[1.3 8v] nie odpala od wizyty na myjni
-
szanowni państwo,
wczoraj wjechałem na myjnię samoobsługową, umyłem samochód i już nie wyjechałem, tylko wypchnąłem samochód. kręci, kręci nie chce zapalić. z holu też nie odpalił. dziś rano też nie palił.
wymigałem sobie błędy: 14 - czujnik temperatury.
Jak próbowałem na holu odpalić widziałem, że obrotomierz nic nie wskazywał - tzn. że nie było napięcia na cewce.Czy to możliwe, by błąd związany z czujnikiem temperatury mógł unieruchomić samochód??
czy bardziej prawdopodobne jest, że coś zalałem?? -
szanowni państwo,
Szanowny Panie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Czy to możliwe, by błąd związany z czujnikiem temperatury mógł unieruchomić samochód??
Tego nie wiem <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
czy bardziej prawdopodobne jest, że coś zalałem??
Ale bardziej skłaniam się ku tej opcji <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Pozdrawiam <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
-
sprobuj odpiac czujnik, bedzie check engine, ale wtedy bedziesz wiedzial czy kwestia czujnika czy cos innego, mi cos jak szwankowalo z czujnikiem, to autem sie nie dalo jechac, nie chcial wchodzic na obroty wogole. Jednak mimo wszystko stawiam ze cos zamoklo <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Otwórz maskę i na słoneczko - to opcja dla cierpliwego.
Otwórz maskę i kompresor - odmuchać kostki - dla niecierpliwego.
-
szanowni państwo,
wczoraj wjechałem na myjnię samoobsługową, umyłem samochód i już nie wyjechałem, tylko
wypchnąłem samochód. kręci, kręci nie chce zapalić. z holu też nie odpalił. dziś rano też
nie palił.
wymigałem sobie błędy: 14 - czujnik temperatury.
Jak próbowałem na holu odpalić widziałem, że obrotomierz nic nie wskazywał - tzn. że nie było
napięcia na cewce.
Czy to możliwe, by błąd związany z czujnikiem temperatury mógł unieruchomić samochód??
czy bardziej prawdopodobne jest, że coś zalałem??miałem kiedys po myciu silnika podobna sytuacje- auto nie chciało odpalic. porozpinałem wszystkie mozliwe kostki(złacza elektryczne) przy silniku, wydmuchałem z nich wode i auto opdaliło bez problemu <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
A więc...
warto zauważyć, że dziś była ładna pogoda <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
wróciłem z pracy, wsiadam do autka, które jeszcze rano nie paliło, przekręcam kluczyk i pali <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> ale w pamięci cały czas "14". Szybki reset i już jest "12" <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Po kolejnym uruchomieniu zauważyłem, że po raz pierwszy od kiedy mam to auto (pół roku) obroty jałowe zeszły do poziomu 770-820 (dodatkowy cyfrowy obrotek). Jednak po zatrzymaniu się przez chswilę jeszcze trzyma 1300obr, ale powoli płynnie schodzi do normalnego poziomu. Zdziwiło mnie, że akurat teraz, bo reset kompa był już wcześniej.Jak by nie było ta historia ma swój happy-end <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />