Kable zapłonowe
-
chcial bym sie dowiedziec jak w skodzie Favori podlaczyc prawidlowo kable zaplonowe, bo nie mam pojecia. Zgory dziekuje za pomoc (prosze krotko i na temat) szukalem ale nic konkretnego nie znalazlemna forum...
-
na kopulce powinny byc napisane cyfry - 1,2,3,4 - wtykasz tak przewody aby dlugoscia pasowaly do swiec- swieca 1 jest liczona od lewej strony - tak mi sie wydaje, jesli cos zle powiedzoalem to poprostu nie odpalisz, jesli dobrze od razu zapalisz:)
-
na kopulce powinny byc napisane cyfry - 1,2,3,4 - wtykasz tak przewody aby dlugoscia pasowaly do
swiec- swieca 1 jest liczona od lewej strony - tak mi sie wydaje, jesli cos zle
powiedzoalem to poprostu nie odpalisz, jesli dobrze od razu zapalisz:)wiem ze na kopulce sa liczby, kable mam nie orginalne wiec nie pasuja idealnie. Kwestia jest tego typu ze liczy sie swiece na cylindrze tak 1-3-4-2 od rozdzielacza i niewiem do konca cz tak ma byc(tak czytalem), podlaczylem dzisiaj ale nie odpialo(moze to byc wina czegos innego) wiec nie myslalem ze jest zle. Dlatego chcialem dokaldnie wiedziec jak to ma byc podlaczone.No i niewiem a musze ja zrobic! <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Dzieki!
-
wiem ze na kopulce sa liczby, kable mam nie orginalne wiec nie pasuja idealnie. Kwestia jest
tego typu ze liczy sie swiece na cylindrze tak 1-3-4-2 od rozdzielacza i niewiem do konca
cz tak ma byc(tak czytalem), podlaczylem dzisiaj ale nie odpialo(moze to byc wina czegos
innego) wiec nie myslalem ze jest zle. Dlatego chcialem dokaldnie wiedziec jak to ma byc
podlaczone.No i niewiem a musze ja zrobic! Dzieki!Na kopułce pisze - a świece lecą po kolei 1 - 2 - 3 - 4 cylinder od lewej do prawej.
-
ja mialem inna historie, po wymianie, zamienniki podlaczylem tak samo jak oryginaly i byla lipa <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> musialem z dobre 2 h kombinowac na wszystkie strony i okazalo sie w koncu ze te zamienniki montuje sie odwrotnie, tzn kolejnosc jest liczona od kopulki 4-3-2-1, i 1-nka z kopulki wchodzi na 4-rke cylindra i tak w dol, sam bylem zdziwiony