Sprzedałem swoją Fav...
-
Witajcie,
jak w temacie, sprzedałem moją Favoritkę dosłownie 5 minut temu. Teraz spotkać mnie można już tylko w Hondzie (wiem, zdradziłem markę...)
to tyle na chwilę obecną, bo się chyba rozpłaczę zaraz... to były piękne 4 lata spędzone z Favo - mój pierwszy samochód <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" />
-
Krok naprzód, jakby nie patrzeć <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Za ile udało się pchnąć, jeśli wolno spytać? I w jakim stanie była? -
Za ile udało się pchnąć, jeśli wolno spytać? I w jakim stanie była?
Poszła po negocjacjach za 300 zł (wystawiona na licytację Allegro od 200 zł). Blacha do remontu z powodu korozji chyba na każdym z elementów karoserii, drobny wyciek oleju ze skrzyni, koniec homologacji na butlę LPG (trzeba by wymienić butlę, bo 10 lat stuknęło), opony do wymiany, klocki do wymiany, kłopoty z elektryką (pewnie płytka bezpieczników do poprawy ścieżek).
Generalnie autko jeszcze śmigało ale pasowało by zainwestować znowu kilka stów i zbliżający się termin ubezpieczenia to za duże koszty dla mnie zważywszy że drugie autko już mam (3-letnie) i teraz na to będzie trzeba łożyć kasę... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> -
Teraz spotkać mnie można już tylko w
Hondzie (wiem, zdradziłem markę...)Nie Ty jeden <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Witaj w klubie Hondy <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> też pomykam od ponad miesiąca Hondą <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />