze ?
Dodam że u mnie czy zima czy lato pali tyle samo ( w trasie ).
Tak myślę czy to nie wina jakiegoś ciężko chodzącego łożyska na przednie koła albo alternator ?
Tylne koła wykluczam bo sprawdzałem przy zmianie opon na letnie i kręcą się delikatnie - bez oporów.